Tytanów będzie coraz więcej, ale nie liczcie na oryginalne Titanfall dla PlayStation 4

Tytanów będzie coraz więcej, ale nie liczcie na oryginalne Titanfall dla PlayStation 419.10.2016 10:33
Adam Piechota

Może karcianka w zamian?

Nie myślicie, że w jesiennym sezonie będzie trochę za tłoczno dla FPS-ów? Bo jeśli mam rację, to kurczę, liczę, że to nie Titanfall 2 dostanie po tyłku przez debiut w zbyt gorącym okresie. Dostaliśmy od EA właśnie kolejny zwiastun fabularny tej produkcji (wiecie, bo w przeciwieństwie do oryginału teraz dostaniemy kampanię, więc trzeba to często podkreślać). Warto poświęcić mu chwilę. Jest patos, są mechy, akcje w zwolnionym tempie i pierdyliard wybuchów. Definicja AAA. Ale Tytany zapowiadają się naprawdę fajnie.

Titanfall 2: Official Single Player Gameplay Trailer - Jack and BT-7274

Nie byłaby to jednak Polygamia, gdybym wodził Was za nos do wpisu, żeby napisać "hej, zwiastun wrzucili!". Z okazji nadchodzącej premiery pojawiają się także obowiązkowe wywiady z twórcami, a jeden z nich, przeprowadzony z Vincem Zampellą przez IGN, udziela odpowiedzi na najważniejsze - moim zdaniem - pytania dotyczące tej serii. A zatem jak EA oraz Respawn widzą jej przyszłość (oprócz obowiązkowych gierek mobilnych) oraz jaka jest szansa, że pierwowzór kiedykolwiek opuści pokład Xboksa One. Najpierw to pierwsze.

Titanfall: Frontline Android GamePlay Trailer [1080p/60FPS] (By NEXON M Inc.)

Gry mobilne to ważny element rynku dla developera. Wszak w zeszłym roku Respawn nawiązało współpracę z koreańskim gigantem Nexon, który ma łupać dla Tytanów mniejsze produkcje produkcje free-to-play. Pierwsza z nich, Titanfall: Frontline (karcianka, bo dlaczego by nie?), jest już dostępna, a to zaledwie początek wieloletniej umowy pomiędzy dwoma firmami. No i bardzo dobrze - wyniki oryginalnego Titanfalla były na tyle imponujące, iż tylko zupełny laik nie zauważyłby w takim przedsięwzięciu potencjału.

No właśnie, a co z oryginałem na PS4? IGN zapytał Zampellę, czy konkurencyjna platforma ujrzy kiedyś swoją wersję Titanfall. Odpowiedź krótka i szczera - porzućcie nadzieję. "Nie mamy możliwości zrobienia tego" - rzekł. Gra była jedną z kart przetargowych Microsoftu w okresie skoku generacyjnego i - jak to ujął kiedyś sam Vince - bez Microsoftu by nie powstała. A zatem prawnie jest zapewne powiązana z Redmond do końca swoich serwerów. No cóż, od "dwójki" również możecie rozpocząć. Zwłaszcza że zapowiada się na wyraz miodnie.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.