Tigon: Hollywood nie traktuje gier poważnie

Tigon: Hollywood nie traktuje gier poważnie25.06.2009 15:01
Michał Stopa

W wywiadzie dla portalu GamesIndustry.biz, szef studia Tigon należącego do Vina Diesela, czyli Ian Stevens, powiedział, że Hollywood nie traktuje gier poważnie i interesuje się nimi tylko, jeśli zda sobie sprawę, że potrzebuje ich do przetrwania przemysłu filmowego.

To działa również w drugą stronę - Stevens sądzi, że większość projektantów nie zdaje sobie sprawę z głębi technik używanych przez najlepszych scenarzystów Hollywoodu.

"Nie ma końca ludziom, którzy patrzą na gry i widzą je jak zabawki, bezwartościowy chłam, po czym spoglądają na zyski - i dla własnego przetrwania muszą się nimi zająć. Myślę, że tak się stało, ponieważ zarabiamy tak dużo pieniędzy, dużo więcej niż oni".

Dodał, że Hollywood ma problemy ze zrozumieniem procesu tworzenia gier oraz że ci z przemysłu filmowego, którzy nigdy nie grali w gry, nie mogą w żaden sposób zrozumieć dlaczego niektóre gry są bardziej interesujące od innych.

"Zarówno w Hollywoodzie jak i w grach, w ciągu kolejnych dziesięciu lat, zdarzy się wiele naprawdę ciekawych rzeczy. Ciekawi mnie przede wszystkim wykonanie tych rzeczy, bo nie mówimy w tym samym języku. Często jest tak, że ludzie z Hollywoodu nie rozumieją decyzji, które podejmujemy - nie rozumieją czemu coś jest fajniejsze niż coś innego, albo czemu bohater musi zostać w całości zmieniony aby działał jako postać w grze".

"Myślę, że to naprawdę trudno pojąć jeśli nie grasz w gry. Nie wiem, czy jest naukowy sposób na zrozumienie czemu gra w Super Mario Bros. sprawia przyjemność, czy co jest fajnego w raidzie w World of Warcraft, czy dlaczego jest fajnie podrzynać ludziom gardła gdy grasz w Dark Athena - nie wiem, czy jest abstrakcyjny sposób na wyjaśnianie tego".

Choć niektórzy projektanci spoglądają w kierunku Hollywoodu dla jego technik opowiadania, Stevens uważa, że powinni pracować nad gładkim przemieszaniem gier i filmów, niż po prostu rozdzielać pomysły między tymi dwoma formami rozrywki.

"Rzecz, z której zdałem sobie sprawę w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza teraz po zbliżeniu się do pracy ludzi z Hollywoodu, to jak mało ja, czy ktokolwiek inny w przemyśle growym, wiemy o opowiadaniu historii. Mam duży szacunek dla ludzi za ich pracę, a bardzo często robią naprawdę dobre rzeczy, ale jest tyle głębi i słownictwa w tworzeniu filmów, o których po prostu nie mamy pojęcia".

"Nie ważne ile próbujemy, nie jesteśmy filmowcami - a współpraca, która jest najbardziej interesująca dla mnie, to taka, która łączy prace tych ludzi, aby przemieszać i rozmyć tę linię, żeby przenieść trochę tego doświadczenia do gry, zamiast wymieniać się pomysłami, co obecnie robimy".

fot.: Tigon Studios

Źródło artykułu:WP Gry
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.