ŚCINKI: 20 tysięcy złotych na grę mobilną, 20 tysięcy samochodów naraz, Warcraft w galerii handlowej, Adele w Falloucie 4 i prehistoryczny kangur (4-10 stycznia)

W dzisiejszym odcinku dowiecie się też, jak wyglądałby klasyczny Doom, gdyby robiła go ekipa od Call of Duty.

Premiera "Przebudzenia Mocy" już dawno za nami, ale powyższy zestaw jest na aukcji w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po seansie filmu możecie nie lubić zbytnio Kylo, ale statek jednak ma elegancki.

A w tym tygodniu warto tylko wspomnieć...

... o niefortunnym połączeniu dziecka i gry mobilnej z mikrotransakcjami

Co byście zrobili, gdybyście odkryli, że z Waszego konta zniknęło niemal 23 tysiące złotych? Gdybym w ogóle miał takie kwoty na karcie, to pewnie bym, delikatnie mówiąc, sążniście zaklął, po czym zwinął się w embrion i pozostał w takiej pozycji przez najbliższy tydzień. Mohamed Shugaa wziął to jednak na klatę. Zdziwił się, gdy chciał zapłacić za jakieś służbowe wydatki, a transakcja została odrzucona. Sprawdzając stan konta, odkrył, że jego siedmioletni syn nabił rachunek rzędu 3911 funtów. Jak? Ano po prostu grał na iPadzie w Jurassic World: The Game i kupował Dino Bucks, żeby zdobywać ulepszenia. Tata nie zdawał sobie sprawy, że dziecko zna hasło do urządzenia. [via]

... o niewidomym graczu i pięcioletnich zmaganiach

Terry Garrett, niewidomy gracz mający swój kanał na YouTubie, w 2011 rozpoczął The Legend of Zelda: Ocarina of Time. To miało być wyzwanie - Garrett chciał pokazać, że jest w stanie przejść nie tylko gry w 2D, ale również te trójwymiarowe. Jego najlepszym przyjacielem podczas dłuuugiego letsplaya były oczywiście dźwięki z gry, które były mu drogowskazem w ogarnianiu tego, co dzieje się na ekranie. Gracz przygotował się również w zakresie wiedzy na temat rozgrywki i korzystał z licznych rad swoich widzów. Po niecałych pięciu latach Garrettowi wreszcie udało się przejść kultową grę. Poniżej zobaczycie ostatnią część zmagań. [via]

... o wersji reżyserskiej "Przebudzenia Mocy"

A raczej o tym, że film w cyfrowych i pudełkowych wydaniach nie znajdziemy rozszerzonej o nowe sceny wersji filmu.  J.J. Abrams potwierdził to w wywiadzie dla Entertainment Weekly. Dodał za to, że znajdziemy wycięte sceny w dodatkach. [via]

Kącik obrazkowy

Nie dajcie się zwieść poniższymi obrazkami, myśląc choćby przez chwilę, że macie do czynienia z planem filmowym filmowego Warcrafta - tak wygląda bowiem galeria handlowa w Chengdu w Chinach, którą Legendary Pictures uczyniło jednocześnie wystawą rekwizytów filmowych z nadchodzącego hitu. Robi wrażenie, co?

A skoro już przy Warcrafcie jesteśmy... gracz Hearthstone'a Jeppz postanowił podjąć się heroicznego wyzwania i wytropić w świecie World of Warcraft wszystkie postacie występujące na legendarnych kartach. Niektórzy bohaterowie są łatwi do odnalezienia, ale przy niektórych Jeppz musiał się solidnie namęczyć... Wszystkie zdobycze znajdziecie tutaj, a poniżej kilka przykładów:

A teraz przejdźmy do figurek. Na pewno warta uwagi jest ta Deadpoola, szemranego bohatera, który wkrótce pojawi się w kinach. Nie dość, że zabawka jest świetnie wykonana, to jeszcze w zestawie kupujący otrzymują zestaw wymienialnych rąk i spojrzeń, by jak najlepiej oddać zwariowaną, wyluzowaną osobowość niegrzecznego najemnika.

A co powiecie na figurkę Amaterasu z utęsknionego przez graczy Okami? Znajdziecie ją na stronie First 4 Figures.

Kącik filmowy

Pamiętacie, że już od jakiegoś czasu fan klasycznego Crasha Bandicoota odtwarza ukochaną grę w Unreal Engine 4? Możecie sprawdzić, jak postępują jego prace. Więcej materiałów znajdziecie na jego kanale.

Prowadziliście kiedyś rozmowy w rodzaju "kto by wygrał w pojedynku Superman vs Spider-Man" albo "Kaczor Donald vs Myszka Miki"? To teraz możecie podyskutować czy wygrałoby tysiąc Szponów Śmierci, czy może dziesięć robotów Liberty Prime. A potem obejrzyjcie ten materiał, żeby rozstrzygnąć spór:

Jeśli natomiast chcecie, żeby Fallout 4 stał się bardziej macho, to jest na to odpowiedni mod...

Za to w przypadku ARK: Survival Evolved największym zaskoczeniem może być fakt, że poniższe urozmaicenie nie jest jajcarskim modem, tylko oficjalną aktualizacją. Serio.

Spacerując po Wspólnocie, strzeżcie się Tomka!

Pora na porządną dawkę szczerości. Z gorzką prawdą zmierzyć musi się Sonic The Hedgehog, Goldeneye i Star Wars Battlefront, choć ten ostatni akurat już powinien przywyknąć.

Jak brzmiałoby "Hello" Adele zaśpiewane z perspektywy głównej bohaterki Fallouta 4? Zabawnie. "I must've killed a thousand guuuuys!".

Tymczasem Michael Cthulhu tworzy swoją własną wersję Soul Reavera:

A pamiętacie jeszcze, jak poszło to ekipie z Man at Arms?

A jak wyglądałby pierwszy Doom, gdyby został stworzony według współczesnych standardów? Warto zauważyć, że choć parodia miała miejsce ponad 4 lata temu, wciąż jest bardzo aktualna.

Na koniec uczta dla oczu - ponad 20 tysięcy samochodów na jednym torze w Trackmanii. Efekt jest piorunujący - maszyny zamieniają się w niezwykłe, stalowoszare morze rozlewające się po planszy. Każdym z tych samochodów na pewnym etapie sterował człowiek, ale po zsumowaniu replayów trudno wyzbyć się wrażenia, że mamy do czynienia z jednym żywym i ogromnym organizmem kojarzącym się choćby z "Solaris" Lema. Gratulacje dla L4Bomb4 i wszystkich pozostałych uczestników projektu!

Trzymajcie się ciepło i trzymajcie gry mobilne z dala od dzieci,

Patryk Fijałkowski