Twórcy Last Remnant opowiadają o młodych bohaterach w jRPG i paru innych rzeczach

Twórcy Last Remnant opowiadają o młodych bohaterach w jRPG i paru innych rzeczach02.01.2009 13:22
marcindmjqtx

Męczę się z tym Last Remnant od kilku tygodni i niestety pierwsze zainteresowanie przekształciło się w nieodpartą niechęć. I nijaki protagonista to akurat najmniej decydujący w tym przypadku czynnik, o technicznych niedoróbkach pisałem bowiem nie raz. O tym jednak już wszyscy wiedzą, dziennikarze Edge'a zapytali więc Yusuke Naora i Hiroshi Sakaia (twórcy gry) o sensowność osadzania w głównej roli w jRPG wciąż takich samych młodzieniaszków, którzy niekoniecznie dobrze korespondują z wychowaną lata wcześniej na tym gatunku publiką. Publiką już dojrzałą, będącą często w swojej "później dwudziestce" lub "wczesnej trzydziestce".

Zwykle grając przez wiele godzin zabierasz bohatera w podróż od relatywnie słabeusza do osoby silnej i dojrzałej, podróży, która jest odbiciem nastolatka przechodzącego w dorosłość. To jest z pewnością jeden z powodów, dla których młodzi protagoniści się dobrze sprawdzają. Mimo to, to co mówisz jest prawdą nie tylko w stosunku do fanów, którzy dorastają wraz z RPG, ale także deweloperów, którzy pracowali nad takimi tytułami jak Final Fantasy V gdy byli o wiele młodsi, ale są już dojrzali. Czasami zastanawiamy się co my robimy z takimi młodymi protagonistami w naszych grach, bohaterami, którzy niekoniecznie przemawiają do nas jako dorosłych. I nie ma wewnętrznej presji na to, jaką stworzysz postać. Istnieje jednak wśród japońskich graczy pewnie wyobrażenie odnośnie tego, jak protagonista musi wyglądać. Czyli krótko mówiąc, ktoś kiedyś tak zaczął robić gry i później już nikomu nie przyszło na myśl, by to zmieniać. Japoński beton ex definitione nie będzie grzebał w tym co wymyślił lata temu, a młode wilki nie mają siły przebicia i robią to, co każą im starsi koledzy. I koło się zamyka. Kiedy takie gry naprawdę przestaną się sprzedawać, wtedy dopiero ktoś pójdzie po rozum do głowy. Trudno, póki co przemęczmy się z nastoletnimi patałachami z KKW, a w poważnych bohaterów wcielimy się w innych grach, vide zapewne Heavy Rain. Polecam zresztą cały wywiad, dowiemy się z niego też m.in., że nie ma w Square Enix polityki używania Unreal Engine od teraz do wszystkich gier, tylko będzie to rozpatrywane w każdym przypadku osobno. I dobrze, niech lepiej opracują coś swojego, skoro im amerykańska technologia nie służy.

Jakub Tepper

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.