10 naprawdę darmowych gier, które zawsze polecam ludziom, którzy "nie mają w co grać"

10 naprawdę darmowych gier, które zawsze polecam ludziom, którzy "nie mają w co grać"21.10.2012 11:59
marcindmjqtx

Termin "gra darmowa" jest ostatnimi czasy równie modny, co nieprecyzyjny. Rozmaite produkcje Free-2-Play to często produkcje "z darmowym dostępem", które pozwalają zacząć grać za darmo, ale prędzej czy później sugerują graczowi, że jak zapłaci, to będzie mu się grało lepiej alb poczuje się lepiej. Tymczasem nie trzeba specjalnie szukać, by w sieci znaleźć zupełnie darmowe i legalne dobre gry

Wybrane przeze mnie tytuły to zwykle pełnoprawne gry, pominąłem produkcje flashowe (zasługują pewnie na osobne zestawienie) oraz wszelkie gry z serwisów typu abandonware, chyba że udostępniają je sami twórcy. O części z nich mogliście czytać na Polygamii.

Nitronic Rush to gratka dla fanów Wipeout, Star Wars Racer i podobnych futurystycznych wyścigów, gdzie trzycyfrowa liczba na prędkościomierzu to norma, a grawitacja jest rzeczą względną. Gra ma prostą, ale efektowną oprawę graficzną i takiż soundtrack (który też można pobrać za darmo).

Nitronic Rush znajdziecie tutaj.

Pozostając w temacie samochodów - za darmo od jakiegoś czasu są także dwie pierwsze części GTA, od których zaczęła się seria o przygodach złodziei samochodów.Dziś po wpisaniu w Google "Grand Theft Auto" wyskoczą głównie produkcje 3D, niemniej pierwsza gra zestarzała się bardzo dobrze i nadal oferuje tony zabawy - i jest całkiem trudna. Możecie sobie umilić oczekiwanie na część piątą.

Dwie części GTA oraz grę Wild Metal znajdziecie tutaj. By ściągnąć, trzeba podać adres e-mail.

Zwiastun jest fanowski, ale dobrze oddaje grę:

Gra, bez której nie mogłoby się obyć żadne zestawienie tego typu - rozwijana od lat, wydana na masę systemów (w tym AmigaOS4), przetłumaczona na kilkadziesiąt języków. Zadziwiające, jak wielkie grono fanów może zdobyć sobie strategia turowa w świecie fantasy. Oferuje zarówno kampanie dla jednego gracza jak i kilka trybów gry po sieci. Jedna z tych gier których nigdy się nie odinstalowuje.

Battle for Wesnoth znajdziecie tutaj, polecam też polską stronę.

O grze Dereka Yu zrobiło się głośno, gdy w tym roku ukazała się wersja HD na Xboksa 360. Jednak oryginalne Spelunky ma się dobrze już od 2009 r. Pecetowa wersja ma grafikę w stylu nieco bardziej retro (lub brzydszą, jak ktoś nie lubi pikseli), ale pozostaje tak samo trudną platformówką, z losowo generowanymi poziomami, gdzie śmiałek w typie Indiany Jonesa zapuszcza się coraz głębiej w tajemnicze świątynie i dziką dżunglę

Spelunky znajdziecie tutaj.

Skoro już jesteśmy przy jaskiniach i platformówkach - Cave Story też ma dwie wersje, z czego darmowa jest całkiem grywalna. W oryginale zatytułowana Doukutsu Monogatari jest wciągającą metroidvanią z urokliwą grafiką, świetną muzyka i całkiem zgrabną historią z kilkoma zakończeniami.

Cave Story znajdziecie tutaj. Gra jest po japońsku, ale ma spolszczenie.

Zwiastun przedstawia wersję płatną, dostępną na Steamie:

Platformówki to zdecydowanie najliczniej reprezentowana grupa wśród darmowych gier - Stealth Bastard jest jednak zdecydowanie bardziej pełnokrwistą skradanką, choć w 2D. Stworzona przez twórców Explodemona, zawierająca kilkadziesiąt poziomów i edytor własnych plansz. Trudna - wystarczy jeden mały błąd, a gracz cofany jest na początek etapu.

Stealth Bastard znajdziecie tutaj.

W tym samym klimacie: Trilby, to noszący kapelusz z szerokim rondem włamywacz-dżentelmen, który każdą akcje traktuje jako wyzwanie i woli posługiwać się sprytem niż brutalną siłą.  The Art of Theft jest zręcznościową skradanką, która potrafi bardzo przypominać Splinter Cell. Autorem jest Ben "Yahtzee" Croshaw, autor prześmiewczych recenzji gier, a na koncie ma jeszcze kilka gier o Trilbym, które są przygodówkami.

Trilby: The Art of Theft znajdziecie tutaj.

Z braku zwiastuna, pokaz przejścia jednej z misji.

Ok, może nie jest to najambitniejsza i najlepiej wykonana technicznie gra, ale pomysł ma taki, że grzech nie zagrać. Gracz wciela się ośmiornicę, która stara się udawać statecznego ojca rodziny i ukrywać przed wszystkimi (z pewnym krewkim szefem kuchni na czele) swoją mackowatość. Sterowanie doprowadzi Was do smiechu. Przez łzy... A druga część podobno wkrótce.

Octodad znajdziecie tutaj.

Niedawno Chris Roberts - ojciec serii Wing Commander - zapowiedział nowy tytuł. Jednak o ile na Star Citizen jeszcze poczekamy, to w fanowską kontynuację serii symulatorów kosmicznych można zagrać już dziś. Powstawała ponad 10 lat. Spotkacie w niej obcą rasę Kilrathi w kampanii z 55 misji, 70 przerywników filmowych, 11000 linii dialogów dubbingowanych przez 60 aktorów.

Wing Commander Saga: The Darkest Dawn znajdziecie tutaj.

To właściwie siostrzana produkcja do poprzedniej - znów fani wzięli się za markę, której nikt nie kocha i zadbali, by miała swoją, porządną grę. Także jeśli oglądaliście zmagania bohaterów serialu "Battlestar Galactica" z Cylonami, to macie okazję sami wziąć w nich udział. Od ostatniej wojny minęło 40 lat i słuch o Cylonach zaginął... Ale czy na pewno.

Diaspora: Shattered Armisitce znajdziecie tutaj.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.