Catan - recenzja

Catan - recenzja26.06.2007 08:29
marcindmjqtx

Die Siedler von Catan to wydana w Niemczech, w 1995 roku planszowa gra strategiczna. Nietrudno domyślić się, że jest ona praprzodkiem wydanego nie tak dawno temu, pod egidą Xbox Live Arcade, Catana. Obie gry łączy znacznie więcej niż podobny tytuł. Czy warto wydać 800MSP na elektroniczną wersję „Osadników”? Zapraszam do recenzji.

Wyobraźcie sobie (albo rzućcie okiem na screeny) planszę złożoną z 19 sześciokątów. Przed partią każdemu polu przypisywane są losowo surowce jakie będą na nim wytwarzane. Każdy sześciokąt jest także oznaczony numerem, jaki będzie musiał wyrzucić kostkami gracz, by skorzystać z dóbr danego pola. Warunkiem koniecznym do otrzymania karty surowca jest jednak posiadanie domu na jednym z rogów sześciokąta, którego numer wskazały kostki. Uff Brzmi skomplikowanie, ale uwierzcie mi - zasady są proste jak budowa cepa. Rzut kostką, przydzielenie szczęśliwcom surowców, handel i rozbudowa swojego terytorium - tak w skrócie wygląda przebieg każdej tury.

Celem rozgrywki jest zdobycie określonej ilości Punktów Zwycięstwa. Otrzymujemy je na kilka sposobów. Można postawić na rozbudowę dróg, gdyż właściciel najdłuższej ich sieci dostaje bonusowe 2 PZ. Innym sposobem jest budowanie wielu miast. Dzięki temu szybciej zdobędziemy potrzebne do budowy i handlu surowce. Innym elementem rozgrywki są karty specjalne. Umożliwiają one kradzież dóbr innego gracza, błyskawiczną rozbudowę dróg oraz inne, podobne chwyty poniżej pasa. Możliwe jest również wylosowanie karty od razu dającej nam bonus do Punktów Zwycięstwa.

Skoro już wiemy jak zdobywać atuty to przejdźmy do sedna rozgrywki, czyli handlu. Najwięcej czasu w trakcie tury spędzimy właśnie obserwując ekran targowiska i kłócąc się, że owieczka wcale nie jest warta dwóch drewienek. To właśnie tutaj zapadają decyzje, które skutkują potem rozwojem sytuacji na planszy i liczniku Punktów Zwycięstwa. Agresywne negocjacje między wszystkimi graczami, sojusze, zdrady to chleb powszedni w Catanie. Nieraz myślisz, że udało się upolować okazję, a po chwili okazuje się, że przeciwnik stawia drogę na środku twojej, planowanej inwestycji. Można się zdenerwować i rwać włosy z głowy, pluć sobie w brodę, ewentualnie kląć na czym świat stoi. Dla każdego coś miłego. Oczywiście lepiej być po drugiej stronie headsetu i rozkoszować się płaczem przegranych. Bardzo żałuję, że Catan nie obsługuje kamery, wtedy możliwość śledzenia nastrojów przeciwników byłaby kompletna.

Warto w tym momencie zaznaczyć, że moim zdaniem granie z chociażby jednym przeciwnikiem sterowanym przez konsolę mija się z celem. SI w Catanie to straszny oszust i potrafi dwoma rzutami kostki z ogona stawki przejść na pierwsze miejsce. Drugim powodem mojej niechęci do konsolowych przeciwników jest fakt, że w ich przypadku odpadają wszystkie negocjacje, co jest grzechem niewybaczalnym.

Chciałbym napisać w tym momencie o oprawie audio-wizualnej, ale prawda jest taka, że nie ma o czym pisać. Owszem, można przełączyć widok planszy na trójwymiarowy, ale nie oszukujmy się - autorzy postawili na funkcjonalność oprawy, a nie jej efektowność. Nie traktowałbym tego jednak w kategorii dużego minusa. Jest przejrzyście i kolorowo, a oczy się nie męczą. Taki to już rodzaj gier i specyficzna konwencja. Czy ktoś ma problem z oprawą UNO czy Teras Hold'em? No właśnie.

Z każdym akapitem zbliżamy się do końca tego, krótkiego tekstu. Przed jednoznaczną oceną tego tytułu warto zadać sobie pytanie: „czy będę miał z kim grać przez Live”. Jeśli odpowiedzią jest twierdzące kiwnięcie głową, to wydane 800 punktów Microsoftu będzie jedną z najbardziej udanych mikrotransakcji do tej pory. Miałem już przyjemność uczestniczyć w kilku parogodzinnych sesjach w Catana. Właściwie można przyjąć, że wśród moich znajomych zajął on ostatnio miejsce UNO. To chyba dobrze świadczy o grze od Big Huge Games.

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.