Październik bez prądu

Październik bez prądu02.11.2010 00:10
marcindmjqtx

"Polak potrafi" - to wyświechtane powiedzonko ma tendencję do wnerwiania mnie, ilekroć je słyszę. Wnerwia mnie zaś podwójnie, gdy muszę się gryźć w palce, by go nie użyć. Wiadomo, cieszyć powinna nas każda dobra gra, bo oznacza to dawkę porządnej rozrywki. Trudno jednak ukryć, że sukcesy Polaków dostarczają nadprogramowej radości.

Kierunek Essen Od paru lat w październiku najwięcej polskich wydawców gier bezprądowych na metr kwadratowy przypada w niemieckim Essen. Miasto staje się prawdziwą mekką nabywców i wytwórców planszówek. Od paru lat coraz śmielej swoje stanowiska eksponują tam również polscy wydawcy. I coraz częściej są dostrzegani.

Na tegoroczne targi Spiel przygotowali oni kilka ciekawych premier, którym warto poświęcić chwilę uwagi. I to nie tylko z patriotycznego obowiązku.

Nieumarły Portal

Zdecydowanie najwięcej szumu towarzyszyło premierze (zapowiadanej również na tych łamach) niekolekcjonerskiej gry karcianej "51. Stan". Postapokaliptyczny klimat i oryginalna mechanika przypadły do gustu wielu fanom, choć nie obyło się bez poważnej wpadki. Okazało się bowiem, że w pudełkach brakuje części żetonów, co znacznie utrudnia rozgrywkę. Nie przeszkodziło to jednak tytułowi w zebraniu świetnych recenzji. Osobiście jestem wielkim fanem gier planszowych udających karcianki i gdybym miał was namawiać na jeden tylko październikowy tytuł, to postawiłbym swoje orzechy i dolary na nową grę Ignacego Trzewiczka.

A jeżeli wolicie gry większego kalibru, do dyspozycji jest jeszcze obszerny dodatek do bestsellerowego (spróbujcie dostać go w sklepie!) "Strongholda", czyli hitu zeszłorocznego Spiel. "Undead", czyli Umarlaki, to w zasadzie nowy pomysł na bitwę o tytułową warownię. Atakującym nieboszczykom bardzo się śpieszy, gdyż z każdą chwilą ich doczesne szczątki obracają się w proch. Tylko wdarcie się do twierdzy może uchronić ich przed losem gorszym od śmierci...

Przestępcza Kuźnia

W Essen nie zabrakło również krakowskiej Kuźni Gier, która poszerzyła swoją "przestępczą" ofertę. Fanów gangsterskich porachunków powinno zainteresować rozszerzenie do gry "Kingpin". Wbrew pozorom, rozgrywka nie opiera się na bezmyślnej nawalance, gdyż w walce o szacunek i wpływy należy się nagłówkować. Wysiłek intelektualny osładzają walory estetyczne w postaci rysunków stworzonych przez Roberta Adlera (autora kultowych komiksów "48 stron" czy "Status: Overload"). Przemoc i seks na planszy, kto chętny?

Druga premiera Kuźni jest w zasadzie reedycją. "Pirates 2ed.: Córka Gubernatora" to poprawiony remake tytułu,

który przed laty był jednym z pierwszych rodzimych bestsellerów. Posiadacze pierwszej edycji mogą na pierwszy rzut oka nie poznać znanej planszówki, gdyż zmieniło się w niej bardzo dużo, począwszy od zasad, a skończywszy na oprawie graficznej i wykonaniu planszy. Cel gry jest jednak wciąż taki sam: uratować porwaną córkę gubernatora, przy okazji handlując towarami i łupiąc, kogo popadnie. W sam raz na zabijanie czasu przed premierą kolejnej części "Piratów z Karaibów".

Warto również wspomnieć, że Kuźnia Gier została wyróżniona Śląkfą w kategorii "Wydawca roku". Ta śmiesznie nazwana nagroda może wam niewiele mówić, ale w fantastyczno-growym fandomie cieszy się sporym prestiżem. Ekipa KG w każdym razie bardzo się z niej ucieszyła.

Buduj z Rebelem Marka Rebel kojarzy się większości planszówkomaniaków przede wszystkim z największym branżowym sklepem. Działalność handlowa nie przeszkadza jednak Rebelowi wydawać gier polskich i zagranicznych autorów. Tym razem postawiono na "naszych".

