The Last Guardian - naszym zdaniem zagrać trzeba. A co piszą o grze inni?

The Last Guardian - naszym zdaniem zagrać trzeba. A co piszą o grze inni?05.12.2016 21:15

Ta długo oczekiwana gra zdobywa w sieci noty i opinie, których można się było spodziewać w odniesieniu do dzieła Uedy - zróżnicowane. Jedno wydaje się pewne - mamy do czynienia z tytułem wyjątkowym i takim, o którym jeszcze długo będzie się mówić.

Pisał dziś w naszej recenzji gry Paweł Olszewski. A jak The Last Guardian została odebrany przez innych oceniających?

Recenzje Last Guardiana wydają się być dość zgodne w opisie tego, czym ten tytuł jest - różnią się najwyżej oceną jego poszczególnych elementów i ich wpływu na odbiór całości. Najwięcej kontrowersji wzbudza chyba najważniejszy element gry - towarzyszący głównemu bohaterowi potwór/przyjaciel Trico. Jedni twierdzą, że okazywana przez niego czasami niechęć do reagowania na polecenia gracza tylko zwiększa jego wiarygodność, inni - że momentami psuje rozgrywkę.

Prawie wszyscy są zgodni, że elementy takie jak sterowanie czy praca kamery potrafią dać się we znaki. Ostatecznie zaś z lektury tekstów na temat Last Guardiana wydaje się wyzierać jedna prawda - jego osobista ocena jest bardzo subiektywna i zależna od tego, czy na odbiorcę zadziała specyficzna magia tego tytułu. Czyli - raz jeszcze - dokładnie tak, jak można się było spodziewać.

Polskie recenzje

Pisze Mateusz Zdanowicz. Zaznacza również, że miłość, którą można obdarzyć grę, może się okazać trudna i będzie musiała znieść liczne wady tytułu. Jakie? Przede wszystkim techniczne - spadki płynności animacji czy problemy ze sterowaniem. Autor docenia z kolei zagadki i klimat produkcji, który potrafi wynagrodzić te niedociągnięcia.

Takimi słowami kończy swój tekst Łukasz Gołąbiowski. Jego najbardziej urzekły w grze łamigłówki i konstrukcja poziomów, docenia również zbalansowanie rozgrywki. Narzeka trochę na grafikę (która miejscami wygląda według niego niemal jak z PS3), spadki płynności animacji i pracę kamery. Ostatecznie stwierdza jednak, że minusy te „giną gdzieś pod grubą warstwą zachwytu.

Pisze Łukasz Berliński. Autor docenia przede wszystkim sposób budowania więzi między głównym bohaterem a jego towarzyszem i sposób opowiadania historii. Za jedyną istotną wadę uznał pracę kamery, narzekał też trochę na sterowanie.

Twierdzi Hed. Autor docenia postać towarzysza głównego bohatera a także nieszablonowe pomysły na mechanikę rozgrywki. Również on gani chaotyczną pracę kamery, nierówną płynność a także „nieoszałamiającą” oprawę graficzną. Posuwa się nawet do stwierdzenia, że The Last Guardian wydane jest w stanie, który może uzasadniać reklamowanie produkcji przez niezadowolonych graczy - dla niektórych może być po prostu niegrywalna. Mimo wszystko jednak to, co gra robi dobrze, wynagradza według niego te niedociągnięcia.

Zagraniczne recenzje

Pisze wyraźnie zachwycony grą Christian Donlan. Docenia kreację towarzysza głównego bohatera, podkreślając, że gra wymagała od niego faktycznego poznania tego stworzenia i sposobów jego zachowania - tak, jakby faktycznie był prawdziwą istotą. Podkreśla, że olbrzymie wrażenie zrobiła na nim subtelność, z jaką kreowana jest relacja z Trico. Wadom poświęca jedynie krótki akapit, wspominając o okazjonalnie kiepskiej pracy kamery czy błędach graficznych. Wszystko to jest jednak według niego warte wybaczenia, by spędzić czas z grą, która wywołuje tak wiele przemyśleń.

Pisze Peter Brown. Wśród wad wymienia m.in. niepotrzebnie pojawiające się aż do samego końca gry wskazówki dotyczące przycisków, przypisanych do najbardziej podstawowych akcji. Wspomina również o spadkach płynności animacji oraz stwierdza, że gra potrafi być czasami frustrująca (i nie jest do końca jasne, czy takie było zamierzenie twórców). Docenia zaś to, jak przekonująca i wiarygodna potrafi być to gra.

Pisze w nieco bardziej krytycznej recenzji Philip Kollar. Bardzo narzeka na sposób poruszania się głównego bohatera i sterowanie, przez które nawet najprostsze czynności są niepotrzebnie skomplikowane i frustrujące. Docenia sposób kreacji świata, to jak wszystkie jego elementy doskonale do siebie pasują i jak zachwycające potrafią być niektóre momenty gry.

Pisze w jednej z najbardziej krytycznych recenzji w sieci Jim Sterling. Dla niego frustracja z momentów, kiedy znał rozwiązanie jakiejś zagadki, wiedział, jak je wykonać, ale gra mu na to nie pozwalała (bo Trico nie robił tego, co powinien), była trudna do wybaczenia. Dodaje również, że nie można tego bronić stwierdzeniem, że Trico zachowuje się tak jak żywa istota („zamierzenie zły projekt to ciągle zły projekt”). Stwierdza również, że z technicznego punktu widzenia gra jest „katastrofą”. Docenia ciekawe zagadki i zróżnicowanie rozgrywki. Za jeden z najciekawszych elementów gry uznaje również stających na drodze gracza przeciwników - tajemniczych rycerzy.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.