Uciekanie z walk w Street Fighter V kolejnym punktem programu naprawczego Capcomu

Uciekanie z walk w Street Fighter V kolejnym punktem programu naprawczego Capcomu29.02.2016 12:29
Maciej Kowalik

Plamy po falstarcie łatwo się nie zatrze, ale potwierdzam, że gra się coraz lepiej.

Pisząc o szczepionce na sequelozę, której przykładem miał być Street Fighter V, nie sądziłem, że Capcom tak prędko zrobi ze mnie głupka. Gra została wydana zbyt wcześnie, bez szeregu mniej lub bardziej ważnych trybów, a w dodatku z kulejącym online.

A przecież problemy z sieciową infrastrukturą pojawiły się już przy pierwszej becie gry. Tej, którą trzeba było błyskawicznie przerwać i opublikować pierwsze - bynajmniej nie ostatnie - przeprosiny. W dniu premiery gry przekonaliśmy się, że te i późniejsze testy na nic się zdały - granie przez sieć przypominało jedzenie zupy widelcem. Czasem udało się coś skonsumować, ale to był wyjątek. Wspominaliśmy o tym w recenzji, nazywając Street Fighter V połową znakomitej gry.

Teraz jest lepiej. W piątek zauważyłem, że matchmaking w Europie wskoczył na wyższy poziom i na znalezienie rywala nie czekam już dłużej niż kilkanaście sekund. Zniknęły też lagi i rozłączanie w trakcie walki. Ba, okazało się, że Street Fighter V na moim łączu świetnie działa w trybie SharePlay z kumplem na wirtualnej kanapie.

Jedyne, co wciąż naprawdę doskwiera - poza brakiem trybów do gry z konsolą i sklepu z ciuszkami - to ucieczki zawodników, którzy dostawali wciry. Widząc, że wylosowany przeciwnik ma na koncie kilka zwycięstw z rzędu, można być pewnym, że przegrywając ucieknie. Nie spotkają go za to żadne konsekwencje. Walka nie będzie przegrana, seria zwycięstw pozostanie aktywna, a ujemne punkty ligowe nie zostaną naliczone. Tak, jakby starcie się nie odbyło. Dla niedzielnych graczy to nic wielkiego, ale SFV ma przecież być platformą dla kilkuletniej, zaciekłej globalnej rywalizacji. Tak być nie może.

I na szczęście nie będzie. Postawienie online na nogi było priorytetem, teraz Capcom bierze się za oszustów. Odwrotna kolejność pewnie przysporzyłaby więcej problemów. Bo jak stwierdzić, że ktoś uciekł, gdy cała infrastruktura chwieje się w posadach i równie dobrze mógł ucierpieć przez nią? Minie jeszcze trochę czasu zanim oszuści będą surowo karani. Z wpisu na blogu Capcomu wynika, że póki co każdy przypadek będzie rozpatrywany osobno. Wydawca zachęca do podsyłania dowodów (filmików) i obiecuje rozprawianie się gagatkami. Oczywiście na dłuższą metę trzeba wymyślić coś innego. System, który będzie działał w tle i wykrywał umyślne rozłączenia. Firma pracuje nad nim, ale nie dzieli się żadną datą wprowadzenia go w życie.

Ot, kolejny ważny element, który pojawi się jakiś czas po tak zwanej premierze. Choć lepiej pasuje przedpremiera skoro sklep i tryb wyzwań mają pojawić się w marcu, a pełnoprawny tryb fabularny dopiero w czerwcu. To nieciekawe efekty uboczne wspomnianej wyżej szczepionki.

[źródło: Capcom]

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.