Świat sypie kasę Polakom - dwa rodzime tytuły ufundowane na Kickstarterze

Świat sypie kasę Polakom - dwa rodzime tytuły ufundowane na Kickstarterze15.03.2016 11:33
Patryk Fijałkowski

Mowa o Inner Chains i The Works of Mercy. Nie oznacza to jednak, że droga przez crowdfunding usłana jest samymi grzybkami z Mario.

Inner Chains kojarzycie pewnie bardziej. Zaintrygować mógł gęstą, demoniczną atmosferą rodem z Gigera i Beksińskiego oraz pomysłem na biomechaniczny świat, w którym granica między naturą a technologią zostaje zatarta. Interesujący wydaje się też wątek broni, które mają być czymś w rodzaju pasożytów - nie tyko zabiją wrogów, ale wejdą też w interakcję z otoczeniem... Albo nas skrzywdzą, jeśli "użyjemy ich nierozsądnie", choć powiedziałbym, że w świecie, w którym wszystko próbuje mnie poćwiartować i/lub złożyć w ofierze, każde użycie broni jest całkiem rozsądne.

À propos składania w ofierze - twórcy udostępnili piękne fotki jednego z naszych przeciwników: kapłana, który otoczony głupiutkimi fanatykami postawi raczej na wykańczanie nas z dystansu, choć pary w łapach ewidentnie mu nie brakuje. Sympatyczny duchowny został ujawniony z okazji przekroczenia pierwszego progu na Kickstarterze i tym samym ufundowania Inner Chains.

Co prawda twórcy zbierali tylko 10 tysięcy dolarów, bo gra jest w dużej mierze ukończona, a zebrane pieniądze idą na szlify, ale samo studio zauważa, że to dopiero początek. Do końca zbiórki pozostały aż 23 dni, a kolejne progi przecież same się nie przekroczą. Najbliższy jest ten przy 15 tysiącach i sprawi, że gra trafi na Linuxa. Następne dotyczą już nowych wrogów i broni, a ostatni póki co wynosi 70 tysięcy i da graczom alternatywne zakończenie.

Nie powiem, żeby były to jakieś spektakularne cele, ale popularność gry połączona z ponad trzema tygodniami do końca zbiórki może zrobić swoje. A Inner Chains zasługuje raczej na taką uwagę. Poza tym im będzie większe, tym pewnie lepsze, bo aktualnie wydaje się całkiem małym projektem pod względem zawartości.

Inner Chains official Gameplay Trailer 2016

A pamiętacie jeszcze The Works of Mercy? Ten fotorealistycznie wyglądający thriller o gościu, który spełniając żądania porywacza, staje się mordercą? Z fragmentu rozgrywki wciąż pamiętam głównie to, jak ta gra dobrze wygląda. Teraz dostaliśmy informację, że również została wsparta taką ilością banknotów, by można było ją skończyć.

I tutaj zbierana suma była niewielka - 15 tysięcy dolarów kanadyjskich. Twórcy potrzebują jej do zatrudnienia kilku artystów i zyskania dwóch dodatkowych miesięcy na produkcję. Wygląda na to, że i studio Pentacle prawie skończyło swój tytuł przed wrzuceniem go na Kickstartera. Samodzielni ci nasi polscy deweloperzy, co? Do końca zbiórki pozostało już tylko 4 dni, ale nie ma co się martwić, że The Works of Mercy nie przekroczy jakichś progów, bo dodatkowych progów najzwyczajniej w świecie nie ma.

The Works of Mercy - First 6 Minutes of Gameplay

Zdarzają się też jednak porażki, a ścieżka dźwiękowa polskich deweloperów startujących na Kickstarterze nie składa się z samych odgłosów odkorkowywanych szampanów. Zbiórka na The Triangle, survival horror będący czymś w rodzaju zbioru zreinterpretowanych klasyków gatunku, wystartowała mniej więcej w podobnym czasie co The Works of Mercy i dwa dni temu zakończyła się zupełnym niepowodzeniem. Autorzy chcieli 8,5 tysiąca funtów, uzbierali 758.

W tym przypadku ewidentnie zawiniła widoczna na pierwszy rzut oka niska jakość projektu. Pozostaje mieć nadzieję, że na twórców podziała to motywująco i skłoni do doszlifowania warsztatu lub znalezienia lepszego pomysłu. Mieliśmy już ostatnio historię dewelopera Bear Simulator, który słabo zniósł krytykę swojej gry... A internet i zabawa w twórcę to nie rurka z kremem. Ani buty na rzepy.

Teraz pozostaje czekać na Inner Chains i The Works of Mercy. Te gry mają w sobie solidny potencjał i zostały już obdarzone kredytem zaufania. Oby dołączyły do grona tych chlubnych przykładów crowdfundingu i oby żaden z zebranych dolarów nie poszedł - jak było w przypadku Ant Simulator* - na striptizerkę lub butelkę wódki.

[źródło: informacje prasowe, Kickstarter]

Patryk Fijałkowski

*swoją drogą, zauważyliście, że ostatnio deweloperskie dramaty kręcą się wokół osób, które pracują nad symulatorami jakichś zwierząt?; czy po klątwie Maddena mamy do czynienia z... KLĄTWĄ KOZY?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.