Monety, pistolety, gry komputerowe

Monety, pistolety, gry komputerowe11.08.2012 22:53
marcindmjqtx

Kojarzycie sceny z filmów akcji, gdy pozornie błaha transakcja wymyka się spod kontrolii i kończy przystawionym do głowy pistoletem? Mam dla Was podobną historię z życia wziętą. Z grą MMO w jednej z ról głównych. Bo jakżeby inaczej.

Humza Bajawa, 19-latek z Massachusets umówił się z kolegą Jonathanem Doklerem, że kupi od niego niemal 5 miliardów monet z gry Runescape za 3.300 prawdziwych, zielonych dolarów. Co ciekawe Bajawa nalegał na sprzedaż twarzą w twarz. Lekko podejrzliwy Dokler wysłał więc na miejsce transakcji swojego kolegę Davida Emaniego. Do spotkania doszło w szkolnej bibliotece.

W jego trakcie Emani zauważył, że pieniądze są fałszywe. Szybko poinformował o tym Doklera (pozostawali w kontakcie telefonicznym, profesjonaliści) ten jednak był dalej skłonny robić interesy z Bajawą. Wiecie, tu chodzi o monety, to nie żarty. Zaaranżowano zatem drugie podejście. Tym razem panowie spotkali się w klasie, a Emani wziął studolarowy banknot dla porównania z podróbkami.

Szybko doszło do konfrontacji, a cała sytuacja przerodziła się w scenę z filmu Scorsese. Bajawa wyciągnął realistycznie wyglądającą wiatrówkę i przystawił ją do głowy Emaniego. Kazał zadzwonić do Doklera i upewnić się, że ten przeleje miliardy monet na jego konto. Gdy dostał to, co chciał schował broń i uciekł. Bajawa zachował się jak prawdziwy zawodowiec. Oparł się pokusie i nie ukradł Emaniemu niczego. Nawet leżącej gdzieś na stole studolarówki.

"Gangstera" zatrzymano niedługo później i postawiono zarzuty rabunku drugiego stopnia i kradzieży. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Co gorsza, najprawdopodobniej czeka go także ban w Runescape. Twórcy gry, Jagex Games nie tolerują bowiem handlu przedmiotami i walutą swojego MMO.

Dokler zostanie raczej bezkarny, bo jak sam mówi od dawna nie gra w Runescape. Handluje tylko monetami, by zarobić na podręczniki.

Podręczniki. Oczywiście.

Sprawę skomentował następująco:

Nie jestem szczególnie zaskoczony, bo monety prawie niczym się nie różnią od gotówki. Daruję sobie komentarz.

Moją uwage przykuło jednak jedno zdanie w oryginalnym artykule na stronie New York Post.

Emani, który nawet nie gra w tę grę wyszedł bez szwanku. Chłopak po prostu wpadł w niewłaściwe towarzystwo. Dobrze, że tym razem skończyło się tylko na strachu. Jeśli nie przestanie zadawać się z graczami następnym razem może nie mieć tyle szczęścia.

Niech to będzie dla nas wszystkich lekcja.

Piotr Bajda

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.