Oculus Rift zalicza bardzo duże opóźnienia w dostawach

Oculus Rift zalicza bardzo duże opóźnienia w dostawach13.04.2016 12:37
Bartosz Stodolny

Według producenta winne są braki w komponentach potrzebnych do produkcji gogli. Prawda jest jednak taka, że zawinił przede wszystkim brak zdolności analitycznych osób odpowiedzialnych za ich zamówienia.

Przedsprzedaż Rifta wystartowała na początku stycznia i mimo ceny wynoszącej niemal dwukrotnie więcej, niż mówiły plotki, wszystkie egzemplarze przedpremierowe sprzedały się dosłownie w ciągu kilku minut. Osoby składające zamówienia jeszcze tego samego dnia otrzymywały informację, że ich gogle przyjadą z kilkutygodniowym opóźnieniem.

To jeszcze nic złego, natomiast kiedy przyszedł czas dostaw, klienci dostali maile o problemach z realizacją zamówień i przesunięciu terminów na bliżej nieokreśloną datę, którą wszyscy mieli poznać 12 kwietnia. Tak też się stało i jeśli mam być szczery – ktoś ostro schrzanił sprawę.

Klienci, którzy złożyli zamówienie w dniu startu preorderów, a jeszcze nie otrzymali swojego egzemplarza muszą poczekać do drugiej połowy maja. To dwa miesiące od premiery. Słabo, jak na preorder. Jeszcze gorzej mają ci, którzy woleli poczekać na pierwsze recenzje i zamówili gogle dopiero teraz. W ich przypadku data dostawy została przesunięta z lipca na październik. To jednak nic w porównaniu z tym, jak zostali potraktowani wspierający firmę Palmera Luckey’a na Kickstarterze. Nagrodą za zaufanie i wiarę w wirtualną rzeczywistość jest wpis na Reddicie Oculsa mówiący, że datę otrzymania Rifta poznają w późniejszym terminie.

Przyczyną opóźnień jest ponoć brak niektórych komponentów potrzebnych do produkcji gogli, ale wiecie co? Nie ma czegoś takiego jak „brak komponentów”. Jest tylko zaniedbanie, ewentualnie zła estymacja. Pracowałem kiedyś jako product manager, a do moich zadań należało między innymi zaopatrywanie dużej sieci sklepów komputerowych w towar. Mieliśmy też własną produkcję i owszem, zdarzały się braki w komponentach czy towarze w ogóle, ale niemal zawsze wynikały one z faktu, że ktoś złożył zamówienie na ostatnią chwilę, albo źle ocenił potencjał sprzedażowy danego produktu.

Hype na wirtualną rzeczywistość trwa od ponad trzech lat, kiedy wystartowała zbiórka na Oculus Rift. Od tamtego czasu regularnie był nakręcany przez producenta, media i samych graczy. W końcu okazało się, że wirtualna rzeczywistość ma szansę zadziałać i przyjąć się jako coś więcej, niż tylko ciekawostka. Przeczytajcie zresztą test Pawła. Okej, Rift nie jest pozbawiony wad, ale to dobry sprzęt z potencjałem. Wiadomo było, że ludzie się na niego rzucą, co tylko potwierdziły styczniowe preordery. To właśnie wtedy był ostatni moment, aby ktoś ogarnięty chwycił za telefon, zadzwonił do fabryki i powiedział: „Alokujcie nam więcej komponentów i zwiększajcie produkcję!”. Tego zabrakło.

Całość nie dziwiłaby tak bardzo, gdyby Oculus zachował swój status startupu, jednak za firmą stoi Facebook, olbrzymia korporacja i wielkie pieniądze. Gracze nie są zadowoleni i ciężko mieć do nich pretensje. Szczególnie, że opóźnienie zaliczył też kontroler ruchowy Oculus Touch, który pojawi się dopiero w drugiej połowie roku. Dla porównania HTC Vive jest dostarczany jako kompletne rozwiązanie, włącznie z kontrolerami, choć również w tym przypadku nie obyło się bez problemów, bo po starcie zamówień wiele płatności było odrzucanych. Dokładne przyczyny nie są co prawda znane, ale sporo osób zrezygnowało przez to z zamówień.

Firma wydała już oświadczenie w tej sprawie, przeprasza i obiecuje jak najszybszą realizację zamówień. Niestety pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, a w tym przypadku nie jest ono najlepsze.

Ciężki start ma to nowe rozdanie wirtualnej rzeczywistości. Opóźnienia, trochę rozczarowujące gry (grałem w EVE: Valkyrie, Adr1ft, Chronos i Ethana Cartera – żadna z nich nie jest wybitna, choć na pewno są efektowne na goglach), do tego bardzo kiepskie podejście do klientów ze strony Oculusa. Mam nadzieję, że chociaż w przypadku PlayStation VR obejdzie się bez większych wtop.

[Źródła: Polygon: 1, 2, Reddit]

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.