Pierwszy gameplay Mass Effect: Andromeda bardziej służy jako demko technologiczne niż generator hype'u

Pierwszy gameplay Mass Effect: Andromeda bardziej służy jako demko technologiczne niż generator hype'u08.09.2016 10:59
Patryk Fijałkowski

Przygotujcie się na trzy minuty chodzenia, skakania i chodzenia po ładnej... hm, świątyni?

Jednym z największych rozczarowań EA Play, które odbyło się tuż przed rozpoczęciem targów E3, był fakt, że zamiast zobaczyć wreszcie porządny gameplay Andromedy czy chociaż zwiastun, twórcy poczęstowali nas "pamiętnikami dewelopera". A premiera przecież tuż, tuż, najprawdopodobniej w marcu 2017.

Podczas wczorajszego PlayStation Meeting większą niespodzianką niż samo PlayStation 4 Pro był zatem pierwszy, długo wyczekiwany fragment rozgrywki z Mass Effecta. Żadnych króciutkich ujęć, żadnych deweloperów mówiących, jak będzie super... Zamiast tego trzy minuty mięsa. To znaczy nie do końca...

MASS EFFECT™: ANDROMEDA Official 4K Tech Video

Przyznacie chyba, że trudno to nazywać mięsem. Gameplay miał pokazać, jak pięknie nowy Mass Effect będzie prezentował się w 4K na nowiutkiej konsoli PlayStation. Jego zadaniem nie było zachwycenie nas nowymi możliwościami, dynamiczną akcją, rozbudowaną mechaniką czy doskonałymi dialogami. Na pierwszy plan wyszły efekty świetlne, ostre tekstury i calutka reszta graficznych bajerów.

Z jednej strony dobrze, że wreszcie dostaliśmy coś (w miarę) konkretnego, z drugiej wydaje mi się, że to bardzo dziwna decyzja ze strony BioWare. Jedna z najbardziej oczekiwanych gier wreszcie ujawniona w tak mało atrakcyjny sposób? Studio chyba czuje się naprawdę pewnie, bo pierwszy gameplay, zamiast zaprzeć dech, przynudza. No cóż, przynajmniej grafika ładna, choć zarówno na PS4, jak i PS4 Pro możemy liczyć na stałe 30 klatek na sekundę. Informację tę potwierdził jeden z producentów tytułu.

W całym tym graficznym bogactwie trudno zachwycić się domyślną twarzą głównego bohatera - nie tylko pod względem estetycznym (wygląda bardzo przeciętnie), ale i graficznym. Dodatkowo gracze zwracają uwagę na to, że Andromeda wysyła zbyt podobne wibracje do opartego na tym samym silniku Dragon Age: Inkwizycja. Poza tym...

Dobra, stop. Nie ma jeszcze nad czym marudzić, ale prawda jest taka, że BioWare trochę samo to na siebie ściągnęło - bo kiedy nie dzielą się praktycznie niczym, to wygłodniali gracze rozłożą na części pierwsze każdą najmniejszą pierdołę. A to boją się, że plecak odrzutowy będzie tylko do niezdarnych elementów platformowych, a to bardziej Halo niż Mass Effect, a to Asari wyrwała się ze "Scooby-Doo"...

Cóż, prawda jest taka, że potrzebujemy prawdziwego gameplaya a nie demka technologicznego. Do tego czasu najlepiej odłożyć na bok czarnowidztwo. Oceńmy, jak graficznie zaprezentuje się Andromeda, ale nie mówmy jeszcze, jaką będzie grą. Następna porcja informacji wraz ze zwiastunem nastąpi niestety dopiero 7 listopada podczas oficjalnego "Dnia N7".

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.