Prace nad Star Citizenem coraz bliższe ukończenia, więc o zwrot pieniędzy coraz trudniej

Prace nad Star Citizenem coraz bliższe ukończenia, więc o zwrot pieniędzy coraz trudniej22.06.2016 18:32

Roberts Space Industries, firma odpowiedzialna za wciąż (mimo upływu lat) powstającą grę Star Citizen, zmieniła w ostatnim czasie reguły reklamacji. Od teraz o wiele trudniej o zwrot pieniędzy.

Kiedy w październiku 2012 roku Chris Roberts zaczynał kickstarterową zbiórkę na Star Citizena, gra szybko stała się jednym z największych crowdfundingowych hitów. Co ciekawe, „zaledwie” 2,1 miliona dolarów twórcy zebrali za pomocą Kickstartera. Resztę – około 50 dodatkowych milionów – firma dostała już po zakończeniu kampanii, wciąż zbierając pieniądze i obiecując za nie wirtualne dobra w grze. Chętnych, najwyraźniej, nie brakowało.

Nie brakowało ich między innymi dlatego, że wszystkim wpłacającym firma obiecała zwrot pieniędzy, jeżeli nie uda jej się wywiązać z obietnic. Można było o niego zabiegać już po 18 miesiącach, jeżeli Roberts Space Industries nie będzie w stanie dostarczyć obiecanych wirtualnych dóbr lub (rzecz jasna) samej gry.

Teraz, gdy do oficjalnej premiery Star Citizena jest już naprawdę blisko (gra ma zostać ukończona jeszcze w tym roku), jego twórcy zaostrzyli zasady reklamacji. Zwrotu pieniędzy można się teraz domagać wyłącznie w przypadku zawieszenia prac nad grą i niedostarczenia obiecanych dóbr przed tymże zawieszeniem.

Co jeszcze ciekawsze, w nowych regułach znalazła się również wzmianka o tym, że według nowych reguł użytkownikowi Star Citizena nie przysługuje zwrot pieniędzy, jeżeli zostały już one wydane na tworzenie gry, i to nawet jeżeli nie dostarczono mu tego, co obiecano.

Warto tu zaznaczyć, że nowe reguły obejmują tylko tych, którzy zdecydują się dołożyć pieniądze na grę już po ich wprowadzeniu. Ci, którzy brali udział w zbiórce wcześniej, cały czas mogą korzystać ze swojego prawa do reklamacji na ustalonych wtedy zasadach.

Jaki z tego morał? Star Citizena już chyba nie warto specjalnie wspierać. Lepiej poczekać już do tej oficjalnej premiery i wtedy ocenić, czy gra jest warta pieniędzy jako skończony produkt.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.