Serious Sam 2

Serious Sam 225.02.2002 13:02
marcindmjqtx

„Serious” Sam Stone, bohater najbardziej dynamicznej strzelaniny od czasów sławnego „Dooma”, powraca. I znowu czekają go setki - nie, tysiące - bezdusznych żołnierzy Mentala, czyli inwazja z kosmosu, nie mówiąc już o podróżach w czasie. Jednym słowem - będzie poważnie.

Serious Sam 2

„Serious” Sam Stone, bohater najbardziej dynamicznej strzelaniny od czasów sławnego „Dooma”, powraca. I znowu czekają go setki - nie, tysiące - bezdusznych żołnierzy Mentala, czyli inwazja z kosmosu, nie mówiąc już o podróżach w czasie. Jednym słowem - będzie poważnie.

Serious Sam 2

Poważne starcie

„Serious” Sam Stone, bohater najbardziej dynamicznej strzelaniny od czasów sławnego „Dooma”, powraca. I znowu czekają go setki - nie, tysiące - bezdusznych żołnierzy Mentala, czyli inwazja z kosmosu, nie mówiąc już o podróżach w czasie. Jednym słowem - będzie poważnie.

„Serious Sam 2” to odświeżająca zabawa. Nie tylko dlatego, że po całym dniu ciężkiej pracy można przyjść do domu i zająć się beztroskim strzelaniem do setek zielonych ludzików. Także dlatego, że od dawna już nie było gry, która traktowałaby siebie - no właśnie - tak niezbyt poważnie.

Chociaż prawie wszystko w „Serious Sam 2” jest cytatem z innej gry (lub filmu) albo autoparodią, humor w grze nie robi wrażenia wymuszonego. Po serii gier wojennych o śmiertelnie poważnych scenariuszach - takich jak „Return to Castle Wolfenstein” czy „Medal of Honor” - być może warto zagrać w grę zrobioną mniej serio.

Fabuła jest nieskomplikowana. „Serious” Sam Stone, bohater międzygalaktycznych wojen, które ludzkość prowadzi z genetycznie wyhodowanymi przez niejakiego Mentala (to czarny charakter) hordami potworów, zostaje wysłany w przeszłość ze specjalną misją. Chodzi o odnalezienie kilku potężnych przedmiotów zostawionych w przeszłości przez pradawną cywilizację z Syriusza, którą Mental zniszczył już wieki temu. To oczywiście ostatnia nadzieja ratunku dla Ziemi zalewanej przez hordy bezgłowych, zdalnie sterowanych zombich. Sam Stone trafia najpierw do starożytnego Egiptu (w pierwszej części gry trzeba było zwiedzać piramidy). Porywa statek kosmiczny Mentala i rusza za nim w pościg, ale - niestety - na orbicie wpada na inny pojazd przypominający dziecięcą kolejkę wypełnioną jajogłowymi ludzikami (które przypadkowo mają twarze twórców gry). Statek rozbija się w Ameryce Południowej. Bohater musi przedrzeć się przez miasta Majów i dotrzeć do portalu, który przeniesie go w czasie. Potem wpada na chwilę do starożytnego Babilonu, a na zakończenie zwiedza mroczne średniowieczne zamczyska (w tym zamek Krwawnik, który autorzy umieścili... w Polsce).

Cała ta historyjka to tylko jednak pretekst do zaangażowania gracza w bezpretensjonalną strzelaninę. Siły przeciwnika są, jak się można było spodziewać, poważne. Mental rzuca do walki elitarne oddziały dwunogich robotów eksplodujących zombich-kamikadze, ożywionych szkieletów, potężnych jaszczurów z ogonami skorpionów i zielonych czwororękich demonów ciskających w wojownika śmierdzące kule. Tych wszystkich przeciwników Sam spotkał już wcześniej. Mental w przerwie wyhodował także kilku nowych - w tym m.in. Dyniogłowego, szalonego stwora w dżinsach ogrodniczkach, który goni gracza, wymachując piłą mechaniczną.

Scenografia w grze jest olśniewająca. Programiści z chorwackiego zespołu Croteam stworzyli na potrzeby gry niezwykle wydajny „silnik” graficzny - który świetnie radzi sobie z ogromnymi przestrzeniami i dużą liczbą przeciwników na ekranie (zdarza się, że atakuje nas równocześnie kilkudziesięciu). Każda z epok historycznych ma własny, niezwykle charakterystyczny styl architektoniczny, inspirowany archeologicznymi rekonstrukcjami - w ten sposób możemy strzelać do kosmitów na dziedzińcach piramid w Palenque i na stopniach Zikkuratu. Poziomy, jak już wspominałem, są znacznie bardziej rozległe niż w pierwszej części gry - „Dolina Jaguara” obejmuje np. wnętrza trzech piramid i położoną między nimi ogromną górską dolinę.

Na większych przestrzeniach potrzeba nowego uzbrojenia - w prezencie od autorów Sam dostał trzy nowe rodzaje broni, wszystkie bardzo skuteczne: karabin snajperski, miotacz ognia (bardzo widowiskowy) i potężną armatę strzelającą wielkimi kulami z uranu, które toczą się po ziemi i rozjeżdżają wszystko na swojej drodze. Oprócz tego, rzecz jasna, do dyspozycji jest cały arsenał z poprzedniej części gry - strzelby i pistolety, pistolet maszynowy Thompsona (jak z gangsterskich filmów), wyrzutnia rakiet i granatnik...

Nie będę ukrywał - bardzo podobał mi się „Serious Sam 2”, chociaż jakościowo niewiele różni się od poprzedniej części - chyba może tym, ze Sam zmienił koszulkę na nową i nie nosi już ciemnych okularów. Warto jednak uprzedzić, że zabawa jest dość krótka - przejście całej gry zajmuje siedem-osiem godzin. Potem jednak do dyspozycji stoi świetny tryb gry sieciowej - to już jest znacznie więcej godzin grania. Warto dać Samowi szansę. Poważnie.

Adam Leszczyński

„Serious Sam 2”

Producent: Croteam

Dystrybutor: Play-it

Minimalne wymagania: PC Pentium II 300 MHz, 64 MB RAM, akcelerator grafiki trójwymiarowej

Cena: 49 zł

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.