Sympatyczny Zjadacz Czasu: Ronin - wygląda trochę jak Gunpoint, ale oferuje zupełnie co innego

Sympatyczny Zjadacz Czasu: Ronin - wygląda trochę jak Gunpoint, ale oferuje zupełnie co innego11.09.2014 16:33
marcindmjqtx

Macie 15 minut (lub więcej) na prostą, a satysfakcjonującą grę o ninja? Lepiej znajdźcie, warto

W Roninie gracz ma do zrobienia to, czym zwykle zajmują się ninja (przynajmniej w grach): zabójstwa z ukrycia, kradzież danych i pozostawanie niezauważalnym, przemykanie niczym cień

Gra z początku wyglądała na platformówkę - ale tylko do momentu, gdy zorientowałem się, że nie ma tu klawisza odpowiedzialnego za skok. Te planuje się za pomocą myszki, biorąc pod uwagę trajektorię lotu ninjy. Do tego nie ma też klawisza odpowiedzialnego za ciosy mieczem - walka jest turowa i pozwala wykorzystać chodzenie po suficie, skoki, bujanie na linie, spadanie na wroga. Jest odrobinę taktycznie, warto się rozejrzeć przed wpadnięciem na linie przez okno do pomieszczenia.

Trochę ciężko to opisać - najlepiej zobaczcie, a potem zagrajcie, bo demo Ronin dostępne jest już teraz. Grę robi Tomasz Wacławek, a za świetną hipnotyzującą muzykę odpowiada Patryk Karwat. Ronin dostał główną nagrodę jury w konkursie dla twórców niezależnych podczas  konferencji World of Gamedev Knowledge w Gdańsku.

Niektórzy z Was mogą zakrzyknąć, że to wygląda jak zrzyna z innej skradanki - Gunpoint (nawet sam Wacławek ją tak nazwał). Istotnie, grafika, wybijanie szyb i skoki mogą budzić takie skojarzenie. Jednak przeczytajcie, co myśli o tym sam twórca Gunpoint, Tom Francis po zagraniu w Ronina:

To nie jest zrzyna z Gunpoint, bo główne mechaniki są zupełnie inne. To, co zostało zapożyczone jest powierzchowne i nie ma znaczenia. Ale głównym elementem jest skakanie i jeśli to zostało bezpośrednio zaczerpnięte z Gunpoint, to jestem urzeczony. Nie chciałbym, by ktoś użył elementów graficznych albo muzyki z Gunpoint, ale pomysły są absolutnie do wzięcia. Każdy nietypowy element, od skoków do systemu zapisów, zrobiłem, bo chciałem gier takich jak Gunpoint. Jeśli to rzeczywiście Gunpoint spowodował powstanie innej gry, to jestem tym bardzo podekscytowany. Możecie też zobaczyć jak gra i komentuje:

Let's Play Ronin, the "Gunpoint ripoff" that's totally not

Paweł Kamiński

P.S. Tytuł może wydać się znajomy, swego czasu Sławek Serafin i Paweł Płaza mieli na śp. Gamecornerze cykl "Biurowy Zjadacz Czasu", który bardzo lubiłem. Ale nie każdy gra w biurze.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.