Wracamy do świata znanego z Legacy of Kain. Pierwsze wrażenia z Nosgoth

Wracamy do świata znanego z Legacy of Kain. Pierwsze wrażenia z Nosgoth02.02.2014 10:18
marcindmjqtx

W Nosgoth od Square-Enix jesteśmy aktywnymi uczestnikami walki dobra ze złem. Czy warto zaangażować się w ten konflikt? Pograłem we wczesną wersję gry i postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Jeśli zagrywaliście się kiedyś w gry z serii Legacy of Kain, to kraina o nazwie Nosgoth jest Wam zapewne dobrze znana. Zapomnijcie jednak o wszystkim co ma związek z poprzednimi odsłonami serii, ponieważ War of Nosgoth nie nawiązuje do przygód Raziela i Kaina. Jedyną potrzebną wiedzą jest to, że ziemie te zamieszkiwane są przez ludzi i wampiry,  którzy toczą ze sobą odwieczną walkę o dominację. Zamiast kolejnej, wyczekiwanej przez wielu części sagi stworzonej przez Crystal Dynamics, Square-Enix daje nam wieloosobową grę free-to-play nastawioną na szybkie potyczki między zwaśnionymi rasami. Za produkcję odpowiada studio Psyonix, które specjalizuje się w trybach multiplayer; pracowało między innymi przy takich grach jak Homefront, Bulletstorm, i Mass Effect 3.

Wampiry i ludzie Jak nietrudno zgadnąć, do dyspozycji dostajemy ludzi i wampiry. Obie strony różnią się od siebie stylem rozgrywki, bronią i umiejętnościami. Ludzie preferują walkę na dystans i korzystają z kusz, łuków, granatników, miotaczy ognia i tym podobnych środków, podczas gdy krwiopijcy dążą do zwarcia i szybkiego zaszlachtowania przeciwnika ostrymi pazurami.

Nosgoth - zwiastun Każda z ras umożliwia zagranie trzema klasami. Z jednej strony mamy możliwość grania takimi postaciami jak Hunter, który wyposażony jest w samopowtarzalną kuszę podobną do karabinu, Scout - snajper z łukiem oraz Alchemist - kultystka miotająca wybuchowymi chemikaliami. Wampiry natomiast reprezentowane są przez niezwykle zwinnego Reavera, który może z daleka skoczyć na przeciwnika i przygwoździć go do ziemi, ogromnych Tyrantów wykorzystujących swoją masę i siłę do miażdżenia wrogów, oraz Sentinelów posiadających zdolność latania i porywania oponentów z ziemi, by potem zrzucić ich z wysoka.

Każda z klas ma również 6 unikalnych zdolności, których użycie w odpowiednim momencie może przeważyć szalę potyczki na naszą stronę i zapewnić kolejne fragi. Na przykład Hunter może rzucić w szarżującego przeciwnika oplatającym go łańcuchem, co na krótki czas odbierze mu możliwość atakowania, a Sentinel z wielką prędkością uderzy w ziemię wywołując falę uderzeniową raniącą i odrzucającą ludzi.

Do boju! Potyczki odbywają się na czterech niezapadających w pamięć mapach. Obecnie do wyboru są dwa tryby - Deathmatch i... Deathmatch (tylko że dla graczy do 5. poziomu doświadczenia), gdzie walczą dwie drużyny po czterech graczy w każdej. Twórcy zapowiedzieli również tryb Siege, w którym ludzie mają za zadanie przejąć i utrzymać pojawiające się na mapie punkty, a wampiry oczywiście muszą im w tym przeszkodzić.

Nosgoth (mat. promocyjne)

Gameplay jest satysfakcjonujący, szybki, brutalny i oferuje bardzo różniące się od siebie wrażenia w zależności od wybranej rasy. W teorii ludzie i wampiry są równorzędnymi przeciwnikami, jednak grając tymi pierwszymi nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że to ja tutaj jestem zwierzyną. Umiejącą się bronić, ale jednak zwierzyną. Kluczowe jest trzymanie się blisko drużyny i ubezpieczanie siebie nawzajem. Nie można jednak być ciągle w jednym miejscu, ponieważ życie i amunicję można odnawiać tylko przy porozrzucanych po mapie kapliczkach, tak więc trzeba szybko i w sposób skoordynowany zmieniać swoją pozycję.

To z kolei daje szansę na atak niezwykle szybkim i mobilnym przeciwnikom, którzy mogą bez problemów dogonić i zabić maruderów. Grając nimi ma się również do dyspozycji bardzo prostą, ale przyjemną w użyciu mechanikę wspinania na budynki (wystarczy trzymać Shift i biec przed siebie). Brutalne mordy na nieostrożnych ludziach, poza kolejnymi punktami, dają również możliwość przywłaszczenia sobie zwłok i uleczenia się pijąc z nich krew.

Za fragi, asysty, bezczeszczenie trupów, zadanie tysiąca obrażeń i tym podobne działania dostajemy punkty doświadczenia. Levelujemy osobno ogólny poziom konta, każdej rasy oraz poszczególnych klas. Niestety, na chwilę obecną nic to nie daje i nie wiadomo czy coś się w tym aspekcie zmieni - chociaż można przypuszczać, że tak, w końcu to ledwie wersja alpha gry. Wychodzi więc na to, że po walce dostajemy tylko dosyć skromną ilość złota, którą można wykorzystać w sklepie.

Nosgoth (mat. promocyjne)

Sklepik Podstawą w grach typu free-to-play jest sklepik z kilkoma walutami. W przypadku Nosgoth wraz z kolejnymi rozegranymi meczami dostajemy złoto, a runy można nabyć za realną walutę (w obecnej wersji gry nie jest to jeszcze możliwe, więc nie znam przelicznika). Za złoto kupimy ekwipunek, w skład którego wchodzą inne odmiany danego rodzaju broni (np. granatnik strzelający trzema, a nie jednym pociskiem), dodatkowe skille, ponieważ na początku dysponujemy tylko dwoma z sześciu, oraz perki. Te ostatnie nie są jednak wymagane, gdyż każdego dnia gra przydziela nam po jednym darmowym perku dla każdej rasy. Za runy, poza wymienionymi powyżej przedmiotami, zaopatrzymy się również w boostery zwiększające ilość doświadczenia albo złota zdobywanego po walkach, nowe skórki dla każdej z klas oraz klucze do skrzynek, których w grze jeszcze nie uświadczymy. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest to prawdziwy model f2p, a nie pay-to-win - rzeczy ze sklepu przyspieszają zdobywanie doświadczenia, czy też poszerzają wachlarz dostępnego uzbrojenia, jednak w samej walce nie dają przewagi nad graczem, który nie wydał nawet wirtualnego złota.

Grać czy nie grać? Składając to wszystko do kupy wychodzi dosyć dobra i ciekawa gra nastawiona na asymetryczne walki dwóch drużyn. Gdy tylko będziecie mogli wziąć udział w becie, polecam zagrać choć przez chwilę w Nosgoth. Ja pograłem i nie uważam tego czasu za zmarnowany, aczkolwiek nie przewiduję, żebym miał do tej gry wracać w przyszłości.

Sebastian Duczmal

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.