O The Last Guardian i dążeniu do ponadczasowości

O The Last Guardian i dążeniu do ponadczasowości10.11.2016 13:38
Adam Piechota

Zaczynacie się bać otwierać lodówkę, bo w środku może już czyhać Trico?

Gdy czytam wywiady z Fumito Uedą (jak ten GameSpotu, warty przeczytania z pewnością), zdarza mi się zapomnieć, że dziennikarz rozmawia z twórcą gier. Japończyk bowiem pod żadnym względem nie przypomina innych osobowości naszej branży. Jeżeli już, choć nadal niechętnie, zgodzi się odpowiedzieć na kilka pytań, nigdy nie oddala się w stronę zagadnień technicznych, nie analizuje trendów, kondycji współczesnego rynku, nie próbuje na marginesie dociąć konkurencji. To w moich oczach pisarz, który jakimś cudem wszedł w gierki. Jasnym jest, że zbliżająca się wielkimi krokami premiera The Last Guardian wymusi na nim opuszczenie bezpiecznej skorupki, zwłaszcza jeśli produkt końcowy nie spełni budowanych przez osiem lat oczekiwań. Na razie jednak próbuje ze swojego trzeciego tytułu zbudować... swój trzeci tytuł. A zatem stworzyć z niego rzecz, która oprze się postępowi czasu.

Zapytany o to, czy projekt przez te osiem lat przeszedł dużo zmian, wymuszonych przez nowe technologie, czy pozostał dokładnie tym, czym miał być jeszcze na PlayStation 3, odpowiedział dość zwięźle:

PS4 - The Last Guardian : ICO and Shadow of the Colossus Trailer

Po części doszukiwałbym się w tych słowach jego zamglonej odpowiedzi na pytanie, które ktoś na pewno zada w grudniu - "dlaczego ta gra nie pasuje do swojej epoki?". Ale gdy myślę, czy Ico lub Shadow of the Colossus pasowały do swojej, również dochodzę do niepewnych wniosków. Technicznie Kolosy zwłaszcza stanowiły ówczesny szczyt technologiczny, jednak czy gameplay w jakiś sposób wykorzystywał trendy klonów GTA i początku FPS-ów? Poza otwartym światem, który tam stanowić miał raczej wyłącznie atmosferyczną przeciwwagę dla monumentalnych bossów. Pod tym względem twórczości Uedy najbliżej do... The Legend of Zelda. Chociaż w Nintendo nikt nigdy nie powiedział, że przygody Linka są tak inne, żeby potencjalnie nie zestarzały się nigdy.

A Japończyk kwestii ponadczasowości poświęcił większość całej rozmowy. "Nikt nigdy nie zgadnie, co czyni jakąś grę nieśmiertelną. To mój instynkt podpowiada mi, że mamy coś, co będzie ponadczasowe. Ja tylko pytam się sam siebie - czy to, co teraz robimy, będzie trzymało się za pięć lat; czy będę zadowolony wtedy, gdy w to znowu zagram. Nie patrzę wyłącznie na stronę wizualną, ale też na tematykę oraz strukturę poziomów. Ostatecznie nie mogę wiedzieć, czy tym razem to zadziała. Nikt mi tego zresztą nie powiedział".

Umówmy się - powiedziało mu to Sony, robiąc z niego pojedynczą ekskluzywną gwiazdę zimy PlayStation 4. Bo jak duża część współczesnych graczy jego poprzednie dzieła ogrywała na bieżąco? Tak, wiem, Wy graliście, ja grałem też. Ale może i połowa posiadaczy konsoli Sony nie pochwali się podobnym doświadczeniem. Czy dla nich styl Uedy stanie się ponadczasowy teraz, bo zagrają w przestarzały tytuł z dziwnym modelem sterowania? Życzę mu tego, bo nie miał jeszcze okazji mnie dotąd zawieść.

No to tylko wytrzymać miesiąc.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.