Six Days in Fallujah już budzi kontrowersje

Six Days in Fallujah już budzi kontrowersje07.04.2009 21:38
marcindmjqtx

Six Days in Fallujah, czyli gra - dokument o walkach w Faludży w wojnie w Iraku, ledwo została zapowiedziana, a już budzi ogromne kontrowersje. Zaczęło się od artykułu na łamach Daily Mail, w którym swoje niezadowolenie wyraża Reg Keys, ojciec zmarłego w Iraku żołnierza Royal Marine:

Zważywszy na to jak wielu ludzi straciło życie w tym konflikcie, gloryfikowanie go pod postacią gry wideo świadczy o kiepskiej ocenie sytuacji i złym guście... Te okropne wydarzenia powinny zostać zamknięte w annałach historii, a nie być trywializowane i wygenerowane komputerowo dla żądnych wrażeń, by mogli sobie pograć... Istnieje możliwość, że grę kupią muzułmańskie rodziny, co będzie niezwykle dla nich nieprzyjemne. Nawet gorzej, może być tak, że kupi ją jakiś młody ekstremista i później będzie rozważać nad jakąś formą zadośćuczynienia... Będę nawoływał do zakazania tej gry, jeśli nie na całym świecie to z pewnością w Wielkiej Brytanii. Myślę, że za wcześnie nawoływać do zakazywania gry, która ledwo została zapowiedziana. Każda wojna jest okropna, a od drugiej wojny światowej przestały obowiązywać jakiekolwiek zasady, więc to dla mnie nietrafiony argument. Znacznie bardziej przemawiające i warte rozważenia są racje Tima Collinsa, pułkownika odznaczonego za udział w tej wojnie.

Jest znacznie za wcześnie na robienie gry wideo o wojnie, która nadal się toczy, jest to także bardzo impertynencka odpowiedź na jedno z najważniejszych wydarzeń najnowszej historii. To jest w szczególności niewrażliwość na to co stało się w Faludży i z pewnością będę protestował przeciwko wydaniu tej gry.Argument, że jest za wcześnie na taką grę już do mnie trafia. Z jednej strony dość mam już gier w realiach drugiej wojny światowej i chętnie zobaczyłbym w grach znacznie nowocześniejsze zmagania zbrojne, z drugiej, być może faktycznie potrzeba czasu by rany mogły się zabliźnić. Konfliktów zbrojnych, które można by pokazać w grach akurat nie brakuje. Inna sprawa, że filmy o wojnie w Iraku już powstają.

Nie można też zapomnieć, że konflikt ten jest moralnie co najmniej dwuznaczny, o czym przypomina w swoim oświadczeniu Brytyjskie stowarzyszenie Stop The War, nazywając bitwę o Faludżę zbrodnią wojenną. Przyznam, że nie śledzę tego konfliktu z zapartym tchem i ciężko mi odnieść się do tego typu zarzutu. Choć szybki rzut oka na Google i już wiem, że Amerykanie używali tam broni uznawanje za chemiczną. Jak na początku pozytywnie zareagowałem na zapowiedź Six Days in Fallujah, tak teraz dano mi do myślenia i mam wątpliwości.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.