Szotgan - Shin Megami Tensei: Soul Hackers

Szotgan - Shin Megami Tensei: Soul Hackers03.07.2017 10:01
Adam Piechota

Hakuj tak, jak gdyby lata 90. nigdy się nie skończyły. A przy okazji nadrób zapomnianego, rzeźnickiego jRPG-a.

Dokładnie Shin Megami Tensei: Devil Summoner: Soul Hackers (gdy tytuł zawiera więcej niż jeden dwukropek, robi się dziwnie). Po pierwsze - Shin Megami Tensei. Trzeci fundament japońskich RPG-ów, w odcięciu od swojego spin-offa (Persony!), nie jest u nas szczególnie popularny, nawet jeśli koncentruje się w nim wiele elementów, jakich ze świecą szukać w azjatyckich produkcjach od trzydziestu lat. Po drugie - delikatny remaster pozycji z 1997 roku, wydanej pierwotnie na Saturnie i pierwszym PlayStation wyłącznie w wersji krzaczkowatej. Nisza, klasyka tylko dla najbardziej wtajemniczonych z wtajemniczonych. Ale że Atlus kocha 3DS-a, to wśród kilku pozycji z magicznym "SMT" w tytule znalazło się również Soul Hackers. A że ja szanuję Atlusa, nie mogłem tej okazji odpuścić.

ATLUS Teaser Trailer: Shin Megami Tensei: Devil Summoner: Soul Hackers

Drugie Devil Summoner to przede wszystkim hardkorowy lochołaz FPP, dopiero potem dziwaczny role-play. Gdy udaje tego drugiego, jest także technologiczną historyjką w stylistyce noir, z tym kiczowatym, magicznym postrzeganiem fachu hakera jako "przemierzającego cyberprzestrzeń", które możliwe było tylko w latach dziewięćdziesiątych. Fabuła nikomu niczego nie urwie, ale posępna, nocna atmosfera do pary z intrygującą ścieżką dźwiękową już może. Gdy odpuszcza pozory i zamyka Was w gigantycznym dungeonie (bez kitu, jeden zajął mi pięć godzin grania!), na placu boju pozostaną nieliczni. Ale charakterystyczna dla Atlusa negocjacja z demonami (czyli także ich zbieranie i łączenie w potężniejsze jednostki), nadaje temu grindfestowi odrobinę niezbędnej głębi.

Tytuł szalenie hermetyczny, archaiczny, pieruńsko trudny, acz wystarczająco satysfakcjonujący, by utopić w nim 40 godzin. Wersja 3DS-owa umożliwia zhakowanie systemu i (między innymi) zmniejszenie poziomu trudności. Jeśli, podobnie jak ja, do tego typu zagrywek nie lubicie się poniżać, proponuję jedno-jedyne ułatwienie przy głównym bossie, który - tradycyjnie dla Atlusa - jest maksymalnie przesadzony. Tak w ramach zemsty ze te dziesiątki wcześniejszych porażek.

Shin Megami Tensei; Devil Summoner Soul Hackers ORIGINAL OST

Atlus i 3DS to romans, z którego wyszło sześć lepszych odsłon Shin Megami Tensei (dwie "czwórki", dwa Devil Survivory, Persona Q oraz nadchodzące Strange Journey Redux), ale i Soul Hackers ma swój obskurny urok. Takie "można z zadatkami na warto". Ot, chociażby w celu poznania innego jRPG-a niż cała reszta.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.