Wii U rzeczywiście pakuje walizki

Wii U rzeczywiście pakuje walizki11.11.2016 09:04
Adam Piechota

Ilu zatęskni? Jak zapewne się domyślacie - niewielu.

Jeden wniosek, który nasuwa się zresztą nie od dzisiaj - Nintendo nie potrafi komunikować się ze światem. Jeżeli zaglądacie na Poly codziennie, możecie kojarzyć, że pisaliśmy już o plotkach dotyczących zaprzestania produkcji Wii U oraz oficjalnym oświadczeniu od firmy z Kioto, które te plotki definitywnie przekreślało. Problem w tym, że źródłem przecieku było Eurogamer, a w ich przypadku wszystkie tegoroczne informacje z obozu Ninny okazywały się prawdziwe. Nie inaczej jest i w tym przypadku.

Jak donosi bowiem Kotaku, jeżeli byliście zainteresowani kupnem nowego Wii U,  zegar tyka. Na japońskiej stronie korporacji pod białym modelem z pamięcią 32 GB - jedynym, który jeszcze był produkowany - widnieje krótka informacja: "produkcja bliska końca". Ośmiogigabajtowe modele (jeden z nich stoi pod moim telewizorem) zostały już uduszone w 2015 roku, podobnie jak czarna wariacja konsoli. Za mało? A co powiecie na wiadomość od samej firmy: "Możemy potwierdzić, że wszystkie egzemplarze przeznaczone dla Ameryki Północnej na ten rok fiskalny zostały już dostarczone do naszych partnerów. Zachęcamy wszystkich, którzy są zainteresowani zakupem Wii U, by skontaktowali się ze sklepami i sprawdzili dostępność sprzętu"?

Wierzgają się jak królik na rękach, ale i przy okazji przyznają Eurogamerowi rację. Oznacza to, że Wii U, które tak bardzo marzy o sprzedaniu czternastu milionów egzemplarzy przed swoimi czwartymi (i ostatnimi za życia konsoli) urodzinami, oficjalnie już staje się najmniej popularną konsolą stacjonarną w historii Nintendo. Odliczając, rzecz jasna, dziwactwa w stylu Virtual Boya. Bezpośredni następca czarnego konia poprzedniej generacji z trudem osiągnął trzynaście procent jego sprzedaży (Wii przekroczyło sto milionów opchniętych pudeł). To nawet słabiej niż GameCube, o ponad siedem milionów. Konsola nie wyparuje z rynku do premiery Switcha, ale nie oszukujmy się - tylko dlatego, że nikt jej nie chce kupić.

Chyba że część z Was nadal się nad tym zastanawia (a że tak jest, wiem z komentarzy na portalu i naszym Facebooku). W wielu miejscach już pisałem, że mimo wszystko warto. Ale ja kupiłem One'a dla tych kilku tytułów ekskluzywnych, których nie mogłem dostać na PS4, dziwak ze mnie. Na korzyść Wii U przemawia przede wszystkim wsteczna kompatybilność - klasyczny wabik sprzętów Nintendo, z którym pożegnamy się przy premierze Switcha. Na oryginalnym Wii było kilkadziesiąt wartych poznania produkcji. Łącznie z niewielką liczbą wspaniałości z Wii U daje to już całkiem fajną, unikalną biblioteczkę. Po prostu nie zwlekajcie za długo z decyzją.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.