CD Projekt Red odpowiada na część zarzutów. Na Twitterze

CD Projekt Red odpowiada na część zarzutów. Na Twitterze17.01.2021 14:27
Od lewej: Adam Badowski i Jack Black
Źródło zdjęć: © Polygamia.pl

Adam Badowski z CD Projekt Red postanowił odnieść się do części zarzutów stawianych przez amerykańskiego dziennikarza.

Jason Schreier w opisywanym przeze mnie tekście wywołał do tablicy Adama Badowskiego, który – zdaniem dziennikarza Bloomberga – miał wyrzucić do kosza postępy pracy i zresetował "Cyberpunk 2077" w 2016 r. Szef studia CD Projekt Red postanowił odnieść się do kilku zarzutów Schreiera.

Najwięcej miejsca Badowski poświęcił sprawie związanej z demem gry podczas targów E3 2018, które zdaniem Schreiera "niemal w całości była fejkiem".

"Porównaj demo z grą. Spójrz na scenę z Dumdumem, pościg samochodowy lub wiele innych rzeczy. Osoby czytające twój tekst mogą nie wiedzieć, że gry nie są tworzone w sposób linearny i zaczynają przypominać produkt końcowy dopiero kilka miesięcy przed premierą" – tłumaczy Badowski.

"Jeśli spojrzysz teraz na to demo, jest inaczej - owszem - ale do tego służy oznaczenie "praca w toku". Finalna wersja wygląda i działa o wiele " – dodaje. Następnie tłumaczy "brakujące elementy", które pojawiły się w demie, ale zniknęły z finalnej wersji gry. "To po prostu część procesu tworzenia. Pewne elementy pojawiają się i znikają, gdy widzimy, czy działają, czy nie" – wyjaśnia.

Badowski odniósł się do zarzutu "katastrofalnej" wersji gry na konsole starej generacji. "Przyznajemy się do tego i bardzo ciężko pracujemy, aby wyeliminować błędy (również na PC - wiemy, że to też nie jest idealna wersja)".

Schreier w swoim tekście pisał o tym, że "większość załogi wiedziała i otwarcie mówiła, że gra nie będzie gotowa na premierę w 2020 roku". Odpowiedź Badowskiego była krótka: "nie nazwałby 20 ludzi z 500 "większością".

Schreier skomentował wpis Badowskiego, dziękując za wypowiedzi. Jednocześnie zaproponował dłuższą rozmowę, w której szef studia CD Projekt Red odniesie się do pozostałych zarzutów.

Cała sytuacja zaczyna przybierać nieco kuriozalną formę. Spółka najpierw odmawia komentarza dziennikarzowi, a potem komentuje poszczególne elementy składowe na Twitterze. Niemniej, czekamy na rozwój sytuacji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.