Nickmercs wywołał burzę. "Cheaterzy powinni trafiać do więzienia"

Nickmercs wywołał burzę. "Cheaterzy powinni trafiać do więzienia"06.04.2023 13:26
Nickmercs bezradnie próbuje zwrócić uwagę twórców Apex Legends
Źródło zdjęć: © YouTube

Cheaterzy rujnują gry prawdziwym zapalonym graczom. Ilekroć pojawi się oszust w grze, gdzieś na świecie umiera panda. Oczywiście to tylko przenośnia, ale problem jest bardzo poważny.

Z nieuczciwymi graczami wykorzystującymi oprogramowanie pomagające im grać kojarzą się najbardziej gry typu FPS. To właśnie w strzelankach spotkamy ich najczęściej. Są to trudne gry, wymagają zaangażowania i czasu, aby zrozumieć taktyki, sterowanie i przede wszystkim nauczyć się idealnie strzelać.

I to ostatnie oszustom psuje krew. Do tego stopnia, że potrzebują autonamierzania, aby w ogóle grać. Z pewnością czerpią ogromną radość i dumę z zabijania przeciwników z 300 metrów w Call of Duty: Warzone, nim ci zdążą w ogóle się zorientować. Fale hakerów zalewają wiele gier i wiele produkcji się z nimi mierzy. I sam przyznaję, że przez cheaterów odechciało mi się grać w Apex Legends, czy we wspomniane wcześniej COD: Warzone.

Nickmercs ma dość cheaterów, chce wysłać ich do więzienia

Nickmercs to jeden z najpopularniejszych streamerów Call of Duty: Warzone. W pewnym momencie przerzucił się jednak na Apex Legends. W szczytowych momentach jego transmisje oglądało po kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Jak na Twitcha to potężny wynik. I nie można mu powiedzieć, że na strzelankach się nie zna. To ekspert i gość, który zawsze mówi wprost, co myśli. I jak widać nienawidzi oszustów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Diablo IV - wrażenia z bety. Czy warto czekać na premierę?

Więzienie za oszustwa w grze, czy to możliwe? Póki co to tylko utopijny sen rozwścieczonego gracza, ale pod wpisem Nickmercsa na Twitterze rozgorzała dyskusja, w której pojawiają się alternatywne rozwiązania. Inny streamer, znany pod pseudonimem iiTzTimmy, twierdzi że problem oszustów można załatwić stworzenie jednego spójnego profilu dla każdego gracza, który łączyłoby się z każdą grą. Pewnie sprawniejsi oszuści ominęliby i takie bariery, ale w większości problem mógłby zostać rozwiązany.

Wielu streamerów popiera jego pomysł. Istnieje bowiem problem, z którego możemy sobie nawet nie zdawać sprawy. Wielu popularnych graczy pada ofiarą "stream snipe'u". Termin ten oznacza dostawanie się do tego samego meczu, w którym gra ów streamer. Dołączają zarówno fani, którzy robią sobie żarty, czasem oddają broń czy ekwipunek, jak i oszuści, którzy celowo polują na streamerów, aby utrudnić im życie. O tym zjawisku wspomina nie tylko Nickmercs, którego nękano przez 20 godzin, ale też inni streamerzy w komentarzach. Przerwał także swoją wieczorną transmisję, gdyż miał dość cheaterów, i DDOS-erów w Apex Legends i przekazał twórcom gry ważną wiadomość.

Apex Legends zmaga się z problemem cheaterów od dawna i niestety przegrywa tę walkę. Jeśli oszuści są w stanie działać na taką skalę, że mogą nękać tak wielu streamerów, to coś tu chyba nie działa. Z kolei w Call of Duty: Warzone co i rusz twórcy banują kilkadziesiąt tysięcy kont, ale oszuści powracają niczym nowotwór. To tylko dwa przykłady, ale gier zalanych falami cheaterów jest o wiele więcej. 

Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.