Wrażenia z pokazu Borderlands, czyli ile może być kolorów granatów

Wrażenia z pokazu Borderlands, czyli ile może być kolorów granatów22.08.2009 22:54
marcindmjqtx

O Borderlands słyszałem już kilka razy, ale tak naprawdę jakoś oprócz zmiany stylu graficznego gra nie potrafiła przykuć mojej uwagi. Z tego też powodu z miłą chęcią wybrałem się na prezentację, by przekonać się, czy naprawdę to takie Diablo ze strzelaniem, jak to wynikało z relacji Toreada.

Cały pokaz zaczął się właśnie od słów: RPG i shooter (strzelanina). Łatwo domyślić się, że Gearbox postawiło tym razem nie na ciekawą historię, a raczej na próbę uzależnienia nas od gry poprzez ciągłe poszukiwanie lepszych przedmiotów i rozwijanie postaci. Do naszej dyspozycji z elementów RPG mamy drzewko umiejętności podzielone na trzy kategorie, punkty doświadczenia zdobywane po każdym pokonanym wrogu i klasy postaci. W tej kwestii nie mam wątpliwości, że zapowiada się w miarę ciekawie i potrafiłem sobie wyobrazić, że razem z kumplami będziemy wielokrotnie wyruszać na misje, by pokonać jeszcze raz tego samego bossa i może w końcu zdobyć ten rewelacyjny karabin.

Oczywiście w grze nie mogło zabraknąć trybu kooperacji, który będzie z pewnością największą zaletą gry. W końcu w Diablo również cieszyło głównie wtedy, gdy graliśmy razem. Niestety na pytanie, jak to będzie, gdy przez jakiś czas nie będę grał, a znajomi zdobędą kolejne poziomy deweloper zdawkowo odpowiedział, że gra będzie się skalować. Oznacza to prawdopodobnie tylko tyle, że kumple będą potrafili w mgnieniu oka rozwalać przeciwników, gdy ja będę się męczył z pojedynczym z nich. To może znacząco zepsuć zabawę, bo nie wszyscy są tak zdyscyplinowani, żeby każdego dnia i tygodnia mieć czas na granie.

Graficznie prezentuje się to całkiem nieźle i zmiana stylu wyszła Borderlands na pewno na dobre. Wszystko jest dość ładne, chociaż wielokolorowe wybuchy raczej nie pasują do takiej stylistyki i nie wyglądają super przekonywująco. Bo musicie wiedzieć, że w grze jest mnóstwo kolorów - granaty wybuchają na zielono, niebiesko, żółto, czerwono i to na bardzo różne sposoby. To troszkę takie Halo, ale nie przez stylistykę całej gry, ale samego strzelania. To właśnie ono najmniej mnie przekonuje z całego pokazu.

Jeśli myślicie o Multi, to podobnie jak w Diablo w każdym momencie możecie zacząć się pojedynkować z innym graczem, co tworzy taką okrągłą zamkniętą arenę na mapie i pozwala sprawdzić, kto jest fajniejszy. Dużo ciekawiej zapowiadają się wyzwania, w których gracze (w kooperacji) walczą na zamkniętej przestrzeni z kolejnymi falami przeciwników. Kojarzy się z Hordą i to bardzo.

Niestety była to tylko prezentacja, więc pada w ręku sam nie trzymałem, a bez sprawdzenia trudno oceniać jak się strzela, ale na pokazie wyglądało to bardzo mało przekonywująco. Podobnie jak jeżdżenie pojazdami i ostrzeliwanie jakiś mutantów, którzy postanowią nas napaść. Warto jeszcze wspomnieć, że w dwóch czy trzech miejscach gra nie była całkiem płynna, a jest to już dość późna wersja. Mimo wszystko wierzę, że Gearbox zdąży poprawić całość i wszystko będzie gotowe na premierę.

Z technicznych kwestii na koniec wspomniano, że gracze będą mogli osiągnąć maksymalnie 50 poziom postaci, ale to raczej po dwukrotnym przejściu gry. Całość powinna zająć biegnąc do przodu i bez zadań pobocznych około 15-20 godzin. W drugim przypadku będzie to jakieś 50-60, ale Gearbox przewiduje, że sporo graczy przekroczy magiczną granicę 100 godzin. Ja osobiście czekałbym na demo, którego prawdopodobnie nie będzie... przed premierą gry. W takim wypadku sprawdźcie, chociaż relację osób, które zdążą zagrać przed premierą, bo strzelanie, czyli najważniejszy element gry, może okazać się jego największą wadą...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.