Micro Commandos

Micro Commandos18.11.2003 08:00
marcindmjqtx

Ziemię znowu atakują kosmici. Tylko że tym razem nie są to strzelające laserami potwory z kosmosu. Nowi najeźdźcy mają 15 cm wzrostu i muszą bardzo uważać, żeby nie dać się rozdeptać. Czy nie warto pomóc słabszym?

Ziemię znowu atakują kosmici. Tylko że tym razem nie są to strzelające laserami potwory z kosmosu. Nowi najeźdźcy mają 15 cm wzrostu i muszą bardzo uważać, żeby nie dać się rozdeptać. Czy nie warto pomóc słabszym?

Szabrownicy

Micro Commandos. Ziemię znowu atakują kosmici. Tylko że tym razem nie są to strzelające laserami potwory z kosmosu. Nowi najeźdźcy mają 15 cm wzrostu i muszą bardzo uważać, żeby nie dać się rozdeptać. Czy nie warto pomóc słabszym?

Takie w każdym razie zadanie stawia przed nami gra „Micro Commandos”. Stajemy w szranki międzygalaktycznej rywalizacji o pewną potężną broń wynalezioną przez człowieka (nie popsuję chyba bardzo zabawy, jeżeli zdradzę, że chodzi o Hiperodkurzacz). Cztery rasy przybyszów z kosmosu wylądowały na Ziemi i próbują go zdobyć. Jako dowódca oddziału komandosów mamy za zadanie poprowadzić naszych podopiecznych do zwycięstwa - to jest do Hiperodkurzacza.

Droga oczywiście jest najeżona niebezpieczeństwami. Kwatera główna rozsądnie wyznaczyła punkt startu w piwnicach niedużego domu - tam się uczymy, jak przetrwać w świecie wielkich, różowych stworów, które zamieszkują tę nieprzyjazną planetę. Potem jednak wyruszamy w świat: musimy przejść przez stację metra, pizzerię, kabaret, więzienie - aby w końcu dotrzeć do bazy wojskowej i zgarnąć najważniejszą nagrodę.

Po drodze trzeba pokonać wiele straszliwych potworów. Nie, nie chodzi tu o ludzi, ich należy unikać, bo nasza misja jest ściśle tajna i nie mogą się o niej dowiedzieć. Groźne są szczury, koty i pająki, czyli cała ta przerażająca menażeria, którą ludzie trzymają w domach. Z perspektywy 15-centymetrowego zielonego ludzika wyglądają równie groźnie jak godzilla. W niektórych misjach - a jest ich w sumie kilkanaście - trzeba też unikać różnych ludzkich wynalazków, np. przejeżdżający blisko pociąg metra może nieuważnego kosmitę zdmuchnąć z peronu i pociągnąć za sobą w ciemną czeluść.

Trzeba oczywiście dbać także o zaopatrzenie. To zmora każdego kosmicznego dowódcy. Nasza baza za każdym razem jest ukryta tak sprytnie, że wróg nie może do niej dotrzeć. Żołnierze mogą w niej więc bezpiecznie jeść i odpoczywać. Niestety i jednemu, i drugiemu zajęciu muszą się oddawać na tyle często, że staje się to odrobinę nużące dla dowódcy. Co więcej, na zapewnienie im miejsc do odpoczynku i jedzenia musimy zużyć nieproporcjonalnie dużo wysiłku. Surowce - energię i jedzenie - trzeba przynieść do bazy z zewnątrz, ze świata ludzi. Czyli, krótko mówiąc, wyszabrować.

Czym się odżywia kosmita na wyprawie wojennej? Gdyby państwo nie wiedzieli, podpowiem: starymi kawałkami pizzy, mąką i ciasteczkami dla psów (nic dziwnego, że na Ziemi nie bardzo im się podoba). Te wiktuały trzeba przetworzyć w specjalnej kuchence, która z kolei potrzebuje zasilania. Nasi zbieracze - jeden z trzech, obok inżynierów i żołnierzy, rodzajów kosmitów - muszą więc szukać jedzenia i gniazdka z prądem. Zasoby w „paczkach” przynoszą do bazy. Jeżeli zbierzemy ich odpowiednio dużo, nasi inżynierowie mogą postawić fabrykę, w której da się wyprodukować rozmaite pojazdy i uzbrojenie dla żołnierzy. Do najbardziej użytecznych urządzeń należą kuchnia polowa i ruchoma sypialnia, bo nasi szybko męczący się podwładni w ich towarzystwie pracują znacznie wydajniej.

I to już wszystko? W zasadzie tak. „Micro Commandos” to przykład gry opartej na dobrym i inteligentnym pomyśle - nawet jeżeli nie jest już do końca nowy, bo domy i piwnice Wielkich Ludzi zwiedzaliśmy już chociażby w „Army Men” albo „Bad Mojo” - i całkiem nieźle wykonanej, bo w przyjemnej, nieco komiksowej, trójwymiarowej szacie graficznej. Niestety, zabawa staje się momentami uciążliwa i nudna, zwłaszcza wtedy, kiedy trzeba niańczyć naszych kosmitów, a trzeba ich niańczyć dość często. Zdarza się bowiem, że przywaleni odpowiedzialnością zapominają o jedzeniu i zaczynają maszerować w stronę kuchni za późno, a po drodze tracą cenne siły życiowe. W ten sposób biedactwa mogą się zagłodzić. Co to za najeźdźcy z kosmosu, którzy nie wiedzą, kiedy zjeść kawałek pizzy? I oni myślą o podboju galaktyki? Może innym razem

Micro Commandos

Producent: Monte Cristo

Dystrybutor: Cenega

Minimalne wymagania: PC Pentium II 300 MHz, 64 MB RAM, karta grafiki 3D z 16MB pamięci

Cena: 79,90

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.