Move&Play - czy gry ruchowe zadziałają na pc z kamerką wideo?

Move&Play - czy gry ruchowe zadziałają na pc z kamerką wideo?01.11.2011 21:00
marcindmjqtx

W paczce, która trafiła do redakcji, znalazła się kamerka internetowa, paczka baterii i ulotka z napisem "Move&Play". Skonsternowany Naczelny potoczył wzrokiem po okolicy szukając MacGyvera, który poskłada to w sensowną całość. Padło na mnie.

Ulotka zaprowadziła mnie na stronę energizerplay.com poświęconą akcji promocyjnej firmy Energizer, która ma uczyć dzieciaki o źródłach energii i dbaniu o środowisko. W serwisie znajdziemy kilka flashowych gier zręcznościowych - to wyjaśniło paczkę 4 paluszków AA, którą dostałem - umieszczony w niej kod pozwolił odblokować możliwość pogrania w 5 podstawowych gier. Drugi dałby dostęp do kolejnych, a trzeci nowe możliwości w grach - ograniczyłem się jednak tylko do pierwszej opcji, bo nie mam w domu tylu urządzeń na baterie.

Gry są o tyle szczególne, że można nimi sterować za pomocą ruchów ciała, które zarejestruje kamerka internetowa - widać, że ktoś zauważył boom, jaki wywołały Kinect, Move i Wii i postanowił go wykorzystać. Da się oczywiście grać także klawiszami, lecz tego nie będę tu opisywać, bo niczym nie różni się to od setek innych gier choćby z serwisu Kongregate. To sterowanie ruchowe jest powodem, dla którego zainteresowała mnie cała akcja.

Jeśli komuś wydaje się, że porównania promocyjnych gierek do Move, Wii czy Kinecta nie jest fair - cóż, pojawiają się później niż tamta technologia, a producent sam w ulotce tego skojarzenia używa.

Zerr - Super Robot

Klasyczna platformówka, gdzie sympatyczny robocik pokonuje rozmaite niesympatyczne urządzenia i zbiera kulki energii, która daje mu zarówno życie jak i siłę do ataków. Niestety przyciski ataków i chodzenia umieszczone są tak blisko siebie, że często zdarzało mi się wejść w przeciwnika, zamiast potraktować go kulką energii. Skakanie po platformach bywa jednak trudne - wymaga bowiem podskoku i wyciągnięcia ręki w prawo lub lewo.

Rozbujany świat

Jedyna gra, która zapytała, czy jestem małym, czy dużym graczem i czy chcę ułatwień, czy nie. Też platformówka, ale z dużo ciekawszym pomysłem - który spokojnie obroniłby się, gdyby była samodzielną produkcją indie. Skaczemy baterią po platformach, ale długość naszego susa uzależniona jest od tego, jak bardzo przechylimy świat. Tu mogą niestety wystąpić lekkie problemy z precyzją, ale da się grać i oprócz następnej, to przy tej grze bawiłem się najlepiej.

Powietrzny wyścig

Zdecydowanie najlepsza z gier, oparta bowiem na starej jak lotnictwo zabawie w samolot. Rozkładamy ręce tak, by zaczepić o znaczniki i lecimy. Tylko nie manewrujcie za gwałtownie, bo kamera zgubi rękę i wypadniecie z trasy. Na szczęście macie chwilę na skorygowanie lotu i powrót na tor. Co jednak potrafi być  żmudne - brakuje przycisku "reset" albo szybkiego powrotu kilkanaście metrów do tyłu, gdy wypadniemy i nie chce nam się na siłę wracać. Jednak to pozycja, która najfajniej wykorzystuje sterowanie ruchowe - może dlatego, że nie usiłuje udawać sterowania guzikami.

Mój wirtualny zwierzak

O, ktoś grał w EyePet. Niestety w tej grze opieka nad zwierzakiem (lub robotem!) ogranicza się do klikania w kolorowe kółka w takiej samej kolejności, w jakiej błyskały one wcześniej. Niestety z uporem maniaka rejestrowała moje dotknięcie kółka jako dwa, wobec czego musiałem kliknąć "ok", dowiedzieć się, że nie zaliczyłem, jeszcze raz przeczytać polecenie  i jeszcze raz obejrzeć sekwencję do powtórzenia. Po kilku daremnych próbach, zrezygnowany poszedłem pobawić się z kotem.

Wielki rejs

Niestety, mimo prób na dwóch komputerach i trzech przeglądarkach (FF, Opera, Chrome) nie udało mi się zmusić gry do działania. Jacht ani drgnął.

Podsumowując Nie są to wybitne gry, a sterowanie nie należy do idealnych - potrafi przysypiać, nie zarejestrować ruchu lub zarejestrować dwa razy. Ogólnie jednak działa i jeśli przełkniemy jego ograniczenia, można się nawet chwilę pobawić, ale raczej na zasadzie zachwytu nad nową technologią ("Jej, to działa!") niż grania, bo fajnie się gra.

Biorąc po uwagę, że każdy od czasu do czasu potrzebuje baterii, a i kamerka nie jest już jakiś niespotykanym sprzętem, można pokusić się o zdobycie kodu (jeśli akurat baterie na "E" nie są dużo droższe) i przetestowanie tych gier. Potraktujcie to jako bardzo skromną próbkę tego, co dają gry ruchowe - jeśli Wam lub waszemu dziecku się spodoba, możecie myśleć o Wii, Move lub Kinekcie. Bo w Move&Play za długo nie pogra.

Paweł Kamiński

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.