Test Drive uratowany z rąk Atari (które jednak jeszcze miało coś do sprzedania)

Test Drive uratowany z rąk Atari (które jednak jeszcze miało coś do sprzedania)14.12.2016 18:15

Kolejnego Test Drive Unlimited można się spodziewać po firmie Bigben Interactive.

Bigben Interactive, który nabył od Atari prawa do marki Test Drive, jest oczywiście z zakupu zadowolony. Pozwoli mu on na przykład na kontynuowanie serii Test Drive Unlimited. Równie dobrze będzie mógł zresztą zrobić jakiegoś „innego Test Drive’a”, ale obecnie chyba więcej ludzi kojarzy ten tytuł z wersjami na konsole poprzedniej generacji niż z wyścigami jeszcze z Commodore 64 czy Atari.

Mówi w informacji prasowej Alain Falc, prezes Bigben Interactive. Francuski wydawca i producent istnieje od 1981 roku, a ostatnie tytuły, które ukazały się jego sumptem to m.in. WRC 6, Sherlock Holmes: The Devil Daughter i Handball 17. Tak, wydają symulator piłki ręcznej z okładką rodem z FIFY. Też dopiero teraz się o tym dowiedziałem.

Big Benowi rzecz jasna przyda się jakiś wielki, głośny hit. Może będzie nim nowy Test Drive? Firma z pewnością na to liczy, ale też trudno przypuszczać, by pozyskanie tej licencji od Atari było szczególnie kosztowne czy trudne.

Samo Atari bowiem, chociaż wciąż istnieje, jest już cieniem dawnej firmy. Wprawdzie udało jej się wyjść z bankructwa ogłoszonego 21 stycznia 2013, jednak stało się to kosztem wszystkiego, czym Atari wcześniej było.

W 2014 roku trzy niezależne spółki, składające się na dawne Atari, przeszły pod władzę jednego prezesa i zmieniły nazwę na Atari Casino. Zajmują się aktualnie tworzeniem aplikacji hazardowych. Jak dwa lata temu w rozmowie z serwisem Venture Beat podawał nowy CEO - Frédéric Chesnais - cały interes to mniej niż 10 osób.

Od tamtego czasu rzecz jasna mogło się to trochę zmienić, ale trudno sobie wyobrażać, że w rozmowie z Bigben Interactive obecne Atari mogło stanowić w jakimkolwiek sensie równorzędnego partnera (nawet jeżeli z tego pierwszego nabijałem się trochę z tą piłką ręczną). Prawdopodobnie ucieszyli się, że ktoś w ogóle chciał od nich coś jeszcze kupić. Szczególnie, że im samym nie jest to już potrzebne.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.