Syndrom znudzenia grami

Syndrom znudzenia grami18.02.2009 14:00
marcindmjqtx

Jak to jest, że niektóre gatunki gier nie cieszą już nas tak, jak kiedyś? Na to pytanie spróbował odpowiedzieć Cubituss w swoim tekście zatytułowanym Cel grania - prędkość doznań na czele. Autor przyznaje, że:

Dzisiaj nie jestem w stanie skupić uwagi przez dwie albo i cztery godziny siedzenia nad jakąś misją w RTSie albo zagadką w przygodówce oba gatunki potwornie mnie męczą, nie wiedzieć czemu, bo myśleć raczej lubię, i to nad strategią również. Erpeg? Ziiieeeew, czemu tu się wszystko tak wolno dzieje, SZYBCIEJ z tą gadką gościu, dawaj w końcu zadanie i przestań ględzić! To okropne, ale doszedłem już do takiego ekstremum, że nudzi mnie skradanie się w Splinter Cellu, a co dopiero w Thiefie.

Co prawda sam nie zaliczam się grona fanów RTS-ów oraz gier typu RPG (znudzenie w przypadku tych gatunków pojawia się u mnie przeważnie w pierwszej misji), ale doskonale rozumiem problem Cubitussa. Bo tak naprawdę, opisany syndrom może pojawić się w jakimkolwiek rodzaju gry. Dlatego też na mojej półce leży całkiem spory stos dobrych tytułów, które zacząłem, ale nie miałem siły ukończyć. No dobra, mam też kupkę w ogóle nietkniętych gier. Ale tak jak w przypadku Cubitussa, również i ja mogę pochwalić się pewnymi wyjątkami. I tak, cholernie wciągnąłem się w Test Drive Unlimited czy też przeszedłem Call of Duty 2 na Veteranie. Wracając jednak do problemu, czemu mamy taki, a nie inny stan rzeczy?

To dlatego, że rynek gier jako całość poszedł w stronę takiej natychmiastowości doznań. Nawet RTSy robią się coraz szybsze, czas produkcji kolejnych jednostek jest coraz krótszy (zagrajcie w pierwszego Starcrafta - Jezu, jakie to jest POWOLNE!), a przygodówki mają coraz więcej podpowiedzi, żeby się przypadkiem użytkownik nie zmęczył. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że nawet dorośli gracze powolutku (i niepostrzeżenie) zaczynają chętniej grać w dynamiczne strzelaniny, gdzie checkpoint robi się siedem razy w pół godziny.I tutaj pojawia się kolejne pytanie, temat rzeka - dlaczego rynek poszedł w stronę natychmiastowości doznań? Gracze się starzeją, gry stały się równie popularne jak inne formy spędzania wolnego czasu, a co za tym idzie branża się w dużej mierze skomercjalizowała (pod tym słowem oczywiście chodzi mi o negatywne skutki komercji, wszak gry w doskonałej większości przypadków robi się dla pieniędzy). A do tego wszystkiego casuale okazali się nie być wcale taką niszą dla wydawców.

Szukając jeszcze innych powodów dla takiego stanu rzeczy, wystarczy, że spojrzę na samego siebie. Zmieniłem się. Mam już mniej czasu na granie, a więc nic dziwnego, że zanurzanie się w jakiś niesamowicie skomplikowany świat, z wolno rozkręcającą się fabułą, po prostu już mnie nie bawi. Granie ma być dla mnie odskocznią od rzeczywistości, ekscytującą chwilą zapomnienia i ucieczką od problemów codzienności. I tyle. W sumie nawet nie chciałbym wracać do tamtych czasów - o wiele bardziej ciekawi mnie, dokąd to wszystko zmierza.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.