OnLive nadciąga do Europy. Szuka Polski na mapie

OnLive nadciąga do Europy. Szuka Polski na mapie09.09.2010 21:03
marcindmjqtx

Podczas targów PAX 2010 mieliśmy okazję przetestować granie w chmurze. OnLive jest wymarzonym ekosystemem dla wydawców. A dla graczy?

Usługa OnLive była na targach PAX promowana bardzo intensywnie - na wielkim stoisku z olbrzymią ilością wyświetlaczy ukazujących rozmaite tytuły. Tłumów jednak nie zauważyłem, choć całość aż zachęcała do wypróbowania. I przekonania się, że streaming gier przez internet na dowolną maszynę jednak działa, choć jego szczegóły to wielka niewiadoma.

Wypada mi tylko zaznaczyć, że testowanie OnLive przypomina nieco testowanie gry MMO - nie da się zbadać całej usługi. Na przydzielonym mi stoliku OnLive prezentowano na laptopie Apple. Obok ktoś grał na znanej z materiałów promocyjnych konsolce dostosowanej do tej usługi i podłączanej bezpośrednio do telewizora. Pracownik wspomniał, że niedługo powinny pojawić się w sprzedaży. Do laptopa podpięty był zarówno pad jak i klawiatura i mysz - mogłem zmienić je w czasie gry bez żadnego przełączania w menu. Dowiedziałem się, że przeportowanie gry na potrzeby różnych systemów sterowania jest niewielkim problemem.

Chmura gier Na pierwszy ogień postanowiłem rzucić OnLive nieliche wyzwanie - Mafię II. Załadowała się i działała szybko i bez żadnych problemów, podobnie jak wypróbowane później Batman: Arkham Asylum oraz World of Goo. Wyjątkowo płynne jest także przełączanie się między grami oraz włączanie się jako obserwator do cudzych gier. Wszystkie stanowiska na PAX były podłączone do normalnej sieci OnLive, więc oprócz gier "przyjaciół" ze stoiska mogłem podglądać także normalnych użytkowników z całych Stanów. Obserwowanego można od razu ocenić za pomocą przycisków z opuszczonym i uniesionym kciukiem lub zaprosić go do znajomych np. celem zmierzenia się z nim w podglądanej właśnie grze. Możemy też zablokować możliwość podłączania się do naszej gry lub zezwolić tylko znajomym. Wrażenie robi menu Arena, z którego wybieramy obserwowaną rozgrywkę - to wielka siatka małych ekraników, na których widać na bieżąco kto w co gra.

Niestety asystujący mi pracownik nie mógł nic powiedzieć o mocy serwera, do jakiego było podpięte stoisko ani jakości łącza, z jakiego korzystałem - wymagane to 3 Mbps. Dodał tylko, że serwer stoi 700 mil od nas, w Kalifornii. Jeśli w prostej linii, to pewnie w Dolinie Krzemowej, więc nie dziwi, że usługa śmiga.

Ciemne chmury Tytuły, w które grałem, są dostępne w normalnej sprzedaży. Jeśli chodzi o ceny, to nie wygląda to wcale różowo - zapłacenie za pełen dostęp do Assasin's Creed 2  czy F.E.A.R. 2 kosztuje tyle samo, co kupienie gier na Steam. Nie wszystkie gry mają możliwość wykupienia dostępu na 3 lub 5 dni, a czasem brakuje możliwości ściągnięcia dema. Póki co za pierwszy rok nie ma abonamentu. Sympatyczna pani przekonywała mnie bardzo gorliwie, że chcą dążyć do jego zlikwidowania, lecz na razie drugi rok kosztuje 5 dolarów miesięcznie.

W lekkie rozbawienie wprawiła mnie wręczona mi ulotka, gdzie do gier mających niedługo pojawić się w usłudze zaliczono zarówno dostępne już Alpha Protocol jak i Deus Ex: Human Revolution. Jak widać "niedługo" niejedno ma imię, acz nie można odmówić twórcom rozmachu z planowaniem. Podobno dystrybutorzy gier są bardzo zainteresowani udostępnianiem gier OnLive, lecz nie dotyczy to oczywiście tytułów na wyłączność.

Jeśli chodzi o plany wprowadzenia do Europy, to OnLive celuje w przyszły rok, zaawansowane rozmowy prowadzone są z Anglią i Belgią. Pracownik wspomniał jednak o problemach z Kanadą, w której są restrykcyjne przepisy dotyczące streamingu. O Polsce nie potrafił powiedzieć nic, nie był nawet pewien, czy wysłano kogoś w celu zbadania terenu.

Konkluzja jest prosta - OnLive działa, choć nie wiadomo czy wszędzie i zawsze. Ale w USA już grają. Czy grać będzie cały świat, okaże się w przyszłości.

Paweł Kamiński

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.