Do Essen gdański wydawca przywiózł "Basilicę", która w kategorii "Najdłużej pisana gra" mogłaby stawać w szranki z Duke Nukem: Forever. Autor, Łukasz Pogoda, poświęcił jej parę ładnych lat, czym nawiązał do tradycji prawdziwych budowniczych katedr. Na szczęście w realu rozgrywka trwa około 45 minut. Gdyby widok ze szczytu kościelnej wieży okazał się niezbyt imponujący, możecie pójść jeszcze wyżej. W drodze na szczyt "K2" towarzyszyć będzie wam Adam Kałuża, znany autor gier wymagających umysłowej gimnastyki ("Mozaika", "Glik").

Czy warto zaryzykować parędziesiąt złociszy, możecie łatwo sprawdzić, gdyż wydawca zadbał o filmowe zajawki swoich produktów. To gwarancja, że nie kupicie kota w pudle.

Admondo wyrusza w świat Na koniec planszowej wyprawy do Essen polecam waszej wdzięcznej pamięci nowe polskie wydawnictwo, kryjące się pod nazwą Admondo. Ekipa nie jest planszówkowo doświadczona (Wojciech Rzadek maczał łapki w powstaniu "Rice Wars"), ale zaczęła z wysokiego c i od razu pognała do Niemiec z gotowym tytułem. "Abetto", gra o włamywaczach-dżentelmenach (i dżentelmenkach), przykuwa uwagę przede wszystkim za sprawą mechaniki opartej na... ruletce. Podobno jest widowiskowo i emocjonująco, a wydawcy pozostaje życzyć, by miał dużo szczęścia w rynkowej rosyjskiej ruletce.

Póki co Admondo zapomniało o tym, że warto mieć stronę internetową, więc po więcej informacji o "Abetto" odsyłam na stronę Games Fanatic.

A co na to RPGowcy? Portal i Kuźnia Gier mogą czuć się rozgrzeszeni - październik to miesiąc planszówek, a w ich planach na koniec roku znajdują się propozycje dla miłośników gier fabularnych. O sukcesach na tym polu będę pisał, gdy obietnice zostaną spełnione, gdyż terminy premier erpegów potrafią się przesuwać "z przyczyn niezależnych".

Z powodu niskiej aktywnoś

ci wydawców, w sekcji "Pobierz to sobie i zagraj" polecam dodatek do "Klanarchii" (w dzisiejszym odcinku występują bluźniercze maszyny) oraz scenariusz do "Savage Worlds" wrzucony na stronę GRAmela z okazji Halloween (występują duchy i inne straszydła).

Miałem nie pisać o planach? Niech będzie, raz zgrzeszę. Prawdziwym hitem października była oficjalna informacja, że Wydawnictwo GRAmel opublikuje system "Deadlands Reloaded". Polska kariera gry "Deadlands" nie była zbyt długa, lecz w nowej formie i mechanice tytuł ten ma spore szanse na sukces. Jeżeli lubicie Dziki Zachód, na którym dzieją się bardzo dziwne rzeczy, umarli wstają z grobów, a pokerzyści wyciągają czary z rękawów - w nadzieją i nabitym sześciostrzałowcem wypatrujcie roku 2011.

Kierunek Lublin W konwentowym roku kalendarzowym jest kilka punktów, których miłośnik gier i fantastyki nie powinien przegapić. Jednym z nich jest lubelski konwent Falkon, który po raz pierwszy będzie trwał aż cztery dni (11-14 listopada). Organizatorzy podgrzewają atmosferę, o czym możecie się przekonać, oglądając dwa cyberpunkowe teasery.

Fani gier fabularnych, poza toną spotkań i prelekcji, mogą skusić się na udział w Pucharze Mistrza Mistrzów, czyli zabawie, w której jedni prowadzą sesje, a drudzy je oceniają. Cel: prawdziwy puchar i jednoroczna sława. Konkurs, choć często spotykający się z krytyką i utyskiwaniem na poziom organizacji, cieszy się popularnością i zawsze przyciąga parę osób chcących spróbować swoich sił.

Nie wiem jak wy, ale ja Falkonu przegapić nie mam zamiaru. No i Lublin to świetne miejsce na listopadowy długi weekend.

Na deser: Dominion!

Na koniec mała prywata z dobrego serca, bo nic z tego nie mam, poza frajdą z organizacji (czyli mam bardzo dużo). W połowie listopada rusza drugi sezon Netowej Ligi Dominiona, sieciowych rozgrywek w jedną z najlepszych niekolekcjonerskich gier karcianych. Całą akcję wspierają sponsorzy, z wydawcą na czele, więc w puli nie zabrakło ciekawych nagród.

Ponieważ gra jest silnie uzależniająca i do tego za friko, zapraszam do zabawy na własną odpowiedzialność.

Maciej 'repek' Reputakowski Redaktor naczelny polter.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.