Najbardziej wyczekiwany japoński erpeg? Persona 5, oczywiście

Najbardziej wyczekiwany japoński erpeg? Persona 5, oczywiście15.08.2016 15:04
Adam Piechota

Final Fantasy XV dopiero na drugim miejscu.

Jeżeli są japońskie RPG-i, które nie mają w tytule "Final Fantasy", ale budzą niezdrową fascynację fanów gatunku, to z całą pewnością są to produkcje Atlusa. Chociaż Tokyo Mirage Sessions #FE rozczarowało mnie na kilku frontach, był to nadal głęboki tytuł, odpalany na moim telewizorze do dzisiaj. Jako nowe IP i niejako spin-off Persony miał odrobinę łatwiej, nie nosił bowiem na swych barkach żadnego dziedzictwa. Czyli przeciwnie do Persony 5. Jedynej japońszczyzny, która ma szansę zrobić większe zamieszanie niż Final Fantasy XV (jednak opóźnione na listopad).

Co wiemy o nadchodzącej "piątce"? Oprócz tego, że musi sobie poradzić ze statusem następczyni dwóch powszechnie wielbionych produkcji? Znamy na przykład zawartość edycji kolekcjonerskiej, gdzie jak zawsze najbardziej elektryzuje mnie płyta ze ścieżką dźwiękową. Znamy datę premiery, wyznaczoną na przyszłoroczne walentynki (14 lutego) oraz wstępną cenę: 70 euro na PS4 i 50 euro na PS3 w wersjach standardowych. To jedna z ostatnich lub ostatnia, jeśli nie liczymy corocznych sportówek, gra na PS3, w jaką warto włożyć pieniądze. O potencjale Persony przekonamy się jednak dużo wcześniej, bo Japonia w swoją "piąteczkę" przytnie już w przyszłym miesiącu.

Chociaż po grze Atlusa widać pewne zacofanie w kwestiach technicznych (obecność tytułu na dwóch generacjach w połowie cyklu życia tej nowszej z nich to wystarczający sygnał), Persona 5 nadrabia wszelkie braki zabójczą wręcz stylistyką. Już Tokyo Mirage zwiastowało nowy kierunek, ale to, co można zobaczyć tutaj na ekranie, to po prostu odlot. Gra zatrzymana w odpowiednim momencie przypomina zrzut ekranu z tych bardziej wysmakowanych anime. Nawet jeśli u podstaw to kolejny tradycyjny lochołaz z setkami turowych pojedynków. Fani na tym etapie nie oczekują raczej już niczego innego. Polecam zobaczyć osiemnastominutowy wycinek z samego początku gry - spoiler to żaden, a po jego obejrzeniu już będziecie wiedzieć, czy to produkcja dla Was.

Oby tylko scenariusz nie szedł tropem niedawnego cross-overa z Fire Emblem i proponował nieco bardziej dojrzałą opowieść. Jak każda gra z serii, Persona 5 rozegra się we współczesnym świecie, dokładnie w stolicy Japonii (po raz kolejny. Ale kreatywność Atlusa w nowych wyobrażeniach tego miasta nie zna granic). Bohaterowie pod przywództwem milczącego protagonisty będą musieli dzielić czas na codzienne, ludzkie obowiązki (głównie szkoła) oraz "podziemną" walkę z demonami jako supergrupa The Phantom Thieves of Hearts. Mam nadzieję, że intryga obejdzie się bez pustej gadaniny o marzeniach i emocjach (Tokyo Mirage). Coś na poziomie "dwójki" lub "trójki" przepuszczone przez nowoczesny filtr. I byłbym kontent.

Dla wielu graczy dźwięk jest równie istotnym elementem każdej Persony, co gameplay, struktura lochów lub scenariusz. Możemy chyba pozostać spokojni, bowiem nad oprawą muzyczną nadal czuwa Shoji Meguro, czyli główny kompozytor wszystkich odsłon Persony (nawet Q na 3DS-a) oraz kilku innych większych produkcji Atlusa (niedoceniana Catherine na przykład), co słychać było od pierwszego zwiastuna w 2015 roku. Muzyk tym razem zainteresował się acid jazzem, bez którego jego zdaniem trudno byłoby oddać naturalny charakter "piątki". Meguro dla Atlusa jest tym, kim Uematsu był dla Squaresoftu. Tylko zgodnie z naturą firmy, woli eksperyment niż sprawdzone patenty.

ペルソナ5 オープニングアニメーション

Persona 5 przeszła długą drogę od zapowiedzi do premiery. Zasugerowana została tajemniczym obrazkiem jeszcze trzy lata temu, wraz z Personą Q i Personą 4: Dancing All Night, ale tylko jej oberwało się przez zamieszania finansowe w firmie i zmiany wydawców. Przekładana kilkukrotnie, trafia na japoński rynek niemal dwa lata później od pierwotnych założeń. Ale dzięki temu będzie także pierwszą produkcją Atlusa, która zaszczyci konsole obecnej generacji. Czy zrobi podobne zamieszanie jak swego czasu "trójeczka"? Mam, kurczę, nadzieję, bo potencjał, jaki tkwi w tej odnodze Megami Tensei, jest niewyobrażalnie wysoki.

PS: Nie wklejam tutaj wszystkich materiałów filmowych, jakie pojawiły się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, bowiem było tego aż za dużo. Część trafiała do Was i tak poprzez Rozchodniaczki. Wybrałem to, co rzeczywiście warto w moim odczuciu zobaczyć.

『ペルソナ5』ショートムービー【ペルソナ召喚編】

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.