TVN nagłośnił problem mowy nienawiści wśród growych youtuberów. Let's Playe znormalnieją?

TVN nagłośnił problem mowy nienawiści wśród growych youtuberów. Let's Playe znormalnieją?18.05.2016 18:14
Paweł Olszewski

Oberwało się głównie Gimperowi i Isamu. I dobrze, pytanie, czy to coś zmieni.

Polski YouTube pełen jest wartościowych ludzi i treści, wizerunek youtuberom jako takim psuje jednak kilka toksycznych jednostek. Wiem o tym ja, wiecie wy, o czym pisaliście choćby nawet w fajnej dyskusji w komentarzach pod wpisem Granie na polskim YouTubie w liczbach. Dużych liczbach. Kto jest rodzimym PewDiePiem? Nie wiedzą jednak tego ludzie nieinteresujący się grami, stacja TVN postanowiła to zmienić i wyemitowała wczoraj odcinek "Superwizjera" pod tytułem Hejt, który niszczy życie. Głównym bohaterem został Gimper, który początkowo najwyraźniej nie znał tematu przewodniego materiału. A jak już go poznał, to nie zgodził się na pokazanie w telewizji swojego wizerunku.

Doszło więc do dosyć kuriozalnej sytuacji, w której człowiek mający na kanale YouTube ponad 3,5 tys. materiałów ze swoją twarzą, nie zgodził się na pokazanie jej w telewizji. Telewizja na mocy prawa cytatu przez półgodzinny odcinek często pokazuje jednak fragmenty materiałów z kanału Gimpera. Oczywiście z wizerunkiem Gimpera, ukrywając jego twarz tylko w przebitkach z wywiadu. Nie to jest tu jednak najważniejsze (choć najzabawniejsze już tak).

TVN zarysował nękający polskiego YouTube'a problem i toksyczny wpływ tych gości na przesiadujące przed komputerem dzieci. Punktem wyjścia był spór Gimpera z innym youtuberem, Atorem. Jak właśnie wygooglałem, „sprawa zaczęła się już dawno temu, tak naprawdę nikt nie wie od czego. Pojawiła się sprawa niezałatwionych laptopów, niedobrych zapiekanek, pomówień, wzajemnych oskarżeń, a nawet przeprosin". Urzekły mnie te zapiekanki, musiałem to zacytować, ale wracając do odcinka TVN-u.

Wydaje się, że coś drgnęło. Jak poinformowano pod koniec materiału, jedna z współpracujących z Gimperem firm właśnie wycofała się z tego pomysłu. Czy podobnie będzie np. z e-sportowymi imprezami? W relacji pojawia się kilka scen z Intel Extreme Masters, w kontekście, po którym u organizatorów katowickiego widowiska jest pewnie teraz gorąco. Trudno nie zgodzić się jednak z komentującym to na Twitterze Piotrem Gnypem.

TVN oczywiście mógł w swoim materiale trochę lepiej opisać istotę IEM-u, zaznaczając, że youtuberzy to tylko dodatek. Nawet mimo tego niedopatrzenia reportaż całkiem nieźle przedstawia skalę problemu, a także proponowane recepty, czyli przepisy, które funkcjonują w Kanadzie czy Europie Zachodniej.

Jak zauważył Spider's Web, TVN strollował tym materiałem nie tylko Gimpera, ale też sam siebie. Rok temu stacja cytowała youtubera w kontekście "nauki tolerancji w internecie”.

Jestem strasznie ciekawy, czy reportaż TVN-u na dłuższą metę przyczyni się do oczyszczenia YouTube'a z tego typu treści. Wystarczy, żeby sponsorzy i reklamodawcy odwrócili się od kontrowersyjnych twórców wideo – brak dopływu dużych pieniędzy szybko nauczy ich pokory. Ale z drugiej strony jak tu się odwrócić od tych milionów wyświetleń, którymi tak fajnie można spełniać swoje targety?

Uprzedzając komentarze typu „Polyplotek” i „Olszewski, weź wyjdź i nie pisz o bzdurach” - sprawa wydaje mi się bardzo ważna. Na wulgarnych youtuberów już wielu ludzi zwracało uwagę, interwencja TVN-u to jednak zupełnie inny kaliber i grupa odbiorców, która wcześniej mogła nie mieć pojęcia o tym procederze. Trzymam kciuki, żeby sprawa zbyt szybko nie rozeszła się po kościach.

Paweł Olszewski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.