Mortyr

Mortyr26.10.1999 12:00
marcindmjqtx

Demokratyczny dostęp do sprzętu sprawił, że sprzęt stał się nieistotny, bo każdy go może mieć. Istotny stał się pomysł, bo nie każdy go ma. A mają je ludzie z polskiej firmy Mirage Media - twórc gry „Mortyr”.

Mortyr

Robert Leszczyński

Demokratyczny dostęp do sprzętu sprawił, że sprzęt stał się nieistotny, bo każdy go może mieć. Istotny stał się pomysł, bo nie każdy go ma. A mają je ludzie z polskiej firmy Mirage Media - twórc gry „Mortyr”.

Polska jest tak słabo skomputeryzowana, iż spodziewałem się jakiegoś półproduktu zrobionego przez grupę maniaków za pomocą sznurka, drutu i taśmy klejącej. Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że „Mortyr” jest niemal najlepszą strzelanką FPP (First Person Perspective), w jaką grałem w życiu. Ustępuje tylko bezkonkurencyjnej „Half-Life”, choć ducha tej gry bardzo w „Mortyrze” czuć.

Ale najwięcej jest w niej z legendarnego „Wolfensteina”. Znakomity wstęp przenosi nas w przyszłość - Państwa Osi wygrały II wojnę światową, ale sielankę faszystowskiego raju psują pogłębiające się anomalie pogodowe i klęski żywiołowe. Czy to efekt zastosowania „Wunderwaffe”, która w 1944 r. odmieniła losy przegrywanej przez Niemcy wojny? Aby ratować świat przed kataklizmem, trzeba cofnąć się do tego roku i spenetrować tajne faszystowskie laboratorium.

A dalej - wiadomo: biegamy po korytarzach gotyckich zamków, bunkrach, cytadelach, cmentarzach, fabrykach itd., strzelamy do wszystkiego, co się rusza, otwieramy zamknięte drzwi zagubionymi kluczami, zdobywamy broń, przedmioty itd. Ale nie tylko. Uczestniczymy też w wyższym poziomie akcji fabularnej, zbierając komunikaty i meldunki dotyczące ośrodka naukowego.

Każdy fan FPP wie, że podstawowym wrogiem tego gatunku nie jest czający się faszysta z granatem, lecz monotonia, banał i ograniczenia techniczne. Pierwszej mielizny udało się uniknąć dzięki ciągłym zmianom scenerii i rozwojowi akcji. Drugiej - dzięki poczuciu humoru. Co chwila trafiamy - a to rozbity czołg Rudy 102, a to nazwiska twórców nad drzwiami gabinetów przesłuchań, a to Adolf Hitler ćwiczący przemowę i jak wańka-wstańka podnoszący się po wypróbowaniu na nim każdej broni. I na koniec możliwości techniczne. No właśnie - urok tej gry tkwi w szczegółach. Wstarczy strzelić w witraż, a rozpryśnie się na kawałki, przejść po śniegu, aby usłyszeć znajome skrzypnięcie i zostawić ślady. Oprócz tego kręgi zostawiane przez krople wody, płomienie i płatki śniegu, księżyc i przerażające miauczenie kota. To trzeba zobaczyć, usłyszeć, przeżyć.

„Mortyr” nie jest bez wad. Jako krytyk muzyczny aż zgiąłem się, kiedy usłyszałem muzykę jak z czasów mojego śp. Atari ST. Na szczęście można ją wyłączyć. Szkoda też, że nasz bohater nie jest Polakiem, tylko Niemcem, ale już samo wyprodukowanie gry na takim poziomie dostatecznie połechtało moją patriotyczną dumę.

Mortyr Producent: Mirage Media Wymagania: Pentium 166, CD x4, 32 MB RAM, akcelerator 3D, karta muzyczna, DirectX 6.1, Windows 95 Cena: 95 zł

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.