Mam nadzieję, że mimo pogody długi weekend majowy był dla Was udany i zaliczyliście przynajmniej jednego, tradycyjnego, staropolskiego grilla.
Jeżeli dopiero wróciliście do pracy po wypoczynku i przez ostatnie dni nie uruchamialiście komputera/iPada/smartphona czy innej dowolnej rzeczy, za pomocą której przeglądacie internet, to spieszymy donieść, że przygotowaliśmy na każdy dzień majówki ciekawy tekst do poczytania. A były to:
- Lumines jako Japonia w pigułce spośród licznych skórek Lumines szczególnie siedem z nich kojarzy mi się z siedmioma różnymi aspektami Kraju Kwitnącej Wiśni.
- Sekcja Fabularna, czyli o tym, jak trudno stworzyć komputerowego erpga Kto choć raz w życiu wpadł na pomysł na grę wideo, ręka w górę. Przez wrodzoną dyskrecję nie zapytam czy był to erpeg. Osobom, które nie mają na sumieniu pomysłu na cRPG gratuluję silnej woli, jednak przestrzegam, że najgorsze może dopiero nadejść.
- O tym, czy mamy na co czekać po wyjściu Alana Wake i Heavy Rain przed chwilą odłożyłem pada, którym kierowałem poczynaniami pana Wake'a. Wyjrzałem za okno, jest piękny słoneczny dzień, szykuje się wspaniała majówka. Wygaszone czarne pudełka pleja i klocka leżą obok siebie i tak sobie myślę: cholera, może i jest w co grać, ale nie ma już na co czekać.
- Jak wyglądały początki grania w multiplayera w Polsce Takie były - widziane z odległej Polski - początki sieciowej rewolucji, która na stałe zmieniła gry wideo. Rewolucji, która zaczęła się na komputerach, by później dotrzeć również do świata konsol.
Do kawy jak znalazł.
Poza tym dzisiaj pojawiły się pierwsze dwa odcinki Bright Falls, czyli serialu wprowadzającego nas w akcję Alana Wake. Moim zdaniem warto je obejrzeć, mają klimat.
No i miłego powrotu do pracy/na studia/do szkoły.
A tak przy okazji - graliście w ogóle w te 4 dni? Czy może był to czas poświęcony matce naturze? A może po prostu odpaliliście grę o grillowaniu bez ruszania się sprzed telewizora?