Wiara Electronic Arts w Titanfalla 2 może nie wystarczyć. Gra sprzedaje się tragicznie źle

Wiara Electronic Arts w Titanfalla 2 może nie wystarczyć. Gra sprzedaje się tragicznie źle20.11.2016 11:42

Nie minął jeszcze miesiąc od premiery Titanfalla 2, a grę można już kupić za połowę ceny. I to nawet w cyfrowym sklepie Electronic Arts. Firma twierdzi wprawdzie, że cały czas wierzy w tę markę, ale wiara może tu nie wystarczyć.

Wciśnięcie Titanfalla 2 między Battlefielda 1 a Call of Duty: Infinite Warfare od początku wyglądało na zły pomysł. Już pierwsze sygnały na temat sprzedaży gry uzasadniały te obawy. Grze nie udało się nawet powtórzyć wyniku pierwszej części, mimo że ukazała się na jedną platformę więcej. Electronic Arts starało się jednak mimo wszystko robić dobrą minę do złej gry (nie żeby Titanfall 2 był złą grą... wiecie o co chodzi).

Stwierdził kilka dni temu Blake Jorgensen z EA. W kilku innych miejscach i przy paru innych okazjach firma powtarzała podobne słowa jak mantrę. Jej cele związane z Titanfallem są zupełnie inne niż w przypadku Battlefielda, wiedzą co robią, nie ma się czego bać.

I bardzo to wszystko miłe i być może nawet podnoszące na duchu, tyle tylko że ostatecznie kompletnie sprzeczne z faktami. Bo niezależnie od tego, jak ambitne cele i długofalowe plany ma wydawca, jeżeli gra na siebie nie zarobi, to jej przyszłość będzie niepewna. A wszystko wskazuje na to, że ta finansowa strona zdecydowanie stanowi problem.

Gra zadebiutowała na 9. miejscu rankingu sprzedaży w USA i na 4. w Wielkiej Brytanii. Mówiło się wtedy „spokojnie, poczekajmy, ten tytuł będzie żył na sklepowych półkach dłużej. Tyle że wcale tak nie jest. Gra znajduje się aktualnie na 23. miejscu najchętniej granych tytułów na Xbox Live, wyprzedzana nawet przez zeszłoroczne Halo 5. W listopadzie może nawet nie wejść do 10. najchętniej kupowanych gier.

I wygląda na to, że EA zdaje sobie sprawę z dramatyzmu sytuacji, bo już teraz produkcję Respawn kupić można za połowę ceny - zarówno na Xbox Live jak i w Originie. Być może wystarczy to, żeby zainteresować tytułem większą liczbę graczy, ale czy w ten sposób inwestycja w grę stanie się opłacalna? Można powątpiewać.

Tak szybkie obniżki, szczególnie w przypadku tak wysokobudżetowych gier, zdarzają się niezmiernie rzadko i nigdy nie oznaczają niczego dobrego. A szkoda, bo Titanfall 2 to naprawdę dobra produkcja. To zresztą wie już chyba każdy, a chętnych do kupienia brakuje.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.