Pierwsze wrażenia: Noby Noby Boy

Pierwsze wrażenia: Noby Noby Boy20.02.2009 11:55
marcindmjqtx

Choć większość z posiadaczy PS3 zapewne zaciera już ręce i szykuje portfele na myśl o zbliżającej się nieuchronnie premierze Killzone 2, ja z przyjemnością wciąż odławiam trafiające na PSN perełki. Tydzień temu doczekałem się wreszcie premiery Flower, goszczącego już na łamach Polygamii, dziś z radością dałem się naciągnąć na zakup Noby Noby Boy.

Cena nie jest wygórowana, bo pozycja uszczupli nasz portfel o kwotę jedynie 14 PLN, co odpowiada dwóm parom ciuszków do Little Big Planet. Z całą pewnością nie jest to wiele, jednak nie możemy zapominać - na co zwrócił nam w ostatnich dniach uwagę sam autor - że Noby Noby nie jest do końca grą. Jeśli miałbym określić typ zabawy bez posiłkowania się planszami i filmami, to najbliżej jej do skrzyżowania znanego z komórek węża z Katamari Damacy.

Właściwie pierwsze skojarzenie po włączeniu gry to właśnie Katamari. W menu wita nas wróżka, która pomaga nam stworzyć zapis stanu gry i w mini-quizie każe nam odgadnąć (sic!) sposób sterowania postacią. Kilka sekund później otrzymujemy swoje pierwsze trofeum - tak, tak; Noby Noby pozwala nam zdobyć całkiem pokaźną kolekcję pucharów. Kolejne wrażenia to wciąż Katamari. Od samego początku towarzyszy nam ta sama prosta, kolorowa grafika, choć sam świat padł ofiarą wyraźnych cięć, wydaje się że związanych z dużo wierniejszym rzeczywistości modelem fizyki. Rozgrywkę prowadzimy na niewielkich prostokątnych fragmentach terenu, które dość szybko okazują się całkiem małe w porównaniu z możliwościami naszego bohatera.

Właśnie, jak wygląda zabawa? Z wszechobecnych ostatnio filmików nie można właściwie wywnioskować wiele ponad fakt, że sprawujemy kontrolę nad postacią składającą się z dwóch kulek wyposażonych w nóżki i połączonych kolorowym wężykiem. Z samej gry nie dowiadujemy się wiele więcej - wężyk pełni rolę żołądka i pozwala składować w naszym wnętrzu przedmioty w ilości i wielkości proporcjonalnej do rozmiarów Boya, kulki stanowią odpowiednio głowę (służącą do jedzenia) i pupę (służącą do sami wiecie czego). Tak, nadmiarowe obiekty, które stały się naszym posiłkiem, zostają natychmiast wydalone - w postaci nienaruszonej, za to ze stosownym do sytuacji dźwiękiem. Plansze generowane są losowo i w każdym momencie - z pomocą swojego domku - możemy zażyczyć sobie przeprowadzkę w inną okolice, cała reszta zależy od nas.

Całość jest genialna i nie ma najmniejszego sensu. Właściwie jedyny narzucony odgórnie cel, to stworzenie jak najdłuższego stworka - suma długości wszystkich Noby Nobich jest odnotowywana w postaci długości Girl - narzeczonej (siostry?) naszego bohatera. Mamy więc do czynienia z ciekawą wersją współpracy, gdzie każdy z nas gra tak naprawdę offline, choć pojawia się element współzawodnictwa: dostępne są notowania całkowitego wkładu, jaki w długość Girl mają poszczególni gracze. W "grze" oprócz celu brak jest jakichkolwiek przeciwników, nie ma właściwie jakiejkolwiek metody by zginąć, przegrać czy przerwać naszą zabawę. Jaki jest zatem cel wydłużania naszej postaci i - pośrednio - Girl? Autor obiecuje, że w momencie gdy długość Girl zacznie przekraczać odległości kolejnych ciał niebieskich od Ziemi, Noby Noby będzie mógł pobawić się również na ich powierzchni.

Dodać do tego należy mnóstwo humoru, możliwość robienia zrzutów ekranu z poziomu XMB, nagrywania filmów (z uploadem na YouTube włącznie) i... komunikacji za pomocą tułowia naszej postaci a otrzymamy przepis na tytuł który spolaryzuje graczy. Nie mam wątpliwości, że Noby Noby - podobnie jak Katamari - podzieli nas na tych, którzy nie będą w stanie się od niego oderwać i tych, którzy będą do niego pałać szczerą nienawiścią od pierwszego wejrzenia. Myślę, że za równowartość dwóch piw w lokalu warto przekonać się na własnej skórze.

Patryk Zawadzki

(autor prowadzi bloga Room 303)

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.