Produkt (nie)ukończony. Czy wolisz poczekać z zakupem gry pół roku / rok / dwa lata, by została załatana? [Klub Dyskusyjny]

Produkt (nie)ukończony. Czy wolisz poczekać z zakupem gry pół roku / rok / dwa lata, by została załatana? [Klub Dyskusyjny]14.07.2018 12:54
Adam Piechota

Takie czasy, niestety.

Ale są też gry naprawdę wielkie, do których zabieram się powoli, czekając cierpliwie, aż wszystko wyjdzie. Tam mam z Pillars of Eternity 2, przy których spędzie pewnie setki godzin. I to samo dotyczy wszystkich Asasynów, Elder Scrolls, Metal Gearów czy Falloutów. Wolę poczekać, ponapawać się recenzjami i artami, uzbierać wszystkie łatki i zasiąść do produktu w momencie, gdy będzie w stu procentach grywalny. To takie wielkie, ciężkie od treści tytuły, do których świata nie da rady wskoczyć, a trzeba dostojnie wejść, rozsiąść się wygodnie, z herbatą i ciasteczkami. Przeżywam je sama, nikt mi nie jest potrzebny.

A "główny nurt"? Nie przeszkadza mi, gdy tu czy tam omija mnie bieżący "gorący temat" lub trend. To nie Warszawa, żeby mieć trzydziestu związanych z branżą znajomych, którzy nakręcają na świeże premiery. The Division, które teraz (podobnie jak Domek) nadrabiam, smakuje przepysznie, nawet jeśli niewiele osób jest już nim teraz zainteresowanych. Nawet nie wyobrażam sobie być w tym tytule przy premierze, brać udział w nagonce, wyliczać bugi. Wolę dokończony produkt. O ile mocniej podobałoby mi się Final Fantasy XV, gdybym zaliczał je dzisiaj (noo, albo za rok), a nie w tygodniu debiutu? U mnie i tak awangarda codziennie miesza się z retro. Nic do tego nie ma fakt, że rok później jest taniej (nie zawsze, co nie, Nintendo?). Być może dlatego nie znoszę "sezonów" w grach sieciowych, wszystkich "daily", "monthly" i "sronthly".

W miarę możliwości - zawsze wybiorę produkt z dopiskiem "kompletny". Widzę, że DLC może mocno wzbogacić moje wrażenia (Far Cry 5, by nie szukać daleko)? - poczekam. Widzę, że pozycja silnie nastawiona na elementy sieciowe, więc na początku będą zwiechy/problemy/braki/setki łatek? Poczekam. Gra w odcinkach? No ba, że poczekam. Gra na styku generacji? Może lepiej się wstrzymać dwa miesiące i zobaczyć, czy lada moment nie wyjdzie remaster z dodatkami w pakiecie? Za to w dniu premiery wezmę cyfrowego bąbla, który mnie nieprzeciętnie jara. I wcale nie zaprzecza to jednemu God of Warowi na kwartał, którego bez wahania odpalę w dniu zero. Wystarczy uważnie obserwować media, by wiedzieć, co będzie "ukończone" na starcie.

Far Cry 5: Post Launch | Trailer | Ubisoft [NA]

Jeżeli chodzi o DLC, mam jednak bardziej liberalne podejście, o ile dokładane po premierze rzeczy nie są ewidentnie wycięte z gry. Przykład to świetne Mooncrash, próbujące połączyć Preya z roguelikiem. Gdy płacę za grę z własnej kieszeni, raczej nie czekam na edycje kompletne. Jeżeli dany tytuł przekona mnie w edycji podstawowej i będę chciał go zachować na dysku, skutecznie pomoże mi w tym dokupienie karnetu. Wydania kompletne ukazują się zwykle po jego zakończeniu, a ja po prostu lubię co jakiś czas wrócić na chwilę do danego tytułu, niż przebiec przez wszystko w jeden weekend.

Inna sprawa, że gier, które skłaniają mnie do dokupienia dodatków wcale nie wychodzi tak dużo... Nie wszystko też udaje mi się ograć w okolicy premiery, a jeżeli w międzyczasie edycja kompletna się ukaże, można dostrzec też mroczną stronę takiego systemu wydawniczego. To sposób, by sprzedać tą samą grę po raz drugi w cenie premierowej.

Szkoda, że łatwość patchowania i rozbudowywania gier rozleniwia twórców, ale patrzę też na to jak na kolce należące do pięknej jednak róży. W ostatnim CD Action czytałem artykuł odnośnie gry Kajko i Kokosz. Gdy okazało się, że nośnik zawiera błąd uniemożliwiający ukończenie gry (a nie wszystko da się wyłapać w testach), patcha dystrybuowano poprzez wysłanie nowych nośników z grą wszystkim odbiorcom. W przypadku takiego GTA V podobna operacja mogłaby przerosnąć nawet Rockstara.

Broniła honoru redakcji

Prawie-Redakcja

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.