Wrażenia: The Ballad of Gay Tony

Wrażenia: The Ballad of Gay Tony17.09.2009 18:26
marcindmjqtx

Praktycznie ponad miesiąc musieliśmy milczeć na temat tego, co udało nam się zobaczyć na prezentacji w Kolonii. Mało tego, przez ten czas pojawiły się pierwsze dwa trailery gry (tu i tu) oraz troszkę nowych obrazków, więc tak naprawdę zdążyliście już poznać pierwsze szczegóły o The Ballad of Gay Tony.

Rockstar na pokaz przygotowało dwie misje z drugiego dodatku do GTA IV, które miały pokazać charakter i przede wszystkim nowości wprowadzone w drugiej części gry. W grze nie wcielimy się w tytułowego geja Tony'ego Prince'a, a jego pracownika i ochroniarza, czyli Luisa Lopeza. Jako człowiek na posyłki będziemy musieli działać w bardzo różny sposób, aby tylko pomóc naszemu szefowi w utrzymaniu dwóch klubów w Liberty City.

Pierwsza zaprezentowana misja polegała na dotarciu do wysoko postawionego biznesmana, prezesa klubu hokejowego Liberty City Rampage. Niestety dla niego, ani myśli on o jego odsprzedaży, co nie spodobało się naszym zleceniodawcom i jak możecie się domyślać skończy się dla niego niezbyt szczęśliwie.

Najpierw jednak musimy dostać się do jego biura, które znajduje się na ostatnich piętrach wysokiego drapacza chmur w Liberty City. Lepszego sposobu niż przelot helikopterem i skakanie na spadochronie to nawet ja bym nie wymyślił. Zatem znów do GTA IV, po długim okresie przerwy wracają spadochrony i wierzcie mi, że będzie to jeden z Waszych ulubionych sposobów przemieszczania się. Widok Liberty City, gdy spadamy w dół jest przepiękny, choć pewne elementy terenu doczytują się podobnie jak w podstawce. Mimo wszystko jest na co popatrzeć, a już na pewno, gdy to my sami możemy sterować lotem i zdecydować gdzie wylądujemy.

Dalej było już dużo bardziej w stylu Niko, czyli wbiegamy na klatkę schodową i strzelamy do wszystkiego, co się rusza. Jedyna nowość - broń jaką siejemy zamęt i zniszczenie. Na prezentacji pokazano nam P90, ale autorzy zapewniali, że to nie jedyna zabawka, jaką dostaniemy w nasze łapki i powinniśmy się spodziewać innych cięższych karabinów. No i okazało się, że nie oszukiwali, bo Luis chwilę później biegał już radośnie z czymś pokroju M60, a i miejsce zmieniło się na przestrzenie biurowe. Chwilę później właściciel Rampage miał nieprzyjemność wypaść z okna z kulką w głowie... Tak to jest, jak się zadziera z Luisem Lopezem.

Oczywiście nie byłoby zabawy, gdyby nie kończyło się pogonią i wielkim bum. Z nowych gadżetów pokazano jeszcze przenośne bomby, które możemy przykleić do ścian i aktywować zdalnie. Dzięki takim zabawkom i spadochronowi ucieczka była banalnie prosta - wystarczyło skorzystać z tego samego okna, z którego wypadł prezes. Tutaj naszym celem było wylądowanie na pędzącej ciężarówce, ale wyglądało to na mocno skryptowane i/lub piekielnie proste, choć może to kwestia wprawy prowadzącego dewelopera z Rockstar.

Druga misja również obfitowała w sporo wybuchów, ale tym razem wszystko za sprawą helikoptera, który widzieliście na najnowszych trailerach The Ballad of Gay Tony. Luis Lopez za zadanie będzie miał porwać tenże wehikuł, ale cały problem w tym, że wylądował on na luksusowym i mocno chronionym jachcie. Zatem starając się nie wzbudzać alarmu musieliśmy po kryjomu przedostać się do jachtu, a stamtąd to już czysta rozwałka, czyli hulaj dusza, piekła nie ma.

Pierwotne zadanie porwania helikoptera zmieniło się w wesołe wysadzanie jachtu i skorzystanie z nowego arsenału rakiet. Oczywiście trzeba było również zniszczyć motorówki ochroniarzy, którzy nie odpuszczali strzelając do nas z RPG. W zasadzie znowu nie wyglądało to specjalnie trudno, jakbyśmy dostali w ręce troszkę za duży kaliber, ale co się dziwić skoro mamy do dyspozycji miniguny i rakiety.

Osobiście po prezentacji byłem troszkę zawiedziony. Dlaczego pewnie zapytacie? Otóż z tego powodu, że GTA IV znużyło mnie właśnie takimi czystymi misjami, w których po prostu trzeba było wszystko rozwalać. Zabrakło przede wszystkim klimatu, który tak polubiłem w The Lost and Damned. Nie pokazano nam praktycznie żadnych scenek przerywnikowych, a skupiono się na wysadzaniu pięknego Liberty City. Jasne, spadochrony są super, ale to dla czego zagram w The Ballad of Gay Tony to właśnie ta otoczka, która była rewelacyjna w pierwszym trailerze dodatku. Tu chodzi o ten dyskotekowy klimat, pseudo bogatych właścicieli klubów i nas pośrodku tego całego miasta pełnego wybuchów. Jeśli takie właśnie będzie The Ballad of Gay Tony to jestem kupiony, a spadochron i nowa broń to po prostu miłe dodatki.

Premiera 29 października na Xbox Live Marketplace lub na płycie GTA: Episodes from Liberty City.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.