Atlantis Evolution

Atlantis Evolution

Wojciech Kąkol
04.11.2004 08:25

Atlantis Evolution

Nie do końca oficjalna kontynuacja serii Atlantis firmy Cryo. Tworzy ją Adventure Company i zupełnie inna ekipa programistów, chociaż... niektóre nazwiska się powtarzają. Ba, nawet nazwa zespołu developerskiego brzmi dziwnie znajomo: Atlantis Interactive Entertainment. Zmienił się za to klimat rozgrywki (wątki mistyczne ustąpiły miejsca klasycznej fantastyce). Przebudowana szata graficzna prezentuje się całkiem przyzwoicie, ba, nawet fabuła gna w zupełnie innym kierunku niż dotychczas. Autorzy gry nie ukrywają jednak, że liczą na fanów dawnego Atlantis. Przygotowują dla nich kilka niespodzianek...

Historia opowiedziana w Atlantis Evolution rozpoczyna się w 1904 roku. Młody dziennikarz z Nowego Jorku, Curtis Hewitt, wyrusza w podróż do Patagonii. Na miejscu przygotowuje doskonały reportaż, opisuje i fotografuje masę ciekawostek, o których się rodzimym geografom, ekonomistom i naukowcom nie śniło. Żadne tam sensacje, ale rzetelne opisy niewątpliwie rzadkich gatunków i wywiady z niezwykłymi ludźmi - to na pewno. Po wykonaniu zadania Curtis pakuje się na statek jadący do ojczyzny. W czasie podróży statek dostaje się w obszar działania burzy, dochodzi do nieszczęścia, bohater ląduje na niewielkiej łódce ratunkowej i usiłuje ocalić skórę. Wciąga go potężny wir. Gdy otwiera oczy odkrywa, że znajduje się na Nowej Atlantydzie, mitycznej wyspie, na której nowoczesna technika współistnieje z tradycją i pradawnymi wierzeniami.

Program wykorzystuje nowy silnik 3D i oferuje widok z perspektywy pierwszej osoby. Zmienia też wygląd postaci. Miast dość realistycznych wizerunków ludzi (w tym mieszkańców Atlantydy), jaki gracze pamiętają z Atlantis 3, w omawianej produkcji pojawią się mocno komiksowe, wręcz rysunkowe postacie. Zdaniem grafików pracujących w Atlantis Interactive Entertainment są one inspirowane bohaterami z filmów Disney'a, zwłaszcza tych przygotowywanych przez Pixar. Na screenach wygląda to nieźle, oczywiście pod warunkiem, że lubi się ten styl. Niektórzy starzy fani serii mogą być jednak nieco zdezorientowani.

W nowej grze pojawi się około 30 niegrywalnych postaci, z którymi da się porozmawiać i przekonać do określonych działań. Fani komputerowych animacji zobaczą około 25 minut pełnoekranowego filmu, przygotowanego przez współtwórców poprzednich części Atlantis, jak i studentów oraz absolwentów renomowanego L'Ecole des Gobelins. Usłyszą też muzykę przygotowaną przez pana, który maczał paluszki w kompozycjach z poprzednich części - to prawdziwy geniusz, a jego dzieła jeszcze długo żyć będą w pamięci graczy. Gracz zwiedzi 5 krain z około 20 środowiskami, w tym statek kosmiczny, kompleks podziemnych jaskiń, wioskę zamieszkaną przez dość pierwotny lud Atlantydów, latający pałac i gęsty las. Zobaczy też wiele miejsc, które naprawdę żyją (poruszające się na wietrze rośliny, jakieś zwierzątka, inne ludki). Przy okazji rozwiąże całą masę zagadek. Większość z nich będzie przypominać te z Syberii czy pierwszego Atlantis, ale nie zabraknie również klasycznych puzzli, przekładanek i maszyn, które należy uruchomić, by osiągnąć konkretny cel. Ukończenie gry ma w efekcie zająć około 30 godzin. To dość dużo - mniej więcej tyle, ile oferowały obie Syberie razem. A może to ja byłem taki szybki?

Tak czy siak Atlantis Evolution zapowiada się niezwykle interesująco. To może być - obok Moment of Silence - jedna z najciekawszych przygodówek najbliższych miesięcy. A ściślej dni, bo w USA gra właśnie trafiła do sklepów i już teraz zbiera niezłe recenzje!

Źródło artykułu:WP Gry
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)