Uciekasz w trakcie meczu Street Fighter V? Niedługo każdy się o tym dowie

Uciekasz w trakcie meczu Street Fighter V? Niedługo każdy się o tym dowie19.12.2016 09:49
Maciej Kowalik

Kłopotliwa kwestia będzie mieć proste rozwiązanie. Pytanie tylko czy skuteczne.

Ragequit to zjawisko, które od samej premiery bijatyki Capcomu powodowało, że nawet, gdy udało się znaleźć w sieci chętnego do bitki (pamiętajmy, że serwery długo to utrudniały), nie oznaczało to jeszcze satysfakcjonującego pojedynku. Capcom już pod koniec lutego wiedział, że musi coś z tym zrobić i zapowiadał podjęcie odpowiednich kroków. Na efekty musieliśmy poczekać jednak aż do teraz.

Capcom testował nową aktualizację gry na Steamie, a jako, że jej nie zabezpieczył, gracze skorzystali z okazji i rzucili okiem na nowinki. Najważniejsza jest informacja o tym, że gracze, którzy często uciekają w trakcie meczu będą piętnowani ikonką na profilowej fotce. Do tego dojdą też rzecz jasna już obecne ograniczenia w matchmakingu i utrata punktów. Jeśli nagle mecz w mecz zaczniecie trafiać na takich ancymonów, warto zrobić rachunek sumienia. Bo najwidoczniej trafiliście do piekiełka, w którym tchórze grają z tchórzami.

Z drugiej strony - honorowi gracze też dostaną specjalne oznaczenie, zwiastujące, że nawet zbierając srogie baty i tak nie skorzystają z ucieczki.

Czy to wystarczy? Cóż, dziwi mnie kolejność wprowadzania przez Capcom sankcji przeciwko uciekającym graczom. Sam zacząłbym od wstydliwej ikonki, a potem stopniowo przykręcał śrubę banami na rozgrywanie meczów. Japońska firma robi odwrotnie. I nieszczególnie się z tym śpieszy. W listopadzie Yoshinori Ono zapowiedział przecież, że wsparcie dla Street Fighter V jest planowane aż do 2020 roku. Niezadowalająca sprzedaż nie wpłynęła więc na plany Capcomu, by stworzyć z gry jedną, rozwijaną platformę.

Ale po ostatnim Capcom Cup w sieci pojawiły się już nawoływania do tego, by firma złamała swoją obietnicę i zorganizowała Street Fighter V drugą premierę. Teraz, gdy tryby, których bardzo brakowało zostały wreszcie dodane. Capcom zapowiadając jedną platformę Street Fighter V na lata na pewno nie przewidywał, że jej start okaże się taką katastrofą. Początek nowego sezonu dodatków jest dobrym momentem, by spróbować ja wymazać.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.