Zwiastun nowego Call of Duty zgarnia masę minusów na YouTube. Czyżby gracze w końcu poszli po rozum do głowy?

Zwiastun nowego Call of Duty zgarnia masę minusów na YouTube. Czyżby gracze w końcu poszli po rozum do głowy?05.05.2016 14:46
Bartosz Stodolny

Internetowy bunt jest równie skuteczny co leczenie złamanej nogi witaminą C, ale może za tym bojkotem pójdzie kolejny, tym razem bardziej bolesny dla Activision.

Tegoroczna zapowiedź kolejnej części Call of Duty była mniej więcej tak samo niespodziewana, jak konieczność rozliczenia się ze skarbówką na koniec kwietnia, choć nie da się ukryć, że dostaniemy kilka nowości. Po pierwsze, seria przeniesie się w kosmos (zieeeeew), a po drugie – ważniejsze – razem z Infinite Warfare wydana zostanie też odświeżona wersja Modern Warfare, która przez wielu uważana jest nie tylko za najlepszego „nowożytnego” CoD-a, ale w ogóle za najlepszą część gry.

Official Call of Duty®: Infinite Warfare Reveal Trailer

Stwierdzenie „razem z Infinite Warfare wydana zostanie też odświeżona wersja Modern Warfare” można potraktować dosłownie, bo okazuje się, że remastera nie da się dostać inaczej, niż kupując najnowszą część. Jak nietrudno się domyślić, wielu osobom się to nie spodobało. Zresztą sam chętnie zagrałbym w pierwsze Modern Warfare dostosowane do dzisiejszych standardów, przy czym kolejny kotlet z kilkoma usprawnieniami zupełnie mnie nie interesuje.

Zwykle tego typu działania uchodzą wydawcom na sucho, a już szczególnie w przypadku Call of Duty, które z wynikiem 250 milionów sprzedanych egzemplarzy jest czwartą najlepiej sprzedającą się serią w historii gier wideo. Tym razem jednak wydaje się, że przegięli, bo pod zwiastunem gry na YouTube pojawiają się praktycznie same negatywne komentarze, a sam filmik zgarnia od oglądających liczne minusy. Obecnie ocen pozytywnych jest niecałe 180 tysięcy, a negatywne powoli dobijają do 320 tysięcy.

Co ciekawe, zwiastun poprzedniej części, czyli Black Ops III ma niemal 400 tysięcy polubień i niecałe 80 tysięcy „łapek w dół”. Wygląda zatem na to, że gracze faktycznie są wkurzeni, czy to faktem, że Infinite Warfare za bardzo wychodzi w przyszłość, czy może tym, że Activision zmusza do kupowania kolejnej części tylko dlatego, żeby zagrać w remaster klasyka.

Pytanie tylko, czy pójdzie za tym coś więcej? Łatwo buntować się w Internecie, na samym tylko Facebooku jest masa akcji typu „nie kupuję gdzieś tam”, ale koniec końców nie mają one żadnego efektu poza darmową reklamą dla „winowajców”. Idealną sytuacją, a tak naprawdę jedynym rozwiązaniem, byłby tu bojkot zakupowy. Po prostu, albo zaczniecie robić dobre gry, albo przestajemy od was kupować.

Taka sytuacja miała już kiedyś miejsce w EVE: Online. Kiedy CCP wprowadziło w 2010 roku mikrotransakcje do swojego MMORPG gracze byli tak wściekli, że zaczęli zapowiadać masowe anulowanie subskrypcji, co oznaczało dla małego dewelopera straty przekraczające milion dolarów. Mało tego, jak na EVE przystało, protesty miały też miejsce w samej grze. Tysiące graczy zaczęło atakować stacje kosmiczne rozwalając tym samym wirtualną gospodarkę. To wszystko w końcu zmusiło CCP do zmiany swojego nastawienia i unormowania cen poszczególnych przedmiotów, oraz złożenia obietnicy, że w sklepie będzie można kupić wyłącznie kosmetykę dla postaci.

EVE Online Protest

W przypadku nowego Call of Duty sprawy pewnie nie zajdą tak daleko. EVE ma swój własny „rząd” wybierany spośród najbardziej wpływowych graczy, którzy mają swój głos u deweloperów, ale wydaje mi się, że zwykłe głosowanie portfelem będzie dla Activision bardzo odczuwalne i o ile nie mamy co liczyć na zmianę koncepcji Infinite Warfare, to może chociaż ktoś pójdzie po rozum do głowy i pozwoli kupić odświeżone Modern Warfare osobno.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.