Ancient Labyrinth (DLC do Lords of the Fallen) - recenzja

Ancient Labyrinth (DLC do Lords of the Fallen) - recenzja06.03.2015 15:34
marcindmjqtx

Starożytny? Podobno. Labirynt? Jeśli kilka korytarzy na krzyż można nazwać labiryntem... Ale miło wrócić do niegościnnego świata dark fantasy.

Prastary labirynt to podobno zapomniana biblioteka. Problem w tym, że trzy przesuwalne korytarze trudno nazwać labiryntem, a jak na bibliotekę trochę mało tam książek. Jeśli jednak przestaniemy się przejmować nazewnictwem i dość głupawą otoczką fabularną, to Ancient Labyrinth jawi się jako poprawne przedłużenie zabawy z Lords of the Fallen.

Do labiryntu (mimo wszystko pozostańmy przy tym terminie) dostajemy się za pośrednictwem kowala. To zupełnie nowa lokacja, a naszym celem jest dostanie się do środka rozpisanej na okręgu konstrukcji. Kolejne prowadzące do wewnątrz pierścienie przesuwamy dźwigniami, odkrywając nowe korytarze i przeciwników. Zgon zachowuje wprawdzie labirynt w stanie, w jakim go ustawiliśmy, ale za to - tak jak wcześniej - odradzają się przeciwnicy. Najlepiej więc wyeliminować wszystkich i dopiero wówczas spróbować odkryć liczne kryjówki tej dziwnej konstrukcji.

Do nowej lokacji zawitałem postacią z końcówki Lords of the Fallen i stopień wyzwania dał mi lekko w kość. Stawiamy czoła wyłącznie duchom i szkieletom, ale nie wszystkie pojedynki wymagają używania broni raniącej magicznie. Poza kilkoma już znanymi maszkarami interesujący jest przeciwnik, który w trakcie starcia lubi znikać, a do tego wywija potężnym toporem niczym Szymon Ziółkowski kręcący kółka przed rzutem młotem. Na dodatek układ przeciwników opracowano tak chytrze, że nie zawsze jesteśmy w stanie toczyć jeden pojedynek naraz - zwłaszcza że chytrusy chowają się w miejscach, z których nie widać ich na pierwszy rzut oka.

Ściągnięcie DLC to również okazja do zassania łatki i przekonania się, czy poprawiono błędy (na przykład te wymienione w naszej recenzji). Gra ani razu mi się nie zawiesiła ani nie wywinęła innego numeru. Ale nie wszystkie problemy znikły. Framerate wciąż potrafi się mocno zakrztusić, niezmiennie denerwuje też fakt, że wywabieni przeciwnicy nagle zaczynają pędem wracać na swoje pozycje. Wąskie korytarze labiryntu przyczyniają się też do wielu przekleństw pod adresem pracy kamery. No i użycie jednego z czarów na przeciwniku sprawiło, że zniknął na dobre - chyba nie taki był zamysł.

Ancient Labyrinth

Przedostawanie się przez kolejne pierścienie nie jest łatwe i wymaga albo dobrej pamięci, albo rysowania własnej mapy. Gdy dotrzemy do celu, pozostaje nam starcie z bossem, ale na tym zabawa się nie kończy. Skarbów czeka bowiem więcej i są zmyślnie poukrywane. Choć niestety z tej przygody wróciłem z niczym - żaden ze zdobytych przedmiotów nie okazał się lepszy od tych, które już miałem, a w internecie pojawiły się opinie, że przy grze na NG+ jest podobnie. Szkoda, liczyłem na bardziej przydatny sprzęt.

Ancient Labyrinth to zabawa na 2 godziny, choć wymiatacze uwiną się w czasie trzykrotnie krótszym, a fani zdobycia wszystkiego pozostaną tu nieco dłużej. Miło wrócić do tego uniwersum i znów pomachać mieczem, nawet jeśli z tej wizyty niewiele zostanie w pamięci.

PS Ancient Labyrinth kosztuje 38 zł na PS4, 30,99 zł na Xboksie One i 8 euro na Steamie.

Marcin Kosman

Grę do recenzji udostępnił dystrybutor. Testowaliśmy wersję na PS4. Screeny pochodzą od redakcji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.