Naughty Dog sugeruje nam powrót Crasha, dyrektor NECA Toys mówi wprost, że Bandicoot wraca...

Naughty Dog sugeruje nam powrót Crasha, dyrektor NECA Toys mówi wprost, że Bandicoot wraca...15.02.2016 11:50
Patryk Fijałkowski

... a potem inny przedstawiciel tej firmy tłumaczy, że jego kolega uwierzył w sfałszowany obrazek z sieci. Jeśli Sony rzeczywiście planuje wskrzesić Crasha, to ukrywanie tego idzie im dosyć kiepsko.

Temat Crasha Bandicoota i jego włóczęgi poza prawdziwym domem od lat wraca w branży jak bumerang. Ostatnio trudno jednak nie zauważyć znacznego zagęszczenia różnych plotek, znaków, sugestii... Najnowsza z tych przynęt jest duża - podczas wywiadu na New York Toy Fair dyrektor NECA Toys, Randy Falk, opowiedział o figurkach na podstawie gier Sony, a potem rzucił swobodnie: - W końcu udało nam się przywrócić współpracę z Sony i wypuścić kilka rzeczy [m.in. figurka Kratosa i Nathana Drake'a - przyp. red.]. Patrzymy też na inne tytuły, widzę, że przywrócili Crasha Bandicoota, co jest naprawdę fajne...

NECA Toys Product Walkthrough at Toy Fair 2016

Na materiale (rzeczone słowa padają w 4:10) Pixel Dan przeprowadzający wywiad zdaje się niewzruszony tym, co właśnie usłyszał, ale jestem pewien, że masa fanów jamraja pasiastego w tym momencie zasłabła z wrażenia. Ten wysoko postawiony człowiek mający ścisłą współpracę z Sony właśnie wygadał się, że Crash wraca! Zanim jednak odkorkujecie bazooki na jabłka...

Tak, jest oczywiście jakieś "ale". Po jakimś czasie inny przedstawiciel NECA Toys próbował sprostować słowa współpracownika. Wytłumaczył, że Falk... został źle zrozumiany?

No nie wiem, jak dla mnie Falk w wywiadzie wcale nie gdyba, tylko wprost oznajmia, że Crash wraca. Ale powiedzmy, że to nieważne; ważniejsza jest przecież pierwsza część wypowiedzi: ta mówiąca o tym, że wszystkiemu winny jest jakiś sfałszowany obrazek fana. All Games Beta zlokalizowało chochlika i... No cóż. Ich komentarz trafia w punkt:

Trudno uwierzyć, żeby jeden z dyrektorów firmy produkującej figurki na podstawie gier Sony, miał nabrać się na tak marną podpuchę i trąbić na jej podstawie, że Bandicoot wraca. O wiele bardziej prawdopodobne wydaje się, że Falkowi po prostu wymsknęło się coś, czego powiedzieć nie powinien, a teraz wszyscy próbują to zręcznie zatuszować. Bo to, co w normalnych okolicznościach można by rzeczywiście uznać za wtopę, w towarzystwie innych znaków wygląda już całkiem poważnie.

Po pierwsze: jeszcze w październiku zeszłego roku przy okazji premiery Kolekcji Nathana Drake'a, Eric Monacelli z Naugty Dog powiedział mi, że Sony ciągle negocjuje przejęcie Bandicoota. W tej informacji nie byłoby jeszcze nic nadzwyczajnego, w końcu każdy domyśla się, że trwają jakieś tam enigmatyczne negocjacje, ale potem deweloper zmienił nieco ton i dodał, że "negocjacje już wkrótce się zakończą". Daje do myślenia, prawda?

Po drugie: dwa miesiące później, podczas grudniowego PlayStation Experience, prezes amerykańskiego oddziału Sony wyszedł na scenę w koszulce z Crashem. Na imprezie oczywiście nie zapowiedziano nic, co miałoby chociaż wątły związek z jamrajem. Zatem skąd ta koszulka? Człowiek pokroju Shawna Laydena wie przecież, jakie emocje wśród graczy wzbudza Bandicoot. Wyjście w tej koszulce z "liskiem" na piersi bez żadnego powodu, byłoby czystym okrucieństwem. Zakładam więc, że wtedy negocjacje mogły w końcu dobiec końca. Crash wrócił do domu, a to był symboliczny sposób, by to zakomunikować.

Po trzecie: 6 lutego bieżącego roku oddział Sony z Bliskiego Wschodu wrzucił tweeta z obrazkiem Bandicoota i podpisem: Najbardziej poszukiwany osobnik... Gdzie jesteś, Crash? I ponownie możemy się zastanawiać: co to miało oznaczać? Kolejni pracownicy Sony nie mają co robić, więc w wolnej chwili szydzą z graczy, rozpalając ich nadzieje, czy może jednak coś po prostu jest na rzeczy i mamy do czynienia z powoli rozpędzającym się pociągiem hype'u?

Liczę i wierzę w to drugie. Znaków w przeciągu ostatnich miesięcy było już po prostu zbyt dużo i myślę, że nie przemawia tutaj tylko ta część mnie, która w dzieciństwie traktowała Crasha jak idola. Naughty Dog, Shawn Layden, oddział z Bliskiego Wschodu, teraz Randy Falk z NECA Toys... Do tego Naughty Dog wkrótce za pomocą Uncharted 4: Kres Złodzieja zamknie jedną serię i, kto wie, może przyjdzie czas na wskrzeszenie innej?

A skoro już wróciliśmy do ojców Crasha - nasz czytelnik Gnysek zauważył, że tydzień temu studio wrzuciło na swojego Instagrama stary szkic koncepcyjny z pierwszej części platformówki. Niby w ramach wspomnień. Że też teraz się wszystkim na wspominki zebrało...

Byle do E3, koledzy i koleżanki z rozrzewnieniem wspominający szalone trasy na przesłodkim misiu polarnym. Byle do E3.

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.