Rainbow Six, Ghost Recon, a nawet beta The Division - duch Toma Clancy'ego jest silny w nowym Humble Weekly Bundle
Patrzę na dostępne tytuły i drapię się po głowie. Nie da się ukryć, że trochę się w tych seriach pozmieniało.
Zestaw kupię, gdy tylko postawię ostatni znak tej notki. Właśnie po to, by przypomnieć sobie czym kiedyś było Rainbow Six i jak bardzo pierwszy Ghost Recon różnił się od ostatniego. Na pewno przydałyby się tu różowe okulary, by spojrzeć na obie gry i odbierać ich oprawę tak, jak te -naście lat temu, ale może dam radę. Chciałbym, bo - poprawcie mnie jeśli się mylę - pustka po pierwszych Rainbow Sixach w temacie gier taktycznych nie została zapełniona przez tyle lat. Nowe gry wychodziły, ale coraz mocniej skręcały w stronę sieciowej rywalizacji. Czego kulminacją jest przecież Rainow Six: Siege pozbawione jakiejkolwiek kampanii.
Rainbow 6 Patriots - Prototype Video [PL]
Ilekroć myślę o kupnie tej gry, przypominam sobie, że akurat sieciowych multiplayerów mi nie brakuje. Dobrych gier taktycznych - jak najbardziej. Może skasowane Rainbow Six: Patriots bardziej by mi podeszło, ale szczerze mówiąc nie sądzę. Dla mnie Rainbow Six to przede wszystkim kapitalna faza planowania misji. Ze schematami zdobywanego budynku rozłożonymi na stole i precyzyjnym planowaniem działań wszystkich drużyn. Też woleliście dopracowywać plan tak, by potem jedynie minimalnie ingerować w przebieg misji? Gdzie teraz szukać takiej zabawy?
Ghost Recon był trochę luźniejszy, ale dla współczesnych "taktycznych", strzelanin z Ghost Recon Future Soldier włącznie, i tak może być niedoścignionym wzorem opcji taktycznych. Mapka, na której wydawało się w trakcie misji rozkazy członkom zespołu była najlepszym przyjacielem gracza, a ogień i manewr - najlepszą strategią. Daleko było tej grze do liniowości ostatnich odsłon serii.
W zestawie znajdziecie też cztery części Splinter Cell, które również można traktować jako dokumentację ewolucji gier. Od wymagającej skradanki, w której gracz musiał zawsze być maksymalnie skupiony do Conviction, które miało w sobie więcej Jasona Bourne'a niż Sama Fishera. Na szczęście późniejsze Blacklist nie poszło tą drogą i wróciło do tego, co w serii najlepsze.
Jest też beta The Division. Gry, która równie dobrze może być największym zaskoczeniem roku, co największym rozczarowaniem i wtopą Ubisoftu. A skoro już o wtopach mowa... tak - do odpalenia gier z tego zestawu będziecie potrzebowali uPlay.
W skrócie:
Za 1 dolara dostajecie: Tom Clancy's Rainbow Six, Tom Clancy's Rainbow Six 3 Gold, Tom Clancy's Rainbow Six Vegas, Tom Clancy's Splinter Cell Chaos Theory i Tom Clancy's Ghost Recon.
Za przebicie średniej kwoty dochodzą: Tom Clancy's Rainbow Six Vegas 2, Tom Clancy's Splinter Cell Conviction Deluxe Edition, Tom Clancy's The Division Beta i Tom Clancy's Splinter Cell.
Ponad 10 dolarów da Wam dodatkowo: Tom Clancy's Ghost Recon: Future Soldier i Tom Clancy's Splinter Cell Blacklist.
Jest jeszcze próg 75 dolarów, ale kryje się w nim preorder na The Division, więc nie szalejmy.
[źródło: Humble Weekly Bundle]
Maciej Kowalik