Nawet jeśli Pokémon Go odnotowuje ogromny spadek zainteresowania, nadal jest bez konkurencji na rynku mobilnym

Nawet jeśli Pokémon Go odnotowuje ogromny spadek zainteresowania, nadal jest bez konkurencji na rynku mobilnym13.09.2016 13:03
Adam Piechota

A Nintendo szczerzy kły zza sceny, bo szykuje autorską rewolucję.

No, przyznajcie, ile czasu dawaliście Pokémon Go na starcie? Myśleliście, że zajawka potrwa trzy tygodnie i w sierpniu niewielu będzie o niej pamiętało? Czy machaliście do hejterów z pokładu tego pociągu hajpu, życząc Niantic jeszcze długiego okresu rządzenia światem? Nie, oczywistym jest, że zainteresowanie tą niewielką tak naprawdę gierkę będzie regularnie spadać. W przypadku tak gigantycznego zjawiska nie jest to jeszcze zbyt szkodliwe dla developerów.

Liczba płacących graczy w Pokémon Go spadła już o 79% (dane). Przerażająca różnica, prawda? Z tym że jest to nadal najlepiej zarabiająca aplikacja na rynku mobilnym, wyciągająca sześciokrotność tego, co zgarnia Candy Crush Saga (mam nadzieję, że to czytasz, mamo). No i wiadomo, że gierka Niantic jest zaledwie wyskocznią dla setek powiązanych z marką gadżetów. Te zaliczyły przez sierpień skok o 233%, co samo w sobie mogłoby stanowić wystarczający powód, by aplikację jeszcze długo utrzymywać przy życiu. Nie wątpię, że zejdzie na dalszy plan przy okazji premiery Pokemon Sun i Moon, by potem zaliczyć wielki powrót z (na przykład) drugą generacją kieszonkowych stworków, żeby szajba zaczęła się na nowo.

Najlepiej na tym wszystkim wyjdzie - moim zdaniem - Nintendo. Nawet jeśli oni z dzieła Niantic ściągają niewielką część pieniążków. Udowodnili jednak, że ich marki nadal mają gigantyczny potencjał wśród sentymentalnej części graczy, w związku z czym obranie nowej, mobilnej polityki było strzałem w dziesiątkę. A niedawny występ Shigeru Miyamoto na wydarzeniu Apple to w ogóle ewenement. Wiecie, że niespodziewana zapowiedź Super Mario Run spowodowała wielki skok akcji firmy, o 28,79% (via Business Insider)? Spójrzcie na poniższy wykres. Tym razem aplikacja powstaje wewnątrz Nintendo, więc to zainteresowanie nie spadnie.

Zaczynają od Mario, co da im odpowiednią przewagę, by bez strat opublikować mobilne Animal Crossing i Fire Emblem (już zapowiedziane). A po premierze The Legend of Zelda: Breath of the Wild dość jasne, która marka zrobi podobny do hydraulika szum, nawet jeśli nikt oficjalnie aplikacji z Linkiem jeszcze nie zapowiedział. Wstrzymajcie się, zanim stwierdzicie, że świat podnieca się zwykłym runnerem z Mario tylko dlatego, że to Mario. Nie, świat zachwycił się sposobem, w jaki najbardziej konserwatywna firma tej branży "z buta wjeżdża" na nowe dla siebie rynki.

W nagrodę za to, że jesteście naszymi czytelnikami - oto Miyamoto, który jednocześnie macha ciężarkami i gra w Super Mario Run.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.