Cargo Commander - blues kosmicznego magazyniera [recenzja]

Cargo Commander - blues kosmicznego magazyniera [recenzja]06.11.2012 13:30
marcindmjqtx

Są gry tak sprytne, że pozostaje mi tylko chylić czoła przed ich twórcami. Tak jest w przypadku Cargo Commander.

Gracze nie są identyczni. Nie ma jednego wzorca gracza. Jednych kręci to, inni szukają tamtego. Cargo Commander ma jednak wszystko to, aby zdobyć moje serce: nieskończoną liczbę poziomów, platformówkowe skakanie, szybkie tempo, otwarty świat, możliwość rywalizowania z innymi, możliwość rozwijania postaci, a także sporo humoru.

Wyobraźcie sobie nie-aż-tak-strasznie-odległą przyszłość. W kosmosie unosi się tyle śmiecia, że sensownym zaczęło być jego przeszukiwanie. Gracz wciela się w rolę tytułowego Cargo Commandera, pracownika bezdusznej megakorporacji, którego zadaniem jest szukanie przydatnych towarów w unoszących się w kosmosie kontenerach.

Ma swoją bazę-statek, w którym wystarczy nacisnąć przycisk włączający magnes, aby pobliskie kontenery zostały przyciągnięte na tyle blisko, aby można było do nich przeskoczyć. W środku czają się różne skarby i niebezpieczeństwa. Niektóre kontenery mają odmienną  grawitację, różne pułapki, czasami nie ma w nich zbyt dużo światła. Do obcych można strzelać, a do skarbów dobrać się przy pomocy wiertła, dzięki któremu robi się dziury w poszyciu i ścianach.

Wejście do kontenera jest daleko? Zrób własne. Jest tu zbyt dużo wrogów? Zrób dziurę, aby wypadli prosto w kosmiczną pustkę.

Trzeba się jednak śpieszyć, bo po paru chwilach uaktywnia się czarna dziura, która rozszarpuje kontenery na drobne kawałki, a gracz musi zdążyć wrócić na pokład swojego statku, zanim skończy mu się powietrze w skafandrze. Po podliczeniu zebranego ładunku można znowu nacisnąć magnes i zbierać dalej. Pokonani wrogowie zostawiają po sobie firmowe czapki, które można wymienić w firmowym sklepiku na ulepszenia sprzętu, broni i kombinezonu.

I to tyle.

W tej grze chodzi o to, aby jak najdłużej przetrwać i zbierać kontenery. Śmierć czyha na nieuważnych i gdy popełnimy błąd nasze zwłoki... będą czekać na innych graczy, którzy postanowią pobić nasz wynik na tablicy rankingowej. Cargo Commander pozwala na tworzenie nieskończonej liczby nowych "światów", nazywanych tu "sektorami”. Każdy z nich ma swoją własną, losową kolejność kontenerów, więc dwa sektory nigdy nie są dokładnie takie same, nawet, jeśli niektóre wraki mogą się powtarzać.

To jest strasznie sprytne. Dostarcza dawki zabawy na 20-30 minut za jednym posiedzeniem. Ale jednocześnie zachęca do częstych powrotów. Wzbudza chęć rywalizacji z innymi, bo zawsze znajdzie się jakaś tablica wyników do zdominowania. A jednocześnie robi wrażenie swoim wykonaniem i pomysłem. Gorączkowe przeszukiwanie rozpadających się kontenerów idealnie kontrastuje ze spokojną muzyka country, którą słychać na pokładzie statku-bazy.

Jedyny minus jest taki, że gra nie jest najlepiej zoptymalizowana na świecie, sporo jest w niej do liczenia (w każdej chwili można maksymalnie oddalić widok, aby zobaczyć, ile elementów unosi się dookoła), więc na moim domowym laptopie nie prezentowała się najpiękniej (co mógłbym przeżyć), ale też nie chodziła płynnie. Ale jeśli dysponujecie czymś mocniejszym niż dwuletni laptop z zintegrowaną kartą graficzną, to powinniście poważnie rozważyć zapłacenie 5,59 euro za wersję na Steamie. O innych, poza makowską, na razie nie słychać. Nawet, jeśli przeniesienie tej gry na sterowanie padem nie jest problemem, to trzeba pamiętać, że Cargo Commandera stworzyło studio złożone z dwóch Holendrów. Przygotowanie konwersji nie jest proste.

Konrad Hildebrand

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.