Pograłem w odświeżone Age of Empires III. Nadal genialna gra, ale mam parę wątpliwości

Pograłem w odświeżone Age of Empires III. Nadal genialna gra, ale mam parę wątpliwości02.10.2020 17:16

Odświeżono cały interfejs - większość nieporadnych ramek i fontów poszła do lamusa. W finalnej wersji będzie też tona nowych opcji. A graficznie? Cóż - porozmawiajmy o tym.

Moja ukochana seria i jej definitywnie najlepsza część. Ale o czemu i czemu napiszę przy okazji recenzji 15 października. Teraz szybki rzut oka na szereg cech "Age of Empires III: Definitive Edition".

Pierwsza zasada grania w remastery - najpierw odpal sobie oryginał. Jak nie grę, to chociaż gameplaye. Pamięci nie można absolutnie ufać. Pierwszy raz załatwiłem się tak, gdy grałem w "Warcraft III: Reforged" na Blizzconie. Zobaczyłem po prostu ładnie odświeżoną i "odplikselowaną" grafikę. Dopiero zerknięcie na oryginał z 2002 roku uświadomiło mi, ile pracy włożono - i że przerobiono izometryczne filmiki na takie ze zbliżeniami na twarze bohaterów.

Lekcja odrobiona. I oto pierwsze wnioski.

Edytorsko ok, graficznie - hmm

Na wstępie wita mnie duża plansza z napisem, który tłumaczy, że poprawiono liczne historyczne detale. Zwłaszcza te związane z przeszłością Indian, a konsultowano je z przedstawicielami tychże mniejszości. I bardzo dobrze. My nie raz się wściekaliśmy, gdy te zręby polskiej historii w grach odstawały od prawdy czy naszych wyobrażeń.

Dalej. Wszystkie menusy, tabelki, dialogi, opisy zostały elegancko poprawione. Coraz częściej dostrzegam, że pod tym względem wiele gier 15-20 lat temu niesamowicie kulała. Dziś w większości gier ta oprawa jest po prostu ładna, logiczna, dopasowana.

Odpalam pierwszą kampanię. Tą o Morganie z maltańskiego zakonu, który rusza do Ameryki na poszukiwania tajemniczej fontanny. I które to poszukiwania zamieniają się w lekko komediowy wyścig pełen zdrad, intryg i tanich inscenizacji w przerywnikach filmowych. Urocze.

Filmiki się kończą, włącza się plansza i... nic we mnie nie drgnęło. "Age of Empires III" było śliczną grą i sam byłem ciekaw efektu finalnego. Ten niby jest, ale wrażenia nie są jakieś szczególne. Z jednej strony widać wyraźnie, że dopieszczono kwestię detali podłoża. Trawy, pola czy łąki przestały być płaskie i ładnie zarosły. Ale niestety traci na tym przejrzystość mapy. Momentami z tych ozdób robi się lekka kasza.

W wielu przypadkach nowe detale (np. na budynkach) zastąpiły stare, które nadal wyglądają świetnie. Ale najbardziej zwróciło moją uwagę podmienienie tego, co wzbudzało mój zachwyt w tym 2005 roku. "AoE III" miało znakomite i bardzo, może zbyt wyraziste cienie. Budynki i palmy na Karaibach zostawiały piękne "ślady słońca", a w przypadku drzew widać było ich falowanie. "Age of Empires III: Definitive Edition" cienie są krótsze i bardziej wyblakłe.

Druga rzecz to woda. Ta była dosłownie olśniewająca, wyznaczając nowy standard możliwości te 15 lat temu w grach izometrycznych. Przede wszystkim morza przepięknie lśniły i falowały. Dziś fale zostały, ale zabrakło tego słonecznego połysku. Przyjrzałem się też wybrzeżom - w oryginale ostatnie metry wody też były połyskujące, teraz postawiono na przejrzystość H2O i przy brzegu widać było elementy pod wodą. Dziwna decyzja.

Generalnie widać różnicę między tym tytułem a definitywnym edycjami "jedynki" i "dwójki", które przewalono do góry nogami. Tutaj, z racji świetnego stanu podstawowej wersji, dokonano tylko usprawnień - i jak widać niekoniecznie celnych. Ale jak to z grafiką bywa, po czasie idzie się przyzwyczaić i całościowo "Age of Empires III: Definitive Edition" robi dobre wrażenie.

A jak z rozgrywką?

Tu na szczęście wiadomość jest bardzo dobra - nie zestarzała się ani trochę. To nadal jest ten szczytowy moment rozwoju RTS-ów, w którym dano graczowi olbrzymie pole do wyboru, zróżnicowanej cywilizacje i multum ulepszeń, którymi można sobie żonglować.

Ale z drugiej strony rozgrywkę w tym "skirmishowym" stylu wspiera tempo czy patent z kartami, które w każdej erze przydzielamy sobie za zdobywanie punktów doświadczenia. I które zapewniają nam szybkie dostawy rekrutów, artylerii czy dziwne bonusy, nie do zdobycia inną drogą.

Kampania jest równie "serowa" jak 15 lat temu. Są te animowane scenki w stylu "Warcrafta 3", są przerywniki filmowe z nieraz absurdalnymi sytuacjami, są papierowe postaci i intrygi jak z "Kodu Da Vinci". I bardzo przyjemnie się w to wszystko gra. Misje nie nudzą nas mozolnym rozwojem bazy, tylko zawsze czarują fabularnymi atrakcjami.

Nowych cywilizacji (Szwedzi i Inkowie) jeszcze nie testowałem. Tak samo jak trybu Historical Battles. W ruch poszło za to Art of War. Sympatyczny, choć mało rozbudowany dodatek. To seria wyzwań, w których otrzymujemy "strategiczny briefing" i staramy się wykonać pełną misję w określonym czasie. W zależności od naszego tempa dostaniemy brąz, srebro lub złoto.

Czemu mało rozbudowany? Bo część tych misji to taka odnoga samouczka, w której musimy wykonać proste czynności. Wyzwaniem nieraz bywa jedynie skoncentrowanie się na głosie naszego przewodnika (cudny angielski z niemieckim akcentem), ale kilka zadań faktycznie wymaga świetnej znajomości gry, by zdobyć złoty medal.

Age of Empires III: Definitive Edition - Announce Trailer

Pełna wersja "Age of Empires III: Definitive Edition" już 15 października na PC, w tym w Xbox Game Pass. Czy czekam? Oczywiście, że tak. Z chęcią dokończę kampanie i znów spróbuję poskillować Brytyjczykami, żeby ograć komputer przynajmniej na poziomie Hard.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.