Nowe wydarzenie w Wildlands niemalże potwierdza powrót Splinter Cella

Nowe wydarzenie w Wildlands niemalże potwierdza powrót Splinter Cella11.04.2018 09:55
Adam Piechota

Sam Fisher przemawia znowu głosem Michaela Ironside'a i szykuje do następnej misji.

Na pewno słyszeliście, że w Ghost Recon: Wildlands znowu rozkwita życie. Ubisoft dość głośno rozpoczyna drugi rok wsparcia boliwijskiej piaskownicy, który choć teoretycznie skupiony na rozgrywkach rywalizacyjnych, ma również zaoferować garść singlowych dodatków. Pierwszy z nich może nie jest aż tak kontrowersyjny, jak polowanie na Predatora (tak, to naprawdę było w tej grze!), lecz wydaje się czymś więcej niż standardowym puszczeniem oczka dla bardziej obeznanych. Typowo wildlandsowa misja wymaga bowiem współpracy z nikim innym, tylko mocno podstarzałym Samem Fisherem ze Splinter Cella.

Ghost Recon® Wildlands Splinter Cell Cutscene

To, o czym będę pisał w tym akapicie, jest małym spoilerem trwającego właśnie wydarzenia, ale musi zostać tutaj wspomiane. Po zaliczeniu zadania obejrzycie bowiem krótką scenkę, w której Sam rozmawia z przełożoną Duchów, Karen Bowman (choć on nazywa ją imieniem "Lisa"). Najpierw dowiaduje się, że drugi najlepszy agent na świecie, ten, co nosił bandanę (i, paskudny, palił szlugi), przeszedł na emeryturę. "Czyli zostałem już tylko ja" - Fisher mówi ze smutkiem głosem Michaela Ironside'a, którego w tej roli nie słyszeliśmy od ośmiu lat. Karen nie pozwala mu jednak na refleksję. Gdzieś na świecie zaginął ładunek nuklearny, za godzinę musi lecieć. "Ktoś kiedyś powiedział: ceną sukcesu jest ciężka praca i poświęcenie".

Jeżeli swoją konferencję na E3 zakończą przypomnieniem tej scenki oraz pierwszą zajawką odrodzenia Splinter Cella, nie udawajmy przesadnie zaskoczonych, okej? Yves Guillemot w zeszłym roku rozwodził się zresztą, jak cudowny byłby powrót do tej serii i kazał "pozostać czujnym". Nowe przecieki czytaliśmy nawet w marcu. Totalnie marzę, by pod koniec ewentualnej "niespodzianki" w Los Angeles kultowy bohater podniósł jeszcze bardziej kultowe gogle i szepnął: "Kept you waiting, huh?".

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.