Castle of Illusion starring Mickey Mouse - recenzja. Platformówka 2,5D, za którą tęskniłeś

Castle of Illusion starring Mickey Mouse - recenzja. Platformówka 2,5D, za którą tęskniłeś16.09.2013 18:15
marcindmjqtx

Choć wolałbym odświeżoną wersję Mickey Manii (pamiętacie?), darowanej myszy nie zaglądam pod ogon.

Do niedawna zewsząd wyskakiwały na nas edycje HD starych tytułów, teraz ich miejsce zastąpiły remaki. Mieliśmy już m.in. Flashbacka, Chaos Engine czy DuckTales: Remastered, teraz kolej na jeszcze jedną adaptację disneyowskiego klasyka. Mowa o Castle of Illusion Starring Mickey Mouse, które pierwotnie ukazało się 13 lat temu na Segę Mega Drive (później również Game Geara i Saturna). Za odrestaurowaną wersję klasyka wzięła się ekipa pod wodzą autora oryginału, Emiko Yamamoto. I z tych nowych wersji starych gier ta podoba mi się najbardziej.

O ile DuckTales mocno trzyma się pierwotnej konwencji i wypada w tym nie najgorzej, twórcy nowej wersji Zamku Iluzji postawili na konkretne zmiany. Oryginał był platformówką 2D, tutaj mamy 2,5D przypominające choćby Pandemonium, ale przy walkach z niektórymi bossami gra pozwala biegać w każdym kierunku. Ogólny charakter poziomów, przeszkadzajek czy właśnie bossów został zachowany, choć rzecz jasna zrealizowano je po nowemu. Napisałbym "w duchu XXI" wieku, ale tak naprawdę platformówki tego typu już w zasadzie nie powstają. I pewnie właśnie dlatego spodobała mi się reinkarnacja Mikiego.

Stara, dobra szkoła "płaskich" platformówek zakłada skakanie po głowach, sprytnie poukrywane sekrety i wciągające potyczki z tymi złymi. I to wszystko znajdziemy w Castle of Illusion, gdzie Myszka Miki próbuje odbić porwaną narzeczoną. W tym celu musi zdobyć 7 klejnotów, które pozwolą stworzyć tęczowy most do zamku, gdzie więzi ją zła czarownica.

Etapy są dość krótkie, ale trzeba być uważnym, by zgarnąć wszystkie znajdźki. Wiele z nich wymaga odbicia się od głowy przeciwnika, by dostać w niedostępne normalnie miejsce. W konkretnej scenerii rozgrywają się dwa poziomy, trzecim jest walka z bossem, która polega na zrobieniu mu krzywdy kilka razy, przy czym każdy kolejny jest coraz trudniejszy.

Castle of Illusion

Pomysły na poziomy są rewelacyjne i choć oczywiście największa w tym zasługa twórców pierwowzoru, to tutaj świetnie przełożono je na nieco nowocześniejszy wirtualny język. Moimi ulubionymi etapami są te w krainie pełnej słodyczy, gdzie Miki skacze po wafelkach i ciastkach, a galaretki (świetnie, hm, "animowane") pełnią dwie role - mogą być trampoliną, ale możemy też zostać przez nią wchłonięci, by przedostać się w inne miejsce. O karuzeli z babeczek nie wspomnę. Bardzo słodka rzecz. Jest kilka sekwencji pod wodą, nie brakuje ucieczki przez goniącym nas kamieniem, skakania po linach czy odbijania się od wiszących w powietrzu duchów. Na drugim miejscu plasuje się zabawkowy świat pełen żołnierzyków, samolotów na żyłce i klaunów wyskakujących z pudełka.

Disney Castle of Illusion starring Mickey Mouse nie jest przesadnie trudne - problemy może sprawiać co najwyżej przy potyczkach z bossami, do których przystąpimy z niepełnym paskiem życia (ten przenosi się z wcześniejszego etapu). W dowolnym momencie możemy wrócić do wcześniejszych etapów dzięki zamkowi, który jest naszą bazą wypadową. Pokonanie levelu pozwala go natomiast powtórzyć w trybie czasowym.

Castle of Illusion

Gra wygląda miło dla oka, choć o najwyższej jakości mowy być nie może - grafika jest nieco rozmyta, a postaciom przydałoby się więcej szczegółów. Z obszarów, w których nie do końca zagrało, warto wymienić nieprzewijalne filmy przerywnikowe i pewne problemy ze sterowaniem, gdy Miki znajduje się na krawędzi platformy (z kolei przy sekwencjach 3D trudno wyczuć miejsce, w którym mysz wyląduje). Nie jest też Castle of Illusion specjalnie długie i spokojnie da się je ukończyć w trakcie jednego wieczoru. Niemniej gra się przyjemnie. Powiew platformówkowej magii czuć tu dobitnie, choć zaznaczam, że kto nie pamięta najlepszych przedstawicieli gatunku z czasów Mega Drive i SNES-a, niekoniecznie musi się z tą produkcją polubić.

Marcin Kosman

PS Gra została wydana w cyfrowej dystrybucji na PC, PS3 (49 zł) i X360 (54,99 zł).

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.