Valorant ogromnym sukcesem na Twitchu

Valorant ogromnym sukcesem na Twitchu09.04.2020 15:00
Bartosz Witoszka

Wpływ miał na to specyficzny sposób przyznawania dostępu do bety, ale sami streamerzy widzą w grze Riotu odskocznię (choćby od Overwatcha).

Chyba nieświadomie stałem się polygamijnym ambasadorem Valoranta, choć na dobrą sprawę nie kręci mnie już “skillowe” sadzenie “headshotów”, jak było to jeszcze z kilkanaście lat temu, kiedy zagrywałem się w kolejne odsłony Call of Duty (w pierwszym Modern Warfare spędził łącznie kilka tysięcy godzin; taka strata czasu…).

Do “Nadpatrzenia” jeszcze dziś wrócimy, a tymczasem Valorant i jego doskonałe wyniki na Twitchu. Na początku zeszłego tygodnia wspominałem o becie, do której dostęp dostaną te osoby, które połączyły konta Riot Games i Twitch oraz będą oglądać transmisje ze grą. Choć testy rozpoczęły się raptem dwa dni temu, gra już zebrała wokół siebie grono (i to niemałe) oddanych fanów.

W szczycie popularności Valoranta oglądało 1,7 miliona osób, co przebiło zeszłoroczny rekord ustanowiony przez mistrzostwa świata w Fortnite (1,69 miliona użytkowników). Tym samym wczorajsza oglądalność na Twitchu podskoczyła do 4 milionów widzów, co również stanowi nowy rekord. Wisienką na torcie jest z kolei to, że aktualnie w czołówce popularności platformy znajdują się dwie gry Riotu – Valorant z ponad 750- i League of Legends z 256 tysiącami widzów (dane z chwili pisania tekstów, proszę się nie bulwersować w komentarzach, że "teraz jest inaczej").

Na ten wynik wpływ miały dwie składowe. Po pierwsze sposób przyznawania dostępu do bety – osobiście uważam, że nie jest on zbyt jasny i niczym nie różni się to od tradycyjnego zapisu przez maila, ale sprawia, że wokół gry robi się szum. Z jednej strony nie ma w tym nic złego (w końcu na wojnie i w marketingu wszystkie chwyty są – ponoć – dozwolone), ale i tak niesmak pozostaje. No a drugim powodem jest koronawirus, który zmusza ludzi do szukania nowych rozrywek.

A może po prostu gra jest faktycznie tak fajna? Taj najwyraźniej uznało kilkunastu streamerów Overwatcha, którzy zadeklarowali porzucenie gry Blizzarda na rzecz Valoranta. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w końcu streamerzy czy youtuberzy grają i robią to, co w danej chwili jest popularne (patrz Fortnite czy zeszłoroczne przerzucenie się się części osób na Apex Legends), ale tutaj sprawa wygląda trochę inaczej.

Eskay, jedna ze streamerek Overwatcha, przygotowała kompilację tweetów jej kolegów i koleżanek po fachu, w których otwarcie przyznają, że kończą z nagrywaniem materiałów z heroshootera Blizzarda. Tu znów złożyło się na to kilka czynników, ale najważniejszymi zdają się być znudzenie Overwatchem (wielu z wymienionych w tym tweecie zaczynało swoją internetową karierę właśnie od tej gry, co było prawie cztery lata temu) czy swoistym buntem wobec zmian, jakie w nim nastąpiły. Tytuł dalej zmaga się z wieloma problemami w kwestii balansu bohaterów, a Blizzard ostatnimi czasy nie wie, w jakim kierunku powinna zmierzać jego gra.

Tak czy inaczej, masowa i tak otwarta migracja streamerów na pewno przysporzy popularności grze Riotu, choć tutaj warto też pamiętać, że ktoś tym ludziom mógł zwyczajnie zapłacić, tak jak rok temu Ninjy za pokazywanie na swoich streamach Apeksa. Za taką współpracę zgarnął on wtedy okrągły milion dolarów.

Bartek Witoszka

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.