Na Kickstarterze gry planszowe przyciągają dziesięć razy więcej kasy niż gry wideo

Na Kickstarterze gry planszowe przyciągają dziesięć razy więcej kasy niż gry wideo28.01.2019 13:37
Joanna Pamięta - Borkowska

Tak wynika z nowego raportu ICO Partners.

Brytyjska firma consultingowa ICO Partners opublikowała raport "Games and Crowdfunding in 2018", dotyczący zbiórek na Kickstarterze w 2018.

Wartość wpłat na wszystkie projekty ogółem spadła rok do roku o 8%, zaś liczba kampanii o 16,2%. Z drugiej strony, uwzględniając akcje kończące się sukcesem, spadek wynosi zaledwie 2,6%, co oznacza, że Kickstarter nie tyle słabnie jako platforma, co lepiej radzi sobie z kampaniami, które nie mają szans na realizację - albo wspierający stali się rozważniejsi.

Podczas gdy większość kategorii kampanii ma tendencję spadkową, gry odnotowują wzrosty. Ich udział we wszystkich akcjach crowdfundingowych na platformie wzrósł z 25% do 32%. Teraz pora na najciekawsze. Licząc same projekty zakończone sukcesem, z prawie dwustu milionów dolarów, którymi ludzie zdecydowali się wesprzeć gry, tylko niecałe 16 milionów przypadało na gry wideo (352 projekty). Za to aż 165 milionów przyciągnęły gry planszowe!

Dla gier wideo tłuste lata się najwyraźniej skończyły. W ciągu ostatnich trzech lat zbierały sumy na podobnym poziomie - słabiutkie 16 do 17 milionów dolarów. W czasach Numenery i Pillarsów wspierający dostarczyli deweloperom kwoty dwa - trzy razy większe, a mówimy tylko o kampaniach zakończonych sukcesem.

Jeszcze pod koniec 2017 roku Bartek pisał o odpływie deweloperów na platformę Fig. Dziś widać, że tam też nie jest różowo - w 2018 roku kampanie zakończone sukcesem zebrały zaledwie czterysta tysięcy dolarów, wobec 5,6 miliona w 2017 i 7,8 miliona w 2016.

Z kolei gry planszowe odnotowały w tym samym okresie spektakularny, 65% wzrost - z 101 milionów w 2016 roku do wspomnianych 165 milionów dolarów w roku ubiegłym.

Z czego to może wynikać? Czy chodzi o to, że twórcom gier planszowych łatwiej jest zrealizować obietnice...? Do tego typu kampanii przyciągają także bogate wydania, uwzględniające figurki, które mają nie być dostępne w ewentualnej sprzedaży detalicznej. Co więcej, bywa tak, że planszówek nie da się kupić inaczej, jak poprzez wsparcie akcji na Kickstarterze.

Ciekawym przypadkiem jest Gloomhaven, który ma za sobą dodruk. Gra ta miała jakiś czas temu czelność wypchnąć mojego ulubionego Pandemica: Legacy (sezon 1) z pierwszego miejsca na liście gier portalu boardgamesgeek.com. Pierwsza edycja była wprawdzie przez krótki czas dostępna do kupienia w sklepach, ale nakład szybko się wyczerpał - wydawca dostarczył mniej kopii, niż obiecał - i cena z kickstarterowych 64 dolarów za podstawową edycję (79 z figurkami) poszybowała na przeszło 170 (niektórzy wystawiali ponoć nawet za 500). Jak widać są i tacy, którzy traktują zakup crowdfundingowych planszówek jako inwestycję.

Interesująco wypada porównanie skuteczności kampanii gier wideo i planszowych. I tak, w przypadku tych pierwszych, zaledwie 23% akcji (352 z 1501) uzbierało wymaganą kwotę. Rok wcześniej było to 21%, czyli 358 kampanii. Natomiast w przypadku gier planszowych, aż 63% (2336 z 3692) projektów zakończyło się sukcesem, wobec 61% w 2017. Po części przyczyną tego jest zapewne niższy przeciętny próg wymaganego finansowania dla planszówek.

Tak czy inaczej, ilość kampanii gier wideo, które kończą się sfinansowaniem projektu, jest mniej więcej stała. Ubyło wprawdzie dużych graczy - w lepszych latach 2012-2015, około dwie trzecie środków przypadało na duże kampanie, czyli takie, które zdołały przyciągnąć przeszło pół miliona dolarów. W 2013 roku było 21 takich kampanii, w 2015 - 15. W kolejnych trzech latach ich udział wartościowy spadł do jakichś 30%, a było ich od 3 do 5 rocznie. Z drugiej strony, proces tworzenia gier wideo jest dużo dłuższy niż w przypadku gier planszowych. Warto też pamiętać o tym, że deweloperzy mają do dyspozycji takie narzędzia do pozyskiwania kapitału, jak Steam Early Access.

A jutro wspomnę o największych kampaniach 2018 roku - w dziale Bez Prądu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.